Naprawiam ten piec co jest. Wał delikatnie porysowalo. Dzieki Zaba !

Koniec tematu

Z tego co wiem pierwsza panewka raczej leci od latania na kole .. W r-1 smok olejowy usytuowany jest bardziej na środku , podczas jazdy w pionie poziom oleju się zmienia to logiczne, a bardzo dłuższej zapali się kontrolka ale nie ciśnienia tylko poziomu ... Z tego można wywnioskować jedno - trzeba lać więcej oleju niż producent zaleca ( o jakieś 400ml )
Sam Mad coś o tym w jakimś poście wspominał , że leje pełny stan na wskaźniku i to zaleca serwis.
Paru chłopaków co słyszałem to stosuje i porządnie je pałują - jak do tej pory nic się nie dzieje.
Ja osobiście też mam zalany ponad stan i przelatałem 6 tys km ( żadnych wycieków nie było 3,2 litra )
A od koła panewka nie poleci od razy tylko z czasem ...
Co do pieca nie wiem czy remontować , czy raczej drugi . Opinie są podzielone .. Jedynie tylko fachowiec ...

Robi sie to tak:
Kupujesz uzywany wal dobrze zeby byl z korbami: na bloku u siebie masz wybite tolerancje dla panewek i to samo na wale dla czopow glownych.. Teraz sprawdzasz wedl. tych tolerancji jak grube panewki zamowic w yamasze i masz nowy piec kotry niczym sie nie rozni od tego co miales.

Dla pewnosci wrzucasz na wal roleczke plasteliny mierniczej i sprawdzasz po skreceniu bloku jak mocno sie roplaszczyla porownujac ze wzorem z servisowki no i jak jest tej szerokosci co ma to wszystko git majaonez .