Siemano,
Rano odpalam moto wszystko bangla jak trzeba.
Mały postój na mieście kręce stacyjke nie ma podświetlenia zegarów, świateł mijania ani długich (jest pozycja, stop, kierunki, kontrolki na zegarach świecą)
Przejade 500m, zapalają się zegary i mam światła..
Albo odpale moto wszystko gra, przejade kawałek gasną światła i podświetlenia zegarów..
Bezpiecznik cały. Kostek jeszcze nie sprawdziłem bo nie bardzo mi sie chciało owiewki ściągać..
Może ktoś przerabiał temat, bo wygląda że r1 ma z tym problem (dziś po wawie latalismy z kumplem, on na rn19 i na przemian raz ja raz on bez świateł i podświetlenia zegarów..)

temat przerabiałem, u mnie kabel czerwony na skraju kostki łączącej główną wiązkę z wiązką przodu (prawa owiewka) był nadpalony (czarny widać się sfajczył), albo rozepniesz kostkę i naprawisz ten pin skracając kabelek 2-3mm i na nowo lutując albo zrób jak ja, uciąłem i dałem oddzielną kostkę na ten jeden kabel tak na w razie czego żeby później znowu było mi łatwo zdiagnozować czy to ten sam kabel

ps. do tej wiązki żeby tylko obejrzeć kostkę można się dostać wyciągając kable w stronę lagi, jest tyle miejsca że da radę ale o jakimś lutowaniu czy naprawie zapomnij bez zdejmowania owiewki (w rn12 tak jest)

No dziex, spojrzę zaraz pod prawą owiewkę, bo narazie przejrzałem kostki pod lewą, tam co są bezpieczniki.

Widze ze ten problem jest czesty w tych modelach , czytam sobie tematy i co jakis czas ( i.to nie dlugi) pojawia sie podobny watek

no nie tylko w tych bo Darqvader też ostatnio o tym pisał, a ma niższy model. Pewnie przy rozruchu nagle dostaje napięcia na łączeniu i stąd zwęglony kabelek ale i tak dobrze, że jest kostka. Jak miałem jeszcze zamiennik lampy od enduro założony to co jakiś czas musiałem na nowo robić światła bo się właśnie palił kabel także niech sobie każdy o tym przeczyta bo może go w trasie spotkać taka niespodzianka.

Nie miałem za dużo czasu zeby ściągać owiewkę, ale z prawej strony znalazłem taką dużą białą kostkę (10cio pinową) rozpiąłem, przekręcam kluczyk a zegary świecą.. Więc to raczej nie ta kostka.
Mógłbyś malikowy spojrzeć jak to u Ciebie wyglada?

świeże zdjęcie
   

---

mogę Ci nawet filmik nagrać, że jak rozpinam tą wtyczkę to gasną mi światła i podświetlenie

Właśnie wróciłem z garażu, kostka namierzona, jutro biorę się do roboty.
Dziękuje Ci dobry człowieku, niech Ci los ześle dużo suchych ładnych winkli.

i za to właśnie lubię to forum