RN09 - 47tys.
Przez sezon ok 6tys.

RN09- 52 tyś i rośnie

RN-01 przebieg 69 tys km.

RN22 -13800 ;P

RN01 - 17860 km kto da mniej ?

RN01 53tyś. Była brana od Włocha po szlifie na lewo więc uważam , że jest aktualny

---

I lata na motulu 300v 15w50 zużywając około setkę na 3 tyś km.

Mojej stuknęła 50-tka. RN09 2002 rok.

Ja wziąłem rn12 od pierwszego właściciela 2 tyg temu, przebieg 27200, obecnie w nie całe dwa tyg zrobiłem ponad 900km.

Rn04 - 25tyś...

Gdzie korektę przebiegu robiłeś ?:-D

Tu nie ma czegoś takiego jak w golfie ze przy 299 999km licznik się zeruje i od nowa?

Nie patrzyłem na przebieg wiadomo że moto nie jest nowe, osłuchałem silnik i zdecydowalem o zakupie

Ja w R1 RN04 zapomnialem spojrzec na przebieg, dopiero tydzień później zajrzałem

Stukło 50k w tym sezonie ale czy to prawdziwe to HGW - co prawda kumpel od ktorego kupilem w 4 lata nie zrobił nawet 5k przebiegu, ale co poprzedni wlasciciele zrobili, to już nie dojdziesz.

Najlepsza zabawa z zakupem crossa/hard enduro prawdziwa loteria

kupiłem wr400 od jednego gościa oczywiście pełen serwis fakt silnik ladnie pracował żadnych niepokojących objawów świeży olej niby regulowane zawory (co 10mth) a po poł roku normalnej jak na ten sprzęt eksploatacji napi**ala korba a odmą rzyga olej...

czysta poezja, odpuściłem sprzęty w teren i wybrałem coś na ulice mniej się człowiek w**rwia

ZX10R '09 - 10 tyś Zgodny z książką z ASO

a umnie za sezon,dwa jebnie 100lat....

rn22 '09 niecałe 10tys

tak sobie myślę... ten temat z przebiegami jest trochę wypaczony. Wszyscy Ci, którzy NIE SĄ 1 właścicielami (w tym ja i wszyscy pozostali) nie są przecież pewni tych przebiegów. Trzeba by zmienić zasady i wpisywać tylko własne przebiegi, a nie poprzednich właścicieli

To nie jest dokońca prawda 2 właściciel też może wiedzieć na pewno jeśli jest to poparte książką serwisową i kupiony w pl salonie tak jak u mnie np.

1500 km KTM RC8R 2013

Yamaha Yzf-R kupiona 31 stycznia 2013 roku w tym sezonie 13 tyś z przerwa 2 miesiecy z powodu zabranego dowodu.Z tym że ten sezon był bez prawka i nie jezdziło sie w każde miejsce gdzie sie chciało,ale w lutym na kurs i mam nadzieje że bedzie jak najwiecej przyjemnosci z jazdy