R1 jako pierwszy motocykl
Autor Wiadomość
Groszek Offline
Młody
**




Liczba postów: 44
Dołączył: Jul 2012
Reputacja: 0
#61
RE: R1 jako pierwszy motocykl
W stanach sa tacy co mają kaprys, kupują sobie broń i idą strzelać na ulicę. A R1 to prawdziwy pocisk i w niewprawnych rękach może komuś zrobić krzywdę.
Nie jest to moje pierwsze moto (a dziewiąte), nie jest też to mój pierwszy "tysiąc", ale przyznam, że przeraziła mnie. Nie wyobrażam sobie tego motocykla na start... inaczej: można sobie to kupić na początek, ale uważam, ze kompletnie bez sensu jest tak sobie utrudniać życie. Mając porównanie z innymi motocyklami, na których jeździłem, moim zdaniem, zdecydowanie potężna moc i ostra geometria tego motocykla bardziej przeszkadzają niż pomagają w szlifowaniu techniki jazdy, nie wspominając o nabieraniu ich podstaw. Zdecydowanie odradzam R1 na początek, z prostego powodu - bez sensu jest utrudniać sobie naukę.
Jeżeli tak bardzo chcesz R1, tak Ci się podoba, i myślisz, ze zaimponujesz kumplom... to proszę, śmiało, kupuj! Ale nie jako pierwsze. Jako trzecie, drugie przynajmniej. Radość będzie ta sama, a może nawet i większa.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-09-04, 11:13 PM przez Groszek.)
2012-09-04, 08:11 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Sławo Offline
Użytkownik
***

Cieszyn
R1 99r.

Liczba postów: 215
Dołączył: Aug 2012
Reputacja: 3
#62
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Groszek popieram w 100%. Ja R1 kupiłem jako trzecie moto i z tego powodu sie bardzo cieszę.A jeśli ktoś kupuje R1 na początek bo chce zaimponować kumplom to widać ile ta osoba ma w głowie...Moim zdaniem motocykle to pasja,miłość a nie lanserka i szpan.... :/

Pozdrawiam!
YZF 600 R -> CBR 900 RR -> YZF-R1
2012-09-04, 08:16 PM
Strona WWW Szukaj Odpowiedz cytując ten post
drzewo Offline
Konkretny
****

Sosnowiec
Hornet 919

Liczba postów: 829
Dołączył: Aug 2012
Reputacja: 2
#63
RE: R1 jako pierwszy motocykl
(2012-09-04, 08:16 PM)Sławo napisał(a): A jeśli ktoś kupuje R1 na początek bo chce zaimponować kumplom to widać ile ta osoba ma w głowie...Moim zdaniem motocykle to pasja,miłość a nie lanserka i szpan.... :/

Polać temu Panu Red_icon_smile
moto-opinie.info - Opinie o motocyklach i produktach motocyklowych w jednym miejscu.
2012-09-04, 10:04 PM
Strona WWW Szukaj Odpowiedz cytując ten post
GIENEK_II Offline
Młody
**

Lubelskie


Liczba postów: 36
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 0
#64
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Jestem już za stary, żeby zaczynać od 125-tki :-( ale za to stać mnie na r1.
i nie śpieszy mi się szpanować ... raczej umieć.
2012-09-05, 05:53 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Soviet Offline
Młody wilk
***

Olsztyn
RN09

Liczba postów: 134
Dołączył: Jul 2012
Reputacja: 0
#65
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Ja też nie kupiłbym pierwszego moto jako że yamaha jest bestią chociaż nie powiem zaczynałem od Krótka historia CB 500,XF 650 GSX-R 600Srad,GSX-R 750 k5 i teraz Yamahama ^^ RN09 a w kolejce już RN 22(chyba że kobieta będzie chciała odejść ) to zostanie RN09
Honda CB500->Suzuki XF-650->Suzuki GSX-R 750 K4->Yamaha YZF R1 RN 09
FuLL ALpiNeStarS Shoei X SPIRIT II 2 TC-2
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-09-05, 06:14 PM przez Soviet.)
2012-09-05, 06:12 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Cypisek Offline
Świeżak
*

Zawiercie


Liczba postów: 9
Dołączył: Aug 2012
Reputacja: 0
#66
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Z doświadczenia swojego powiem, że osobiście nie polecam na pierwsze moto R1 , zaczynałem od 50ccm , potem jak zdałem prawko wsiadłem na gsx 600f, dwa sezony przelatane i teraz w lipcu przyszedł czas na R1. Szczerze mówiąc, przeskok był duży. Mówi się, że trzeba mieć olej w głowie itd. Ale jednak błędów nie wybaczy ten motocykl , moje osobiste zdanie Red_icon_wink LWG Red_icon_smile
2012-09-20, 11:24 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Kafel Offline
Lubię fajne cycki
*****

Sokołów Podlaski


Liczba postów: 4,271
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 3
#67
RE: R1 jako pierwszy motocykl
(2012-09-20, 11:24 AM)Cypisek napisał(a): Ale jednak błędów nie wybaczy ten motocykl , moje osobiste zdanie Red_icon_wink LWG Red_icon_smile

Komu jak komu ale mi wybaczył błędy kilka razy Red_icon_smile

2012-09-20, 08:41 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
brabus Offline
Młody
**




Liczba postów: 28
Dołączył: Jun 2012
Reputacja: 0
#68
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Moim zdaniem dla kogoś kto lubi świrować przed innymi żaden motocykl się nie nadaje do bezpiecznej jazdy a R1 zawsze będzie niebezpieczna nawet dla doświadczonego bikera. Ja zeszły sezon pojeździłem trochę Z1000 i teraz przesiadłem się na R1. Jeżdże na miarę swoich możliwości i odkręcam proporcjonalnie do umiejętności. W przyszłym roku planuję wybierać sie na tor w celu nauki. Więc jeżeli masz olej w głowie to R1 sprawi wiele radości nawet jako pierwsze moto, jeżeli go brakuje to nieszczęście murowane.
2012-09-26, 10:31 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Suchy Offline
®1
****

Wawa
R1 rn09

Liczba postów: 931
Dołączył: Mar 2012
Reputacja: 5
#69
... litr na pierwsze moto?! Poczytajcie.
Wg. Mnie na genialny pomysł wpadli admini forum z podkarpacia.
Więcej w linku niżej : ))

http://motormania.com.pl/felietony/wywia...tocyklowe/
LwG!
2012-10-06, 06:52 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
srubar1 Offline
yamaha r1
*****

starachowice
rn12

Liczba postów: 2,123
Dołączył: Apr 2012
Reputacja: 8
#70
RE: ... litr na pierwsze moto?! Poczytajcie.
no tak .ale nietylko motocykliśći którzy jako 1 motocykl nabyli litra,sa winni statystyki sa inne
nawet doswiadczony na 600,i typu choper,cross .faktem ze litrowy plastik,z małym doświadczeniem to zła wróżba,my musimy mysleć za siebie i innych,i mieć głowe na karku nietylko do nałozenia kasku,.wtedy ryzyko sie minimalizóje.chodz ono jest zawsze i kazdego znas dotyczy....
2012-10-06, 07:17 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Koczis Offline
Moderator - Forumowa Legenda :)
*****

Warszawa
RN32 Twitty

Liczba postów: 10,665
Dołączył: May 2011
Reputacja: 58
#71
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Dzisiaj na Mszy za motocyklistów, Ksiądz powiedział ciekawą kwestię, cyt.:"jeżdżąc na motocyklu bądź tu i teraz, a nie na Wisłostradzie". Chodzi ogólnie, aby myśleć o tym co się aktualnie robi, a nie gdzie będę za 5, czy 10 minut.
---
Jawa TS350 > XJ600s > FZS600 > RN12 2004 > RN09 2002 > FZ1s GT > RN09 2003 > CBR1000RR SC57a > RN12 2006 > RN22 lift > RN32 + RN01



Moje kiepskie filmy na YT: https://www.youtube.com/user/koczis27/videos





2012-10-06, 08:42 PM
Strona WWW Szukaj Odpowiedz cytując ten post
darqvader Offline
Wariat
*****

Piotrków Trybunalski
Czas na R6.

Liczba postów: 1,225
Dołączył: Apr 2012
Reputacja: 4
#72
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Kiedyś ktoś powiedział do Mnie bardzo mądre stwierdzenie które na stałe utkwiło Mi w pamięci i przekazuję je innym motocyklistom, a mianowicie:

"Wsiadając na motocykl, uczestnicząc w ruchu ulicznym wychodź z założenia ze kierowcy samochodów Cię nie widzą."

I osobiście tego się trzymam.
_________________________________________________________________

No speed, no fun.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-10-06, 08:56 PM przez darqvader.)
2012-10-06, 08:55 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
żaba Offline
To co Nas kręci
*****

Ostrów Wlkp.
RN19

Liczba postów: 3,126
Dołączył: Sep 2010
Reputacja: 11
#73
RE: R1 jako pierwszy motocykl
uważam że pomysł super,lecz obserwując nasze społeczeństwo,obawiam się że może nie być skuteczny,czas zasuwa nie ubłagalnie,technika idzie do przodu,coraz to lepsze motocykle,technologie,człowiek też się rozwiną,tylko w tym całym pędzie zapomniał o prawdziwych wartościach,jeśli powstały by szkoły uczące technik jazdy było by nas na pewno więcej,one są ,tylko za jakie pieniądze ja się pytam? co z torami które się zamyka? jakie oferuje się nam ceny za korzystanie z jednego prawdziwego toru w Poznaniu? kogo na to stać ? niestety nie licznych!!! wszystko dzisiaj musi się wiązać z pieniędzmi !!!
_________________________________________________________________
https://www.youtube.com/watch?v=bYzVCaZ7pOc
2012-10-08, 10:30 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
darqvader Offline
Wariat
*****

Piotrków Trybunalski
Czas na R6.

Liczba postów: 1,225
Dołączył: Apr 2012
Reputacja: 4
#74
RE: R1 jako pierwszy motocykl
(2012-10-08, 10:30 AM)żaba napisał(a): uważam że pomysł super,lecz obserwując nasze społeczeństwo,obawiam się że może nie być skuteczny,czas zasuwa nie ubłagalnie,technika idzie do przodu,coraz to lepsze motocykle,technologie,człowiek też się rozwiną,tylko w tym całym pędzie zapomniał o prawdziwych wartościach,jeśli powstały by szkoły uczące technik jazdy było by nas na pewno więcej,one są ,tylko za jakie pieniądze ja się pytam? co z torami które się zamyka? jakie oferuje się nam ceny za korzystanie z jednego prawdziwego toru w Poznaniu? kogo na to stać ? niestety nie licznych!!! wszystko dzisiaj musi się wiązać z pieniędzmi !!!

Racja. A co gorsza, to wszystko zamiast iść ku poprawie dalej zmierza ku zepsuciu i upadkowi.
_________________________________________________________________

No speed, no fun.
2012-10-08, 12:56 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Janusz00 Offline
Młody
**

Kraków
RN12

Liczba postów: 10
Dołączył: Dec 2011
Reputacja: 0
#75
RE: R1 jako pierwszy motocykl
10 tys na R1 w tym sezonie za mną. Przygodę z motocyklami zaczynałem w zeszłym roku od 600 F4 czyli raczej też od czegoś szybkiego. R1 można jak najbardziej kupić na pierwsze moto ale trzeba jeździć z głową i myśleć za wszystkich. Tak samo niebezpieczne jest 500 cm3 jak i litr. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy będę się potrafił opanować ?? Bo jak nie, to i 125 cm3 to za dużo. ... i wiem , że nie nadejdzie nigdy taki dzień kiedy wykorzystam do końca możliwości silnika w R1. Red_icon_smile
2012-10-14, 08:09 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
MikiRikiTiki Offline
Użytkownik
***

Warszawa
rn01

Liczba postów: 498
Dołączył: Oct 2012
Reputacja: 1
#76
RE: R1 jako pierwszy motocykl
To może teraz ja co nieco napiszę... Red_icon_smile

Po pierwsze...zdania są podzielone... ale ja się skłaniam raczej w stronę tych, którzy uważają że erłan nie nadaje się na pierwsze moto.

Dlaczego? Wcześniej ktoś napisał, że więcej można się nauczyć zaczynając od mniejszych pojemności.
Opowiem wam, jak zaczęła się moja przygoda z moto.
Pewnego razu po bardzo fajnym meczu piłki nożnej na warszawskiej Sadybie kumpel przyjechał suzi gsf 500 w owiewkach. Moto raczej nie szybkie. Pomyślałem, że spróbuję, kolega użyczył, wsiadłem, uruchomiłem...powiedział gdzie sprzęgło itd. Już dosyć długo posiadałem prawo jazdy B więc na osiedlowej drodze przy skrzyżowaniach wiedziałem, że sobie poradzę.
I tu dzieje się coś fajnego...odkręcam gaz, puszczam sprzęgło i ....ruszając spaliłem gumę... zatrzymałem się...kumpel na mnie spojrzał i zaczął się śmiać. Wiem, że kwestia koordynacji itp, ale jednak Red_icon_smile
Poprosiłem, by zabrał mnie na pasażera do chaty, bo obaj w centrum w tym czasie mieszkaliśmy, tak więc na powsińską i w gaz...było super. Od razu po tym zapisałem się na kurs.
Gość który mnie uczył był mile zaskoczony że już objeżdżam fajnie ich hondy 250 i yamahy, czułem się jak w niebie tak wykomplementowany. Zaraz przed odebraniem prawka pojechałem objerzeć moto.
Wiecie co to było? Kawa zx10r z końcówki lat 80'. K...ewsko ciężki ścigar. Chciałem się wybrać na jazdę próbną, ale gość mi powiedział że ma coś ok. 130 kucy, więc wsiadłem i chcąc powolutku ruszyć, zgasiłem go. To o czymś świadczy. Nie ma co być głupim. Ogarnąłem się, posłuchałem bardziej doświadczonych i na pierwsze moto kupiłem xj600. Super maszyna. Jeździłem nią kilka lat, aż w końcu stwierdziłem, że pora zmienić. Platałem za r6, wypróbowałem, kilka dni pojeździłem i stwierdziłem, że przecież są jeszcze litry...so beautiful Red_icon_cheesygrinRed_icon_cheesygrinRed_icon_cheesygrin.... wyszukałem, kupiłem i jeżdżę. Ale bez przesady, na pewno pełnych możliwości nie wykorzystuję.
R1 to był mój złoty Graal, niedościgniony Jednorożec...i co? można...jak już sie trochę człowiek zapozna...albo jak jest szalenie utalentowany.Red_icon_cheesygrin

Sorki że tak się rozpisałem.. Moto warte niewątpliwie wielu wyrzeczeń, ale nie życia niedoświadczonego debila!

Pozdrawiam!!Red_icon_smoke
________________________________________________________________

rn01 - Dziadziuś, ale lubi sport Red_icon_smoke
2012-10-17, 01:41 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
marcinno1989 Offline
Młody
**




Liczba postów: 98
Dołączył: May 2012
Reputacja: 0
#77
RE: R1 jako pierwszy motocykl
A u mnie wygląda to tak oprócz WSK którą jeździłem 4 lata temu i SUZUKI RM 125 którą jeździłem 2 lata temu to R1 jest moim pierwszym dużym motocyklem i powiem szczerze że po miesiącu zastanawiałem się nad sprzedadzą bo moc trochę mnie przerastała ale teraz to czasami trochę mi jej brakuję ;] i nie żałuję że kupiłem erłana Red_icon_wink
2012-11-03, 05:30 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
feniks_01 Offline
Użytkownik
***

Cieszyn
RN04

Liczba postów: 174
Dołączył: Jul 2012
Reputacja: 0
#78
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Osobiście mam troche miesane uczucia do zakupu R1 jako pierwsze moto. U mnie było troche inaczej z przygodą "moto moto"...
Dawno, dawno temu (wiem,że tak się bajki zaczynają ale kto nie może nazwać przygody z moto przyjemną bajką? Red_icon_cheesygrin ) jako mały "bajtel" mieszkający na wsi, mający starszego o 5 lat brata (głupiego za moto czyt. WSK, MZ, wszelkiego typu ogarki, romety, motorynki, Jawy, CZ-ty itd ) byłem skazany na jakieś tam "latanie" (czasami zdarzyło się dosłownie latanie) po wsi i lasach ale za bardzo nie byłem tym zainteresowany, nie tak jak mój brat. Rodzice już wiedzieli,ze to ja będę ten "spokojniejszy" Red_icon_cheesygrin A tu niespodzianka, brat od czasu do czasu kupuje jakiegos crossa, raz sprzedaje, remontuje i ogolnie bardzo malo jezdzi na moto, a ja... jestem na tym a nie innym forum Red_icon_smile To były pierwsze przygody z moto. Póżniej brat sie wyprowadzil i koniec przygody z motorynkami (które fajnie na gumie latały) Aż pewnego dnia, kumpel zakupił CBR F4, jako pierwszy z naszej ekipy,ze tak powiem. Na początku myślalem - tyle kasy żeby kilka miesiecy w roku jezdzic, kombinezon drogi, kask tez, czesci jeszcze bardziej, nie wspominając o jego bolesnych przygodach. No ale cóż, drugi kumpel za jakis czas tez kupil taka sama F4, moje zdanie może minimalnie się zmienilo jeżeli chodzi o moto. Teraz minimalna zmiana tematu bo jako człowiek od razu po liceum rozpocząłem swoja pierwsza prace (cały etat - szalenstwo, po 12 h dziennie w pracy itd) No i po roku oszczedzania zakupilem samochod, "szał pał" rok w plecy ale zakupilem sympatyczne autko. Długo sie nim nie cieszyłem bo pewnego dnia kumpel (CBR F4) powiedzial ważne zdanie "chcesz to siadaj i jedz" Oczywiscie pewny własnych umiejetności zdobytych na ogarku czy innym romecie tak zrobilem. Efekt? Po tygodniu sprzedałem samochód i kupilem F4 (rodzicie do dzisiaj sa w szoku, pamietam jak po kilku dniach od sprzedania auta mama pyta "gdzie jedziesz?" Po moto odpowiedzialem i pojechalismy z kumplami obejrzec cebre. Jaką miała mine jak wrocilismy, tego nie zapomne Red_icon_smile No i tak zaczela sie moja przygoda. Co tu dużo opowiadać, troche na eFce sie nauczylem, glebe tez zaliczylem ( do dzisiaj mnei szyja czasami boli) ale co zrobic, jako pierwsze moto jest idealne, polecam kazdemu, oczywiscie coraz ciezej bedzie znalezc w dobrym stanie "ceberke" ale one sa "idiotoodporne" wiem po wlasnym przykladzie Red_icon_cheesygrin Oczywiście nie opdradzam nikomu zakupu R1 jako pierwsze moto, znam takich którzy kupowali 954 jako pierwsze moto oraz takich co R1 najpierw zakupili, jeżdza, mają sie dobrze, ominęła ich zmiana pojemnosci. Ale pamietajcie, im sie udało "okiełznać" taka moc, nie kazdy może temu podołać Red_icon_sad Tyle, nie bede wiecej pisal bo już nikt tego nie przeczyta Red_icon_smile
Na koniec żelazna logika motocyklisty - "Sprzedać cztery, kupić dwa,żeby jeżdzić na jednym"
U mnie sie to sprawdzilo Red_icon_smile


Pozdrawiam all Red_icon_smile
Przepraszam za pewnie brak spójności tekstu i błędy ale jest niedziala rano a wczoraj byłem na koncercie Kazika, wiecie jak jest... Red_icon_smile
RN04 Red_icon_mad

If I go crazy then will you still call me Superman?‎
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-11-04, 10:34 AM przez feniks_01.)
2012-11-04, 10:33 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
ELCOMO Offline
Świeżak
*




Liczba postów: 3
Dołączył: Jan 2013
Reputacja: 0
#79
RE: R1 jako pierwszy motocykl
Ciekawy temat i jak widzę zdania są mocno podzielone. Moje subiektywne odczucia? Mam 37 lat z czego około 20 lat "w siodle" za sobą 3 crashe i żaden z mojej winy. No i co z tego, że nie z mojej? Gdyby nie doświadczenie pewnie już by mnie tutaj nie było, gdyby nie nauka, poznawanie moto, fizyki itp. nie poradziłbym sobie jestem tego więcej jak pewien. Trzeba się rozjeździć poznać specyfikę jazdy na moto opanować i zapanować. Zdecydowanie nie nadaje się na pierwsze moto. Myślę, że ten filmik obrazuje wszystko:
http://www.youtube.com/watch?v=d-hAl9M4l0Q
LWG
2013-01-05, 06:19 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
lukasbmw Offline
Użytkownik
***




Liczba postów: 364
Dołączył: Oct 2012
Reputacja: 0
#80
RE: R1 jako pierwszy motocykl
ja gdy zaczynałem zabawe z motocyklami tez sie zastanawialem zeby moj pierwszy motocykl był litr i to R1...zabawe z moto zacząłem pozno w wieku 25 lat wiec nie bylem jakimś tam malolatem któremu wszystko wolno i czuje sie niezniszczalny(chyba wiecie o co mi chodzi...to taki wiek...he,he) wiec podchodziłem do sprawy bardzo rozwaznie.
Po dlugich rozmyslaniach i sugestiach innych kolegów zmotoryzowanych przestawilem sie na to aby pierwszy mój motocykl ,to była 600 tka (R6) Pamietam jak dziś gdy wsiadlem na ten motor (r6) to myslalem ze oszaleje z wrazenia, mocy , przyspieszenia...byłem zadowolony!!!
Po jednym sezonie zdecydowalem sie juz na litra (r1) 600 tez dawala rade ale gdy nie jechałem sam to R6 była za słaba przy ruszaniu...w litrze nie było roznicy czy jade sam czy z "plecakiem"

takze moge smiało powiedziec ze na pierwszy motor nie ma co sie rwac na litra...pozdro)))
R6...RN09,RN12,RN19,RN22
2013-01-05, 11:34 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Dodatkowe informacje


Skocz do:

-->