Może ktoś z was spotkał się z czymś takim, w Styczniu tego roku kupilem RN04 Z 2001r. przez dwa miesiące przygotowałem ją do sezonu i w miare pogody zaczelem latać. Z początku nie zauważyłem nic nadzwyczajnego bo przesiadłem się z 600tki i mocy nie brakowalo, aż do chwili kiedy zaczelem ostrzej latać, rwać na koło z 1 biegu ok szła z gazu, ale z 2ki za nic na świecie, a powinna. Więc latałem dalej i ostrzej, aż po jakimś czsie zauważyłem że zaczyna sie unosić na 2ce i jest nie zle. Podobnie z prędkością do 265km/h szła i koniec myślałem zblokowana, ale nie ostatnio rozpędziłem ją do 285km/h. Czy mogła być zamulona? a teraz jaj odchodzi.

To gaźnikowiec, temperatura powietrza, wilgotność - to ma wpływ. Dodatkowo jakość benzyny. Wiele wieele czynników.

Kiedyś słuszałem opowieści że moto było zmulone i trzeba je było ostro przegonić żeby zaczeło normalnie chodzić, ale mi niechce się w to wierzyć.

Tak jak pisze Murgal, są takie dni że w swojej też czuje spadek mocy.

Ja też nie wierzyłem w takie opowieści, a teraz nie jestem taki pewien.

a morze juz sie wiezdziłeś ,nie boiisz odkręcać jak na początku,bardziej śmielej itp,poprostu ogarniasz ją,.......

To też przeszło mi przez myśl. Ale nie jestem pewien. Dlatego was zapytałem, może ktoś miał podobnie, to ciekawe co piszą możliwe że temperatura, czy tam wiele czynników.

dziś wyjezdzam jak zwykle ,odpalam chodzi i jade lub odpalam i jade powolutku bez wkrecania,temperatura ok 65-70 ,dzida atu tak sobie tak jak pisałeś, po jakims 4km,do sklepu pare min potem ,odpalam i normalnie wkreca sie ,koło ,ok.moze i te czynniki mają wpływ.