Witajcie
Wczoraj do swojej Ślicznotki dolewałem oleju. Niestety robiłem to sam i bez stojaków
Podczas jazdy zaczęło mi się strasznie ślizgać sprzęgło, a później się okazało że po prostu nie odbija do końca. Po skontrolowaniu ilości oleju z inną osobą okazało się że przesadziłem
Oczywiście oleju muszę upuścić, ale podpowiedzcie mi, czy problemy ze sprzęgłem mogą być spowodowane zbyt dużą ilością oleju w silniku??

Mam jeszcze pytanko ile kaski muszę zachomikować na naprawę drógiego biegu ??? bo niestety zaczyna nawalać

Pierwsze słyszę, aby ilość oleju miała wpływ na pracę sprzęgła, co innego sam silnik, ale na sprzęgło nie słyszałem. Poprawcie mnie jak się mylę.

Co do kasy na 2 to zależy, czy nowe części w ASO, czy używki z allegro, z którymi różnie bywa.
Ceny od 800zł allegro, do ok. 2800zł w ASO.

Właśnie też mnie to zdziwiło, ale problem ze sprzęgłem pojawił się zaraz po wyjechaniu z dolanym olejem. Chyba że to wyjątkowy zbieg okoliczności.
Dzisiaj będę spuszczał nadmiar oleju i pośmigam trochę. Zobaczę czy wszystko wróci do normy (mam nadzieję że tak bo wystarczy mi zbliżająca się naprawa dwójki )

Może włałeś inny olej - niektóre oleje są z pozoru te same(np. Motul 7100), ale występują w dwóch odmianach JASO - np. MA1, MA2.

Moto przed sezonem miałem zalane Castrolem POWER 1GPS4T 10W40 i taki sam kupiłem na dolewkę. Zdziwiło mnie tylko to że awaria sprzęgła wystąpiła natychmiast po dolewce
Pierwszo myślałem że sprzęgło padło, ale po chwili zorientowałem się że klamka nie odbija do końca. Po ręcznym dociśnięciu jej do końca nic się nie ślizga i przyspiesza jak szalony. Ogólnie klamka zaczęła mi ciężej pracować. A może jakiś dowcipniś pokręcił coś przy naciągu??? sam już nie wiem, będę kombinował.

ja do swojej rn19 wlewam zawsze o 1 litr oleju wiecej i nie miałem takich przygód...

moja przypuszczalna diagnoza :p spręzynki padły i nie da rady docisnać a tym samym pociagnać klamki

---

a może łożyska w deklu pozacierane...??

---

hmmm a moze linka w obudowie ciasno chodzi...
sprawdz linke a jek nie to zdejmuj dekiel

(2013-05-15, 01:18 PM)Adi napisał(a): ale po chwili zorientowałem się że klamka nie odbija do końca. Po ręcznym dociśnięciu jej do końca nic się nie ślizga i przyspiesza jak szalony.

To jak tak to zobacz, czy Ci nie poplątali lub źle poprowadzili linkę od sprzęgła lub na samym wodziku, czy jest prawidłowo zaczepiona.

a może coś ci wpadło do środka przy dolewaniu oleju, albo było coś w butelce...

Czytałem że na tym Castrolu się ludziom sprzęgło ślizgało

Castrol to ogólnie gówno jest którym nigdy nie zaleje silnika ani w ścigaczu ani w aucie.

---

Motocykl - Motul 300v
Auto- Mobil1

Amen.

ja też nie polecam castrola miałem wcześniej honde i zarżnełem tarcze motul i koniec a co do problemu kolegi to nie jest możlwe ze przy nadwyszce olej zacznie sie slizgać sprzegło coś mu musi nie odbijać pokukaj napewno coś wymyslisz odkeć dekielek przesmaruj dzwigienke zobacz jak linka pracuje czy sie nie zacina

(2013-05-15, 10:59 PM)emil1 napisał(a): ja też nie polecam castrola miałem wcześniej honde i zarżnełem tarcze

Tarcza to normalny element eksploatacyjny i musi się zużywać bez względu na olej. Znam sporo ludzi co latają na Castrolu i żaden nie narzeka.

Castrol ma najgorsze wlasciwosci czyszczace - Motul Panowie, MOTUL!

---

zresztą tak samo jak mobil jedno i drugie jest tak samo słabe i leci z jednej cysterny

Castrol to syf- ten olej zepsul sie juz kilka dobrych lat temu, spusc nadmiar oleju a najlepiej wymien to na cos porzdnego i w ilosci takiej jak przykazala Yamaha.

Ja w aucie przesiadlem sie z castrola edge na mobil1 jest sporo lepiej silnik rowniej i ciszej chodzi. Castrol podobo sie popsuł w ostatnich latach.

(2013-05-15, 11:32 PM)drzewo napisał(a):

(2013-05-15, 10:59 PM)emil1 napisał(a): ja też nie polecam castrola miałem wcześniej honde i zarżnełem tarcze

Tarcza to normalny element eksploatacyjny i musi się zużywać bez względu na olej. Znam sporo ludzi co latają na Castrolu i żaden nie narzeka.

ale szybko je zrzera wiem bo sam sie na tym przekonałem i zależy jak kto jeździ ale motul lepszy jest i to o wiele

Witam po krótkiej przerwie
Sprawa jest jasna, czyli zbieg okoliczności. Prawdopodobnie linka haczy gdzieś w pancerzu więc czeka mnie wymiana. Na razie jest ok
Dzięki wszystkim za uwagi co do oleju, następnym razem na pewno będzie Motul
Dziękuję jeszcze raz za rady i podpowiedzi, pozdrawiam LwG

Ja smigam na castrolu i nigdy nic mi sie nie działo. Wiec nie mam złego zdania jedynie kilka lat temu zrezygnowałem ze spray'u castrola na rzecz s100