ustawiał ktoś ,wymieniał tps w swoim r1 czy dawaliscie do serwisu.
wiem ze to wyszcza szkoła jazdy i wiele osób niemajac czasu,pojecia checi zleca usługe.....
ja wiekszosc robie sam,mam sprzed jakąs wiedze tez,ale niezaszkodzi popytac.
wiec wymiana tps mam torx z otworem,czy jak wykrece i wkrece inny kat 18stopni tza ustawic czy musze patrzec w diag d01 by było wyprzedzenie 15około,czy krecac samym tps,patrzymy na diag.czy ten kat ustawic katomierzem na przepustnicach.......

pytanie 2 dla ludzi z wawy.szczególnie dla malikowego

który serwis yamahy jest blizej na połczynskiej czy ten niepodal malikowego niewiem niestety jaka ulica.
musze jechac na wymiane...juz rok temu pisałem watek ale trafiła mi sie przepustnica za grosze i natej smigam.a sam musiałem w delegacje jechac. mam do wymiany i wymienią kwestia dojazdu,potwierdzenia i gotowe.
do którego serwisu mam blizej jade od strony janek,znalazł by sie ktos jakbym miał juz jechac .koczis był chetny dzieki,nadal to aktualne.

sruba- u Ciebie ta r1 jeździ ? bo z tego co ciągle widze na tym forum to Ty zawsze coś wymieniasz

smiga i ma sie spoko,pere silników zajerzdzonych masa gratów w garazu
nauka na czesciach jak znalazł
od 7 do18praca 4dni wtygodniu,wiecz moto tak do 22,wekend rodzina jak pogoda kiepska,a jak słonce upalanie az miło pozatym do roboty smigam raz bez owieki ,raz czaszy zalerzy co grzebe a niezdarz złorzyc hehe ....taka pasja.

Jeden serwis Yamahy to ul. Połczyńska 120c a drugi to ul. Modlińska 258 chociaż osobiście wolę ten na Połczyńskiej gdyż ludzie mili, przez telefon pomogą a na Modlińskiej to nawet nie wiedzą czy wchodzi uszczelka między silnik a skrzynię i jeszcze z łaską odpowiadają.

na polczynska dzwonil potwierdzam,zreszta tam kupilem moto w 2005r,jak tak powiadasz to tam sie udam.a wymienia od reki,jak dojdzie tps.

to nikt niewie czy ustawiajac tps ,wrtosc w diag ma byc ok15
czy moze jak w fzr odpiac kostke ustawic kat ,jak na obrotomierzu pojawi sie 5000rpm
niechce mi sie przekładac przepustnic ,bym sie dowiedział,bo dlawas to widze czarna magia,a jak za małe cisnienie to serwis...

to z innej beki jak najprosciej dojechac na połczynska by ominac korki ,dzióry i najprosciej jade e7 od janek...
jak mi wujek gogle pokazóje to e7 ,aleja krakowska,łopuszanska....dzwigowa połczynska....

Widzisz, nikt sam lap nie pcha tak gleboko a serwis tez czasem musi na czyms zarobic

a ja na serwisie juz tyle zaoszczedził,kupił odpowiednie narzedzia np dynamometry kenedyy ponad tysiak,oddaje do serwisu jasne,jak narazie tylko zawory tam ustawiali tzn sprawdzili bo było ok 250 poszło,i ustawianie zawieszen pod wage kierowcy,i hamownia bo to normalne....
większość sam działam i każdej zimy moto mam naprwde rozebrane ,nie ze plastiki zdiete,i juz....mycie regulacja smorowanie.

tps mam wporzadku.ale mam 2 zestaw przepustnic a tam sa wadliwe,pytałem w aso i moto kwalifikóje sie do wymiany za freee,....ale musze jechac i jak przełozyc przepustnice to jazda kiepska.......a tak bym pojechał wzioł tps w kielnie i sam wcisnoł.....

Spoko spoko, teraz prawie kazdy polski motocyklista z wakuometrami w garazu to mechanik Skoro Ci ASO Yamahy robi akcje serwisowa wymiany wadliwego TPSu w rn12 za free to po co sobie samemu rece brudzic? I Warsiawke pozwiedzasz przy okazji

po szkole jestem,żyłem tez z tego ze teraz pracuje jako kiler inna bajka.ale płacą.....
a pewnie ze do stolicy,a co...........

tylko na moto są ok,a niewłoże wadliwych do plecaka itak na moto musza.trza przełozyc przepustnice a da sie jechac po mieście brak wolnych obrotów z kitowymi tps....porazka.