Cześć, powoli zaczynam rozglądać się za nowym nabytkiem (noga po wypadku powoli wraca do życia). Generalnie interesują mnie 3 motocykle i tylko takie będę brał pod uwagę:
1. R1 RN19 2008
2. ZX10R 2008-2009
3. GSXR 1000 K8
Najbardziej zależy mi żeby mechanicznie była igła, a wizualnie najważniejsze aby wszystko było całe, nie spawane i nie na chińskich częściach. Rzadko zmieniam motocykle dlatego zależy mi na fajnym stanie. Jeżeli znacie kogoś kto chce bądź planuje sprzedać swój sprzęt, a jest godny polecenia to zapraszam. Z zakupem mi się nie spieszy bo planuję wsiąść dopiero w przyszłym sezonie. Pozdrawiam

GSXR1000 K8 to jak kwiat paproci ... dobra sztuka z przebiegiem poniżej 40.000 km to może jedna rocznie się pokazuje .. już nie piszę o cenie ... Gixxy tak mają że jeżdżą a nie stoją w warsztatach ... więc i po 75.000 km mają niektóre ..

ZX-10 .. fajny i tutaj już prędzej coś idzie wyhaczyć .. motocykl niszowy w PL mimo wszystko i dla fana Kawy, ludzie jakoś nie dają się przekonać tym co jeździli jaki to bezawaryjny i lekki i zwinny motocykl ( z furą koni ) ...

RN19 ... tutaj bym uciekał gdzie pieprz rośnie .. ale może ktoś z forum będzie sprzedawał i wie co to koło magnesowe, panewki, rotory pompy ( czy tam pompa cała bo rotory są tyko do RN12 ), kosz sprzęgłowy, napinacz rozrządu itp, itd .. i że olej z Orlenu niezbyt się nadaje do tego wymieniany raz na 4 lata ( bo nie ma 10 czy 15 tysięcy przebiegu ) to prosta droga do "puk, puk to ja... panewka" .. a silników coraz mniej, wałów karterów .. powoli robi się trudny temat .. To nie RN12 które zalały Świat w tamtych latach ...

(2022-09-07, 07:56 AM)A.S. napisał(a): RN19 ... tutaj bym uciekał gdzie pieprz rośnie .. .

Pozwolę się nie zgodzić, jednak tylko wtedy gdy to będzie pewny sprzęt  W  innym przypadku masz rację
Choć i te Gixy nie takie super jak trafisz mine... ale to temat rzeka i nie o tym w wątku

Ja ze swojej strony mogę Ci polecić RN19, według mnie świetny motocykl, pod warunkiem, że nie skatowany...

Wychodzi na to, że niestety ale RN19 jest największym ryzykiem podczas zakupu ale najbardziej mi się podobają yamahy 12/19. Ostatnio była wystawiona RN19 za 22,000zł i gość dawał faktury z remontu na 12,000zł to było aż tak podejrzane, że sobie odpuściłem bo było za daleko. Bałem się, że znaleźli coś w silniku podczas rozbiórki i dlatego sprzedaje. Kawa mniej mi się podoba ale łatwiej jest kupić z tego co widzę, natomiast Gixx to tak po prostu bo istnieje ale nic specjalnie mnie nie ciągnie do niego. Był ostatnio na OLXie biały (malowany) z dodatkami na jakieś 8,000zł za 25000zł ale nie zdążyłem pojechać bo się sprzedał. Mi tam się nie pali i jak nie znajdę nic ciekawego to możliwe, że nie kupię w ogóle bo na siłę nie chcę kupować i wybierać między mniejszym złem. Ewentualnie pójść w GSR750, Kawę Z1000 ewentualnie, Yamahę MT07.

(2022-09-07, 07:56 AM)A.S. napisał(a): RN19 ... tutaj bym uciekał gdzie pieprz rośnie .. ale może ktoś z forum będzie sprzedawał i wie co to koło magnesowe, panewki, rotory pompy ( czy  tam pompa cała bo rotory są tyko do RN12 ), kosz sprzęgłowy, napinacz rozrządu itp, itd

Jesteś w stanie bardziej się na ten temat rozwinąć? Mam RN19 ze znikomym przebiegiem i na razie wymieniłem koło magnesowe na poprawione, a kosza jeszcze nie słychać (może minimalnie czasami). Czy te napinacze i pompy też są wadliwe? Jak się przed tym zabezpieczyć? 

Z góry dzięki 

(2022-09-09, 11:33 AM)kamo954 napisał(a):

(2022-09-07, 07:56 AM)A.S. napisał(a): RN19 ... tutaj bym uciekał gdzie pieprz rośnie .. ale może ktoś z forum będzie sprzedawał i wie co to koło magnesowe, panewki, rotory pompy ( czy  tam pompa cała bo rotory są tyko do RN12 ), kosz sprzęgłowy, napinacz rozrządu itp, itd

Jesteś w stanie bardziej się na ten temat rozwinąć? Mam RN19 ze znikomym przebiegiem i na razie wymieniłem koło magnesowe na poprawione, a kosza jeszcze nie słychać (może minimalnie czasami). Czy te napinacze i pompy też są wadliwe? Jak się przed tym zabezpieczyć? 

Z góry dzięki 

wpadnij na piwo daleko nie masz....  to Ci potłumaczę...................

(2022-09-09, 10:30 AM)ROCES napisał(a): Wychodzi na to, że niestety ale RN19 jest największym ryzykiem podczas zakupu ale najbardziej mi się podobają yamahy 12/19.

Mogę się tylko wypowiadać za siebie, zawsze chciałem mieć RN19 i mam od 5 lat ten motocykl. Poprzednio 8lat RN09 i co ja się na słuchałem jakie to wadliwe motocykle etc. Jednak nie żałuję tych decyzji i uważam, że jak kupisz coś dobrego i zadbasz o serwis nie będziesz miał problemów...
Jak kupisz gróza to każde moto zawiedzie
Fakt miałem ostatnio awarię skrzyni w RN19 ale to akurat moja wina i brak doświadczenia (QS) , skrzynia w tym modelu nie sprawia problemu...
Uwielbiam ten motocykl i na pewno nie chciał bym już go sprzedawać, chyba, że nadejdzie sytuacja życiowa...

(2022-09-11, 10:17 PM)żaba napisał(a):

(2022-09-09, 10:30 AM)ROCES napisał(a): Wychodzi na to, że niestety ale RN19 jest największym ryzykiem podczas zakupu ale najbardziej mi się podobają yamahy 12/19.

Mogę się tylko wypowiadać za siebie, zawsze chciałem mieć RN19 i mam od 5 lat ten motocykl. Poprzednio 8lat RN09 i co ja się na słuchałem jakie to wadliwe motocykle etc. Jednak nie żałuję tych decyzji i uważam, że jak kupisz coś dobrego i zadbasz o serwis nie będziesz miał problemów...
Jak kupisz gróza to każde moto zawiedzie
Fakt miałem ostatnio awarię skrzyni w RN19 ale to akurat moja wina i brak doświadczenia (QS) , skrzynia w tym modelu nie sprawia problemu...
Uwielbiam ten motocykl i na pewno nie chciał bym już go sprzedawać, chyba, że nadejdzie sytuacja życiowa...

wszystkie skrzynie jakie robiłem nie ważne czy 12,19,22 to tylko i wyłącznie wina drivera ..........

(2022-09-09, 01:26 PM)simon68 napisał(a): wpadnij na piwo daleko nie masz....  to Ci potłumaczę...................

Wpadnę jak mi prawko oddadzą siusiaki   Jeszcze 31 dni... 

Panowie, mam opcję obejrzeć GSXR 1000 K9 i zastanawiam się czy warto kupić taki sprzęt. Pomijam kwestie wyglądu bo przód kompletnie mi się nie podoba i wolałbym K8 ale jak cała reszta wygląda względem K7/K8? Szczerze mówiąc to K9 wygląda dla mnie bardziej "turystycznie" jeżeli można tak powiedzieć o sporcie. Zastanawiałem się też nad CBR 1000 SC59 ale czytałem gdzieś, że mają problemy z nadmiernym poborem oleju. Generalnie to jak dla mnie nic nie ma polotu jeżeli chodzi o wygląd do RN19 z tamtych roczników aczkolwiek istnieje duże ryzyko wtopy z silnikiem niestety.

Cześć, Panowie czy mieszka ktoś w okolicach Sieradza ewentualnie zna tego handlarza? Mam 400km w jedną stronę i nie chce mi się na darmo lecieć oglądać. Wizualnie nie musi być lalka bo i tak będę robił pod siebie aby silnik był igła.

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-gsx...FbzfF.html

(2022-12-28, 01:01 PM)ROCES napisał(a): Wizualnie nie musi być lalka bo i tak będę robił pod siebie aby silnik był igła.

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-gsx...FbzfF.html

Z tym silnikiem czy igła to jak byś chciał sprawdzić?
Silnik możesz jedynie osłuchać czy chodzi w miarę poprawnie i trzyma moc, ze względu na pogodę drugie odpada, mocy nie sprawdzisz
By mieć w 100% pewność do silnika musiał byś:
-zmierzyć ciśnienie na cylindrach
-sprawdzić stan panewek, rozrządu oraz luzów zaworowych
Te dwie czynności determinują rozebranie silnika, więc dalej nie ma co się rozpisywać o diagnostyce silnika
Zawsze powtarzałem osobom z którymi jechałem po samochód czy motocykl, że owszem, można zajrzeć tu i tam i co nieco się dowiedzieć o danym pojeździe, ale nigdy nie będziesz wiedział co dokładnie kryje się w silniku... Nikt nie ma rentgena z mikrometrem w oczach

Piszę  to tylko by Cię uczulić na tą kwestię, którą ludzie bardzo często mylą...

A nie lepiej na forum Gixxa poszukać albo na FB na funpage GSXR ?? Tam masz 90% pewności że historia znana i kupujesz od gościa który DBA a nie zajeżdża moto do granic możliwości i do końca, bo i tak sprzedaje tudzież pół moto jest nowe i poskładane z 4 innych ..
POZA TYM >>> zmiany przebiegu to teraz włoskie maszynki robią w 30 sekund i masz 98.000 km zrobione na 36 jak jest umęczony albo 16 jak ładny ... W PL też to nie jest problem ale KAŻDY z Włoch czy Niemiec na budę cofniętą a nie każdy z PL się w to bawi ..

Nie no chodziło mi o to żeby sprawdzić na tyle ile to możliwe wiadomo, że nikt nie będzie dekli ściągał itd zawsze to będzie loteria bo nigdy nie będzie wiadomo jak się w salonie nie kupi. Na forum gixa jest cisza, w ogóle od kilku miesięcy obserwuje rynek używanych litrów i praktycznie nic nie jest wystawiane. Nie wiem co się dzieje ale to samo jest z konkretnymi autami. Nie wiem czy ludzie trzymają do wiosny czy o co chodzi ale nie da się kupić litrowego zadbanego sport w tej chwili. Już nawet zacząłem patrzeć za innymi markami ale jest to samo.

Zadzwon do mnie 531744960, mam ładną rn19 , salon Pl. Nie będę się rozpisywał, szybciej będzie porozmawiać, piona.

(2022-12-29, 02:31 PM)R1_2001 napisał(a): Zadzwon do mnie 531744960, mam ładną rn19 , salon Pl. Nie będę się rozpisywał, szybciej będzie porozmawiać,  piona.

Wszystko super tyle, że ta R1 miała w 2019 roku 51000 przebiegu. Ile ma teraz po prawie 4 latach? Musiałbym zrobić rewizje silnika od razu po kupnie ewentualnie. Z tego co czytałem w Twoim temacie to motocykl bardzo zadbany i takiegop właśnie szukam tylko boje się trochę o przebieg tym bardziej, że wiem jak wygląda sprawa silników w Rn12/19.

(2022-12-30, 12:26 PM)ROCES napisał(a):

(2022-12-29, 02:31 PM)R1_2001 napisał(a): Zadzwon do mnie 531744960, mam ładną rn19 , salon Pl. Nie będę się rozpisywał, szybciej będzie porozmawiać,  piona.

Wszystko super tyle, że ta R1 miała w 2019 roku 51000 przebiegu. Ile ma teraz po prawie 4 latach? Musiałbym zrobić rewizje silnika od razu po kupnie ewentualnie. Z tego co czytałem w Twoim temacie to motocykl bardzo zadbany i takiegop właśnie szukam tylko boje się trochę o przebieg tym bardziej, że wiem jak wygląda sprawa silników w Rn12/19.

szczerze...
kupując czy to Rn12, 19 czy 22
to z względu na to że najmłodsza RN12 ma minimum 16 lat, a najmłodsza RN22 ma 9 lat to  i tak każdy silnik brał bym od razu na stół, no chyba że akurat kupujesz sezon czy dwa po generalce....

wiem co mówię bo z tym robie.....
j teraz będę robić przegląd swojej Rn22 mimo tego że kapitala miała 2 lata temu i od tego czasu nawet nie zrobiła 10 tysia......  i dodam że to jej drugi silnik po lift któy niby miał 19 tysia przebiegu, a i tak przed włożeniem w ramę był na stole na panewki... tera posprawdzam jeszcze głowice i zawory, obadam kompreche i pierścionki,  panewki tylko obadam....

Simon,a powiedz mi czy jak coś wyjdzie po otwarciu silnika, że np. panewki są już w niensjlepszej kondycji to idzie coś z tym zrobić jeszcze czy już złom pozostaje. Z tego co się orientuje to taki kompletny remont silnika wyjdzie drugie tyle co za motocykl pewnie? Właśnie to jest ta niewiadoma jeżeli nie kupuje się sprzętu z salonu i cholera wie jak ktoś użytkował ten motocykl. Nie rozumiem jak można żałować kasy na taką podstawowa sprawę jak wymiana oleju chociaż co sezon już nie wspominając, że zalewa ktoś olej kupując 4l za 80zł. Założę się, że przy dobrej eksploatacji i poszanowaniu te silniki przelatają dużo więcej niż 80-100k. Jak ja widzę na zlotach kiedy gość odpala zimny motocykl i pałuje go na odcinie przez 3 minuty to mi się słabo robi. Jak te motocykle mają jeździć kiedy ludzie nie dbają w ogóle o podstawy. Ja najchętniej kupiłbym motocykl na minimum te 5 lat,a jak by się trafił na prawdę zadbany to i na stałe. Dlatego zależy mi na stanie bo nie lubię zmieniać moto jak niektórzy co sezon. Trzymając długo chociaż wiem co mam i co było robione za mojej kadencji.

Jeżeli panewka się nie obróci na wale, to nie będzie tragedii. Trzeba pomierzyć zużycie, Yamaha nie ma nad wymiarowych panewek tylko trzy kolory zużycia (na wale jest numer który mówi jakie są panewki)
Koszt takiego serwisu myślę, że w 5 tyś się zamknie, wszystko zależy co byś chciał jeszcze zrobić

Ps. zgadzam się z Tobą co do tego jak ludzie dbają i serwisują motocykle, do tego mechanicy bez wiedzy, zwykli partacze i przepis na katastrofę gotowy

Czyli generalnie można jeszcze taki silnik uratować jeżeli nie obróci panewki. No to najlepiej zrobić tak jak mówicie żeby po zakupie zajrzeć do silnika i wymienić w porę to co trzeba, a powinno być wszystko w porzadku. Największy problem jest w mechanikach bo w mojej okolicy nie ma na prawdę nikogo, najbliżej jest chyba jakiś serwis w koszalinie. Jakiś czas temu kolega szukał mechanika na regulacje gaźnika w Yamaszce DTR 125,a z racji tego, że ja nie miałem czasu (chociaż mechanikiem nie jestem ale Szyszko robie sam e miarę możliwości) oddaliśmy moto do poleconego przez innych motocyklistów 'miejscowego mechanika'. Po tygodniu gość dzwoni i mówi, że on nie umie tego ustawić, żeby oddać motocykl do kogoś kto się zna na gaźnikach ale może za to wymienić uszczelniacze przedniego zawieszenia bo lekko się poci... serio?! Pomijam już fakt,ze motocykl wrócił w gorszym stanie niż był przed oddaniem, w ogóle nie ciągnął, dławił się i gasł... Nie wiem czy nie lepiej dostarczyć motocykl komuś z forum, kto się tym zajmuje i spać spokojnie.