dostałeś podane wszystko praktycznie jak na tacy a Ty dalej swoje... Może trzeba ci po prostu kupić ten olej?

Zalej to co zalewales do tej pory

lej pelny syntetyk i nie przejmuj sie, jesli go troche wypije. ta woda ma lepsze wlasciwosci smarujace niz gestszy semi. nawet jesli bedzie mi palila 0,5l na 1000km, to i tak bede lal pelny.

ale wszystko jest juz mniej precyzyjne i trzeba gestrzym... no jak troche wypije ? dla mnie branie oleju jest nieakceptowalne znajomy ktory mi zalecil na polsyntetyk jezdzi na swojej cebrze juz 75 tys a ma ja od 16 tys km przejechanego... i w zeszlym roku tylko rozrzad zmienil a moto jak nowe smiga i jakos polsyntetyk ktory do niego lal mu niezaszkodzil

Uszczelniacze pójdą sie" czesać" od oleju ??? Syntetycznego ?? O_o

(2013-03-07, 09:27 AM)PonuryKlecha78 napisał(a): Uszczelniacze pójdą sie" czesać" od oleju ??? Syntetycznego ?? O_o

Oj tam... czepiasz się jemu chodziło o roślinny

Aaa to wiele wyjaśnia

ja ostatnio zalałem swoją w ciemno bo nie było mi dane dowiedzieć się co było wcześniej - Motul'em 300V (przebieg łani to teoretycznie 14 tys). Dam znać za jakiś czas czy było warto czy nie (czy np. znajdę w filtrze oleju opiłki wielkości czaszki małego dziecka) btw. zajebisty kolor i zapach ma ten olej - jak sok wieloowocowy Hortexu, z dużą ilością kiwi

jesli silnik ma zużycie takie, ze trzeba lac inny olej niz pelny, to nadaje sie do remontu. to sa jednostki wysokoobrotowe, a nie stare diesle. widzieliscie jak pracuje silnik przy 14tys. obrotow? czesci nie sa w nim zatopione, musi byc odpowiedni film na nich pozostajacy, a nie smar. semi to tak naprawde wcale nie jest 50 na 50. znaczna czesc to mineral, zalezy od firmy.

ja w swojej mam przebieg prawie 30tys na tamten sezon kupiłem 4l motul 7100 weszło 3.3l reszta zostala do dzis nic nie dolewałem w wczoraj odstawiłem do serwisu i tez bedzie M.7100 jak nie nie trzeba dolewac pół litra na 1000km mozna walic syntetyk

Klecha- sporo musisz sie nauczyc o silnikach czy generalnie o mechanice bo Twoje posty czy komentarze w sprawach technicznych sa po prostu zenujace. Zacznij moze sie przyp... do innych albo idz polataj na swoim trzeszczacym padle.

Marider popuszczasz widzę ale to nie szkodzi , nie martw się jeszcze kilka lat praktyki (nie mylic z googlaniem )i osiagniesz mój poziom wiedzy. Póki co zepnij sie i albo pisz coś co ma sens albo wogóle pozdrawiam.

ehh juz nierobcie z polsyntetyku smaru... toc to w miare rzadki olej... u mnie wszyscy jezdza na polsyntetyku i jakos uwazaja ze glupota jest na tak uzywany silnik lanie syntetyka pierwsze 20 tys ok ale potem ehhh no niech kazdy robi jak chce ja wiem swoje ;] a zasady dzialania silnika w miare znam... w sumie dobrze bo z zawodu wyuczonego jestem technikiem zeglugi srodladowej i przedmiotem silniki spalinowe meczyli nas 4 lata ;]

Jestem zdania że każdy wybiera olej pod siebi, swój styl jazdy itp. 20 tys km to przy konstrukcji silnika jaka ma r1 nie robi z niego cieknacego truchła i napewno nie robi mu krzywdy lanie syntetycznego oleju. Każdy start zimnego silnika przy gestszym oleju powoduje ze okres kiedy nie jest on smarowany wydłuża sie niestety.

dzisiajsze semi mają się nijak do semi produkowanych w latach kiedy wychodziły pierwsze R1nki... ogarnijcie się.

pytanie- tylko po co na sile zarzynać silniki krecac je w chuj wysoko na jakims semi, skoro mozna robic to bezpieczniej? w tych jednostkach nie ma sie co wyplukac, a to, ze gestszy olej nie jest zjadany, swiadczy tylko o tym, ze gorzej smaruje

Jak już pisał ktoś wcześniej - jeśli silnik bierze olej to zalanie go polsyntetykiem to doraźne rozwiazanie. Podstawą do wyboru oleju jest jego klasa w moto kieruje się normą JASO (Japanese Automotive Standards Organisation) lub normą wpisaną do serwisówki, lepszy olej nie zabija silnika, ale tez nie wywoła cudownego ozdrowienia. Trzeba znaleźć sobie złoty środek w tym co się leje i co ile go wymienia. W zależności od trybu i sposobu użytkowania motocykla. Olej syntetyczny ma lepsze właściwości smarujace, dzięki dodatkom także płuczące , więc teoretycznie warto go częściej wymienić , ale z drugiej strony ma wyższa temp spalania i niższy współczynnik spopielenia niż semi , czy mineralny więc nie zostawia nagaru przy wyższych interwałach wymiany. Moje zdanie jest takie żeby lac syntetyczny jak długo się da i wymieniać trochę częściej niż zaleca instrukcja.

Jaki olej wybrac? Czy yamalube jest duzo gorszym olejem od Motula?

Yamalube jest dużo LEPSZYM olejem od motula

(2013-03-25, 09:53 PM)PonuryKlecha78 napisał(a): Yamalube jest dużo LEPSZYM olejem od motula

to twoja prywatna opinia??? czy tez masz dostep do jakis tajnych danych???

---

(2013-03-25, 09:56 PM)Kafel napisał(a): Kolego jest kilka wątków o olejach. Po co kolejny...

temat rzeka