Kilka pytań po wypadku
Autor Wiadomość
adamRS Offline
Użytkownik
***

Wieluń
R1 rn12

Liczba postów: 123
Dołączył: Jun 2013
Reputacja: 0
#1
Kilka pytań po wypadku
Witam. Dopiero się przywitałem i już gruby post, ale liczę na waszą pomocną opinięRed_icon_wink Miałem 2 tygodnie temu wypadek na moto. Pani z osobówki wykonała manewr skrętu w lewo na parking, lecz dziwnym trafem nie zauważyła mnie z przeciwka i wymusiła pierwszeństwo. Próbowałem odbić na prawo, myślałem że zdąży mnie zauważyć, wtedy jakoś zmieściłbym się po chodniku i ominąłbym ją, lecz niestety dalej twardo jechała, efektem tego było uderzenie jej po skosie w przód. Na hamowanie było za późno gdyż byłem już bardzo blisko. Spadłem z moto, po czym motocykl niestety uderzył w pobliski słupek betonowy. Ewidentna wina pani, nawet powiedział mi to policjant w karetce, pani zresztą się przyznała. Na początku policjanci coś tam mówili że będzie to traktowane jako kolizja, lecz później zakwalifikowali to chyba jako wypadek. W końcu odwiozła mnie karetka i ja ucierpiałem fizycznie, więc nie mogą raczej tego traktować jako kolizję, tym bardziej że moto skasowane. W szpitalu spędziłem trzy dni, miałem operację kolana. Na miejscu pani nie dostała żadnego mandatu. Byłem na policji po jakąś notatkę lecz otrzymałem odpowiedź że sprawa nie jest jeszcze zakończona i teraz ani ja nie wiem co jest grane ani ta pani. Nikt nigdzie nie został jeszcze wezwany a bez orzeczenia winy nie mogę chyba starać się o odszkodowanie. Co z tym dalej robić? Iść jeszcze raz na policje czy czekać aż się odezwą? Druga sprawa to chciałbym zapytać ile może być warte moto po takim wypadku? Uszkodzone zostało:
Felga przód pęknięta,
Górna półka wyrwana i pęknięta na pół,
Dolna półka skrzywiona
Połamana czasza i szyba
Popękane owiewki boczne oraz wszystkie wypełnienia z przodu
Stelaż przód pęknięty
Lekko wgięty kolektor wydechowy
Złamany lewy set, w prawym wygięta dźwignia hamulca
Lekko obtarty zadupek
Połamane kierunki przód
Wygięte klamki
Połamane uchwyty od lamp przednich
Cała reszta jest ok, rama nie tknięta, minimalnie tylko widać obtarcia z lewej strony, lagi też proste, silnik nie ruszony, ogólnie tylko ten przód ucierpiał, tył jest nie tknięty praktycznie. Moto przed wypadkiem było można powiedzieć w idealnym stanie, silnik igła, z motocyklem nie miałem absolutnie żadnego problemu przez dwa sezony, więc szkoda mi takiego moto. Znając życie rzeczoznawca będzie chciał orzec szkodę całkowitą, więc chciałbym zorientować się ile jest warte moto w takim stanie, ewentualnie ile wyszła by naprawa tego wszystkiego? Czy może lepiej sprzedać na części? Nie chciałbym dać zrobić się w balona i dostać jakiejś śmiesznej kwoty, tym bardziej że na moto zbierałem strasznie długo. Dodam że moto to R1 rn12 z 2005 roku. Z góry dzięki za odpowiedzi.
2013-06-29, 07:20 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
godlefas Offline
MaR1usZ
****

łuuu tu tu tut tuuuu
ODWYK

Liczba postów: 997
Dołączył: Apr 2012
Reputacja: 2
#2
RE: Kilka pytań po wypadku
musisz czekać na wezwanie. przyjdzie listem bądź dzielnicowy poinformuje Cie o dacie przesłuchania.
___________________________________________________________


—√\~—√\~ - YAMAHA - √\~—√\~
2013-06-29, 07:25 PM
Strona WWW Szukaj Odpowiedz cytując ten post
malikowy Offline
SŁOŃCE NAWALAJ !!!
*****

Łomianki k. Wawy
RN12

Liczba postów: 3,088
Dołączył: Feb 2012
Reputacja: 12
#3
RE: Kilka pytań po wypadku
co do wyceny pozostałości ciężko powiedzieć, jeśli półki zostały tak zniszczone to co z ramą
# # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # # #
R1 RN12 + BMC/PC3/Akrapovic Ypipe/A&R Track ExhaustRed_icon_fuckoffdbl
Shoei XR1100 El Capitan + Alpinestars GPPRO/SupertechR
2013-06-29, 07:34 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
adamRS Offline
Użytkownik
***

Wieluń
R1 rn12

Liczba postów: 123
Dołączył: Jun 2013
Reputacja: 0
#4
RE: Kilka pytań po wypadku
Rama jest nie ruszona, ogranicznik również. Moto leciało bokiem i uderzyło przednim kołem w słupek dlatego lagi wysadziły górną półkę do góry.
2013-06-29, 07:40 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Koczis Offline
Moderator - Forumowa Legenda :)
*****

Warszawa
RN32 Twitty

Liczba postów: 10,667
Dołączył: May 2011
Reputacja: 58
#5
RE: Kilka pytań po wypadku
Całkę masz na 100%. Sam to przerabiałem i choć miałem mniejsze zniszczenia to była właśnie szkoda całkowita. Pamiętaj aby doliczyli Ci kasę za ubranie, kask, buty itp.
Poczytaj wątek: Malikowy lotnik, tam jest sporo o wycenie itp.
---
Jawa TS350 > XJ600s > FZS600 > RN12 2004 > RN09 2002 > FZ1s GT > RN09 2003 > CBR1000RR SC57a > RN12 2006 > RN22 lift > RN32 + RN01



Moje kiepskie filmy na YT: https://www.youtube.com/user/koczis27/videos





2013-06-29, 08:01 PM
Strona WWW Szukaj Odpowiedz cytując ten post
marider Offline
E=mc^2 ;]

Podlasie
Rn22 / EU

Liczba postów: 2,261
Dołączył: Dec 2011
#6
RE: Kilka pytań po wypadku
Masz jej dane i jakis nr tel? Niech Ci baba napisze oswiadczenie w ktorym jasno przyznaje sie do winy i ze jest sprawca wypadku. Notatka policyjna z miejsca zdarzenia pojdzie do ubezpieczyciela droga urzedowa (lepiej tego dopilnowac bo wiadomo - adwokaci, sady, policja i inne urzedy sie nigdy nie spiesza). Za rozwalone moto z dyche wezmiesz, moze deko wiecej. Szkoda kolana, pojdzie osobno jako szkoda na osobie z jej OC i ewentualnie cos skapnie z Twoich ubezpieczen na zycie czy NNW jesli miales wykupione, tyle ze dopiero po zakonczeniu leczenia i rehabilitacji

PS: dzis jeden moturzysta w Bialymstoku nie mial tyle szczescia, odwiezli goscia w worku.
2013-06-29, 08:06 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
godlefas Offline
MaR1usZ
****

łuuu tu tu tut tuuuu
ODWYK

Liczba postów: 997
Dołączył: Apr 2012
Reputacja: 2
#7
RE: Kilka pytań po wypadku
(2013-06-29, 08:06 PM)marider napisał(a): PS: dzis jeden moturzysta w Bialymstoku nie mial tyle szczescia, odwiezli goscia w worku.

kto? i na czym ?
___________________________________________________________


—√\~—√\~ - YAMAHA - √\~—√\~
2013-06-29, 08:24 PM
Strona WWW Szukaj Odpowiedz cytując ten post
rafi stg Offline
POWER R1
***

Starogard Gdański
RN 13

Liczba postów: 212
Dołączył: Jun 2013
Reputacja: 0
#8
RE: Kilka pytań po wypadku
Adam.Musisz poczekać na zakończenie postępowania.Jest ono prowadzone przez policję a decyzja zapadnie w tamtejszej prokuraturze.Jeśli bedzie zakfalifikowane jako wypadek to i sprawa bedzie.Kobieta zostanie ukarana przez sąd i dopiero wtedy dostaniesz potrzebne dokumenty z którymi będziesz się starał o ubezpieczenie.Spokojnie,musisz poczekać.Możesz się tez postarać z polisy OC kobiety aby wyplacili Ci również za leżenie szpitalne oraz uszczerbek na zdrowiu.
2013-06-29, 08:39 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
PonuryKlecha78
Unregistered




 
#9
RE: Kilka pytań po wypadku
Dokładnie jak pisze rafi, musisz poczekać , o ile WRD pod który podlegasz działa pewnie w miarę szybko - oni tylko opiniują i w razie czego wysyłają dokumentację do prokuratury, o tyle na rozprawę poczekasz niestety. Ja już czekam trzeci miesiąc i jeszcze nie dostałem wezwania Red_icon_wink , oby sprawca sie przyznał od razu i podpisał oświadczenie. Niestety czytając o twoich urazach i ze pobyt w szpitalu przedłużył sie powyżej 48 h czeka Cie sprawa :/ , zbieraj tez cała dokumentację medyczna i jesli możesz udaj sie do psychiatry/psychologa i pobajeruj o strachu przed jezdzeniem wogóle po ulicach. Pomoże Ci to wyrwać większe odszkodowanie czy to od sprawcy czy tez ubezpieczyciela. Zachowaj tez paragony za leki , opatrunki, ew. dodatkowe wizyty u lekarzy ( prywatnie )
Niestety akcja chujowa lekko ale musisz sie uzbroić w cierpliwość Red_icon_smile , pozdrawiam.
2013-06-29, 09:31 PM
Odpowiedz cytując ten post
BaCa Offline
Wariat
*****

Polkowice
Kein

Liczba postów: 1,639
Dołączył: Nov 2012
Reputacja: 6
#10
RE: Kilka pytań po wypadku
Sprawy w sądzie to tragedia... Mój ziom miał dzwona w zeszłym roku. Chyba w październiku albo wrześniu. Do dziś jeszcze nic się nie wydarzyło. Tak, że ten sezon na bank masz z głowy jeśli chodzi o odszkodowanie....
2013-06-29, 10:28 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
adamRS Offline
Użytkownik
***

Wieluń
R1 rn12

Liczba postów: 123
Dołączył: Jun 2013
Reputacja: 0
#11
RE: Kilka pytań po wypadku
Paragony wszystkie zbieram, ale o odszkodowanie zdrowotne mogę się starać chyba dopiero po zakończeniu leczenia. Czyli rozumiem że póki sprawa się nie zakończy to nie mogę starać się o odszkodowanie za moto Red_icon_neutral We wtorek jadę na ściągnięcie szwów to wstąpię na policje może już będzie coś wiadomo. To teraz podpowiedzcie jeszcze czy warto naprawiać moto czy może lepiej sprzedać na części? Cholernie szkoda mi tej R1 bo naprawdę spisywała się bez zarzutu przez dwa sezony, nawet kosza sprzęgłowego nie było tak jeszcze słychać jak to w rn12 często bywa.
2013-06-30, 09:23 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
Morfeusz Offline
Młody
**

Olsztyn
będzie R1 ;)

Liczba postów: 22
Dołączył: Jun 2013
Reputacja: 0
#12
RE: Kilka pytań po wypadku
Tak jak pisał PonuryKlecha i przedmówcy musisz poczekać na wezwanie. Na policji pewnie powiedzą Ci to samo ale oni zrobili swoje i całość materiałów przesłali lub prześlą dopiero do prokuratury. Reszta zależy od proroka, który musi zapoznać się z całością materiału dowodowego i ocenić czy trzeba je uzupełnić, czy są kompletne. Jeżeli będą oki to wysyła je do sądu a jeżeli będą braki do wracają do policji. Co do tematu psychologa czy psychiatry to temat warty gry. Pomyśl o tym.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-06-30, 10:14 AM przez Morfeusz.)
2013-06-30, 09:46 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
BaCa Offline
Wariat
*****

Polkowice
Kein

Liczba postów: 1,639
Dołączył: Nov 2012
Reputacja: 6
#13
RE: Kilka pytań po wypadku
Mi się wydaje,że lepiej sprzedać. Skoro półka pękła to nie możesz mieć pewności, że rama jest w 100% sprawna. Teraz do póki nie przyjedzie rzeczoznawca i tak nic z tym nie możesz zrobić. Ewentualnie dowiedz się gdzie kobieta miała ubezpieczenie, zadzwoń tam i dowiedz się czy jest taka możliwość, że zroobi Tobie wycene niezależny rzeczoznawca z PZMOT-u bo NIe chcesz żeby moto stalo kor w garażu i czekało na wyrok z sądu i czy uznają tą wycene... Ale z drugiej zaś str ktoś Tobie przez tel powie, że tak a później się okaże, że nie. U mojego kolegi wyglądało to tak, że po wypadku przyjechał rzeczoznawca z kobiety ubezpieczalni, zroil wycene (całka), czyli 100% wartości motocykla. wycenili, ze jest wart 11kpln. Ale wartość wraka 3.5kpln. I teraz dostał pytanie czy chce całe 11kpln i oddje rozbite moto ubezpieczalni czy chce na łape 7.5kpln i grata. Zdecydował, że chce całe 11kzł więc ubezpieczalnia na wewnętrznej aukcji sprzedała wraka, kolega dostał 3.5. A reszte dostanie jak będzie wyrok z sądu.
Amen
2013-06-30, 09:52 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
PonuryKlecha78
Unregistered




 
#14
RE: Kilka pytań po wypadku
AdamRS musisz sobie na chłodno przekalkulować , uszkodzenia przodu widzę spore ale jest spora dostępność części na alledrogo i znam kilka przypadków że opłaciło się naprawiać , ba nawet zostawała jakaś kasa po całej operacji. Jesli rama i piec są ok, to może warto Red_icon_wink , wstaw moto do najbliższego ASO oni zrobią oględziny i wycenę naprawy szkody- tylko nie padnij na widok cen części zamiennych oryginalnych Red_icon_cheesygrin , zobacz co zakwalifikuja Ci do wymiany i poszukaj używanych gratów ( nawet akcesoryjnych - jak sety itp ) podlicz ile by Cie wyszło i masz odpowiedź.
2013-06-30, 10:00 AM
Odpowiedz cytując ten post
Maciek0407 Offline
Użytkownik
***

Sosnowiec
Honda 600rr

Liczba postów: 118
Dołączył: Feb 2013
Reputacja: 0
#15
RE: Kilka pytań po wypadku
Czytam te posty o wypadkach itp, mam nadzieje ze nigdy nie bede musial korzystac z waszych rad powypadkowych a swoja droga to duzo wiecie panowie :p szczescie w nieszczesciu wasze doswiadczenie ...
2013-06-30, 10:28 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
marider Offline
E=mc^2 ;]

Podlasie
Rn22 / EU

Liczba postów: 2,261
Dołączył: Dec 2011
#16
RE: Kilka pytań po wypadku
Na nic nie musisz czekac. Jaka prokuratura, o czym Wy tu p...? Zadnej sprawy nie bedzie, chyba ze sam zlozysz pozew z p.cywilnego. Idz z oswiadczeniem baby do jej ubezpieczalni i zwyczajnie zglos szkode, bierz swiadkow plus notatka policyjna i sprawa ruszy od razu. Jak bedziesz sluchal 'madrych' rad wyzej to sobie poczekasz. I to dlugo. Tak przynajmniej zobaczysz choc $ za rozbite moto a szkoda osobowa to zupelnie inna bajka i ruszy dopiero po zakonczonym leczeniu i rehabilitacji, po moim ostatnim dzwonku na rn19 przygoda z ortopedami ciagnie sie juz prawie 3 lata a sprawa w sadzie z TU nadal trwa Red_icon_wink. Wraka bym nie naprawial, lepiej sie pozbyc gruzu i niech ktos sobie ulepa robi, szkoda tracic czasu na szukanie czesci i rzezbienie, dolozysz (albo i nie) i kupisz nowe.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-06-30, 02:05 PM przez marider.)
2013-06-30, 02:04 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
PonuryKlecha78
Unregistered




 
#17
RE: Kilka pytań po wypadku
Taaa słuchaj Marysi to bedziesz w zimę w sandałach chodził Red_icon_wink po pierwsze ubezpieczyciel sprawcy nie podejmie działań póki nie będzie miał pisemnego oświadczenia o bezspornej winie (oświadczenie sprawcy , notatka policyjna, odpis wyroku ) i jeszcze dodatkowo wyśle do sprawcy potwierdzenie ( sprawca musi odesłać ) z opisem sytuacyjnym i opisem uszkodzeń. Po drugie to niestety nie Ty decydujesz o tym czy sprawa będzie czy też nie zależy to od opinii Wydziału Ruchu Drogowego pod który podlegasz, i stanowiska prokuratora. To zależy właściwie od ich podejścia bo szkoda skutkujaca hospitalizacją powyzej 2 dni może być skierowana z URZĘDU do sądu. Co do naprawy moto znasz moją opinie Red_icon_cheesygrin

Ps. Marider może moje posty z powitalni też zgłoś do moderatora :LOL:
2013-06-30, 02:24 PM
Odpowiedz cytując ten post
BaCa Offline
Wariat
*****

Polkowice
Kein

Liczba postów: 1,639
Dołączył: Nov 2012
Reputacja: 6
#18
RE: Kilka pytań po wypadku
Wojtek ale może i marider ma trochę racji. Być może gdy sprawca przyznaje się do winy to jego oświadczenie załatwi sprawę. Co innego w przypadku gdy sprawca nie przyznaje się do winy.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-06-30, 02:51 PM przez BaCa.)
2013-06-30, 02:50 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post
PonuryKlecha78
Unregistered




 
#19
RE: Kilka pytań po wypadku
Niestety nie. Ubezpieczyciel ZAWSZE przedłuża sprawę wypłaty odszkodowania i czeka na ostateczne rozstrzygnięcie. W razie gdyby np. sąd orzekł wspólną winę. Do momentu zakończenia postępowania jedyną metodą jest naprawa szkody z własnej kieszeni i potem odzyskiwanie kasy, co też nie jest proste jak wiemy Red_icon_smile

Nie piszę tu bo tak słyszałem / czytałem / googlałem ale przechodziłem to już kilka razy Red_icon_cheesygrin z czego jedną sprawę mam w toku już po zmianach w prawie ubezpieczeniowym Red_icon_wink
2013-06-30, 03:05 PM
Odpowiedz cytując ten post
Kamilo Offline
Litr to jest to:D
***

Siedlce
R1 - BRAK

Liczba postów: 411
Dołączył: Nov 2012
Reputacja: 0
#20
RE: Kilka pytań po wypadku
Przede wszystkim lataj jak najwięcej po lekarzach,że tak powiem udawaj trochę, idz do psychologa powiedz,że masz lęki po wypadku itd, wogle jak chcesz dam nr do gościa co ci powie dokładnie co i jak w takiej sytuacji żeby jak najwięcej wyciągnąć z ubezpieczalni...po drugie to i z własnego ubezpieczenia możesz i z oc sprawcy pociągnąć trwa to trochę ale na pewno się opłaca jak juz taka sytuacja zaistniała.myslę że warto polatać za tym sam przerabiałem to kilka razy już.... a co do moto jak chcesz sprzedać napisz mi na priv miałbym kupca byc może
Najpiękniejsza Muzyka To Ryk Silnika Red_icon_smoke
...Jestem na Ziemi...tylko przejazdem...
2013-06-30, 03:15 PM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Dodatkowe informacje


Skocz do:

-->