Witam.

Czy może wie Ktoś co tu może być nie tak?
Pytam z ciekawości.

http://www.youtube.com/watch?v=JNKeNid2Ad8

hmm dziwne iekawe jaka przyczyna
jak wcisnie sprzeglo to mu gasnie za kazdym razem przy niskich obrotach, moze silnik biegu jalowego? albo czujnik polozenia walu

Silnik biegu jalowego?! Cos takiego wogole jest w motocyklu ? Raczej mu czujnik od sprzegla szwankuje lub cos innego z elektryka czy wtryskiem sie dzieje jak moto sie dlawi i zdycha na niskich obrotach. Moze podlubal sobie koles w ustawieniach bo lapy swedzialy i narobil lipy a teraz beczy "hilfe". Zgadywac mozna...

miałem podobną sytuację w rn12, po zaciśnięciu sprzęgła silnik gasł, na postoju nie można było go odpalić bez dodania gazu manetką i nierówno chodził przy 3-4tys. u mnie rozwiązanie to przekręcenie stacyjki on/off. Przypuszczam, że komputer złapał jakąś zawieche. Dodam, że miałem tak od lutego 3 razy i zwykle w sprzyjających warunkach ze słoneczkiem, a nie podczas jakiejś ulewy.

Przyczyn moze byc kilka ale bez konkretnej diagnostyki ciezko jest powiedziec co dokladnie padlo.

Moim zdaniem jakby czujnik położenia wału padł to po zgaśnięciu już by nie odpalił