Siema, możecie mi wytłumaczyć tak czysto teoretycznie różnice między zwykłymi owiewkami, a owiewkami TOROWYMI ??? Czym one sie różnią i co tak naprawdę dają??? Pytam bo wpadłem na pomysł który mi podżucił malikowy wrzucając ostatnio zdjęcie starej R1 z zajebiście zrobionym zadupkiem torowym do urzytku codziennego. I tak sobie pomyślałem, że zamiast nakładki na siedzenie( za nie wiadomo ile ) zajebałbym sobie właśnie taki zadupek i oddał już wszystko do lakierowania . Na dole link do foto tej Rjeden, oceńcie i napiszcie jak wam się widzi taki pomysł ??? Pozdro i niech pogoda już wróci. ..
http://www.the370z.com/members/andyr1-al...296-r1.jpg

dają tyle, że nie uszkodzisz oryginalnych w czasie gleby + łatwiej je moim zdaniem montować niż oryginały i przede wszystkim są tańsze w zakupie a jak masz komplet to możesz od razu polecieć do znajomego żeby Ci odbił kilka kompletów za mniejsze pieniądze, pług według wymogów powinien posiadać miejsce w razie wycieku oleju żeby nie wszystko poszło na asfalt i rzadko jest miejsce na lampy oraz miejsce na oryginalne siedzenie bo wtedy naklejana jest po prostu pianka zamiast niego

dzięki znalazłem coś takiego http://allegro.pl/siedzisko-zadupek-yama...47278.html tylko tak się zastanawiam czy to nie będzie się majtać jak starej kurwie majtki na wietrze ??? w sensie czy materiał jest dosyć sztywny, a nie taki papiierowy jakby ?

moim zdaniem troche drogo za sam zadupek torowy poszukaj powinno byc taniej

a ja powiem tak:

oryginały się nie rozbijają jak szkło, torowe owiewki z laminatów mają to do siebie że wystarczy przewrócić bolida i one pękają gdzie tylko mają możliwośc.

Oryginał jest miękki jak guma, oryginały powiem że trudno rozwalić, miałem szlifa i wszystko przeżyło niemal nietknięte.

Oryginał elementu kosztuje około 15o zł sztuka. W życia wzięte że bardziej opłaca się polowac na takie oryginały po lekkim szlifie niż kupować zestaw nowych torowych.

Ale to moje zdanie. Jeżdzę na oryginałach i nie żałuję tej decyzji zwłaszcza że w zimie je wychaczyłem dość tanio. Po takim szlifie jak miałem na Brnie to chyba wszystko z laminatów poszło by na śmieci.

Czyli tak jak myślałem, chociaż jak znajde coś w dobrych pieniądzach i będzie się podobać to pomyslę nad tym, a jak nie to nakładka i tyle.. A tak apropo zadupka to dzisiaj chyba z 6 godzin spędziłem na modelowaniu tego jebanego akcesoryjnego undertailu :/ :/ :/ skończyło się na dwuch kątownikach i jest gitara pzdr