Witam

Problem polega na tym, że gdy ruszam przy 1,5 tys obrotach zaczyna mi szarpac silnik i trwa to tak przerywajaco mniej wiecej do 3 tys obrotów. Obstawiano ze to moga byc swiece albo TPS (świece zmieniane z 2 miesiace temu). Czy ktos mial kiedys taki problem i moze go rozwiazal?

Proszę o pomoc i z góry dziękuję

Tak, miałem. Identycznie było jak miałem za luźny łańcuch w Fazerku.

nie lancuch na pewno nie bo jest dobrze naciagniety i nowy. Jakby mu zaplon wypadal ;/

a nie będzie podobny objaw jak kosz sprzęgłowy zacznie sie sypać??

ale nawet jak moto stoi i silnik odpalisz to zaczyna przerywac jakby zaplon wypadal. Powyzej 3 tys obrotow juz sie tak nie dzieje. Wkurza strasznie bo czlowiek chce ruszyc i zatelepie tym motorem kilka razy

Mechanikiem nie jestem, ale może warto sprawdzić te nowe świece. Czasem są jakieś uszkodzone. Ew. synchronizacja wtrysków.

Zobacz czy fajki dobrze siedza, moze sie wypiely ze swiec od gumowania i teraz skacza sobie wesolo pod airboxem

synchro robione przed wczoraj i nic nie dalo. W sobote posprawdzam te cewki i raczej tez swiece. A jak bylo z TPSem w tym modelu?

Osobiście nie słyszałem, aby rn09 miały z tym problemy.

Najlepiej isc po kolei.Sproboj ustalic czy nie dostaje iskry czy moze paliwa.Sprawdz tez filtry.