VALEncja ,,To Ostatnia Niedziela'' na zabawę w THE DOCTOR...o-)o
Autor Wiadomość
MReusz Offline
o-)o
***

Warszawa
RN12

Liczba postów: 360
Dołączył: Sep 2010
Reputacja: 4
#1
VALEncja ,,To Ostatnia Niedziela'' na zabawę w THE DOCTOR...o-)o
Cześć wszystkim...o-)o

Każdy z nas może powiedzieć, że wychowywał się w ,,szalonych latach...i tu pada magiczny liczebnik. Ja urodziłem się w pierwszej połowie ,,latach 80.'', ale ,,lata 90." uznaje za szalone, które mnie wychowały. Przyznaje się bez bicia, że o Vale usłyszałem pierwszy raz w 1999 roku. Chodziłem do technikum samochodowego, czasy Internetu dostarczanego jeszcze na dyskietkach i ten charakterystyczny dźwięk, zmora amatorów nocnych przechadzek do komputera, aby zobaczyć goliznę jakieś Perfekcyjnej Pani domu z ociekającego ekstrawagancją Beverly Hills teraz w skrócie MILF. 
Ze względu na ograniczoną wielkość szkolnego plecaka z czystego pragmatyzmu nie nosiło się do szkoły tylu dyskietek. W zamian za to pomiędzy świerszczykami, które były najbardziej rozchwytywane w kręgach licealistów trafiały się nie mniej elektryzujące tytuły jak choćby "Świat Motocykli" czy ''Motor'' i inne rozbieranki motocyklowo, samochodowe...o-)o
 
Cytując klasyka możecie wierzyć lub nie, ale ja pamiętam dokładnie w jakich okolicznościach zobaczyłem ten artykuł o Vale, który w 1999 roku świętował swój drugi tytuł mistrza świata w klasie 250 na motocyklu Aprili...o-)o

Pozwólcie, że Wam opiszę w końcu ostatnia niedziela to do odciny...o-)o

Jesień pierwsza klasa szkoły średniej, przy hali sportowej podczas przerwy w szatni męskiej przed lekcjami wychowania fizycznego, ktoś robił sobie z kogoś żarty, ktoś ukradkiem znikał za drzwiami jednej z kabin w toalecie z nieudolnie schowanym pod bluzą świerszczykiem, ktoś jak ja i paru jeszcze kumpli siedząc na niskich drewnianych ławkach jarało szlugi przy okazji delektując się lekturą "Świata Motocykli" i konwersacją na temat wyższości skrzyni manualnej nad automatyczną z nowo poznanymi ekspertami motoryzacyjnymi z mojej klasy. Nagle ujrzałem we wspomnianym magazynie motocyklowym napis "THE DOCTOR" z jeszcze bardziej barwnym numerem 46 i jego właścicielem sensacyjnym Rossim...o-)o 

Rodzice zaraz po tamtym artykule na szkolnej wywiadówce, podobnie jak ja dowiedzieli się, że oprócz tego, że Rossi zdobył mistrzostwo w klasie 250 i ma zadatki na gwiazdę, to jeszcze o tym, że ich syn jest amatorem tytoniu, jak również prasy kolorowej o tematyce różnej. Popłoch zmieszany z pośpiechem powoduje, że ten ktoś w bluzie zostawia w kabinie czasopismo, delikatnie mówiąc zrywające z tabu, a ten drugi ktoś w tym przypadku nauczyciel odkrywa tajemnicę zabawy w doktora pod rozdmuchanym anglojęzycznym tytułem "THE DOCTOR" te niefortunne zrządzenia losu doprowadziły mnie do bezpodstawnych zarzutów na temat moich słabości do prasy delikatnie mówiąc w tym wieku cenzurowanej...o-)o
 
Nie zraziłem się jednak do nauki w tej szkole, mało tego pokochałem ją. Bo powiedzcie mi! Jak nie kochać szkoły, w której na wywiadówce twój wychowawca wyjaśnia anglojęzyczne znaczenie słowa ''THE DOCTOR" trzymając w ręku uniesiony na wysokości wzroku jeden z egzemplarzy zagubionych w szatni męskiej przy hali sportowej z wspomnianym kolorowym tytułem ''THE DOCTOR". Wychowawca był dżentelmenem i wolał dmuchać na zimne oszczędzając, przy tym rodzicom większego cierpienia, przepraszam tylko Matkom większego cierpienia, postanowił dla przykładu użyć również zagubionego podczas wielkiej ucieczki słynnego już na całą szkołę ''Świata Motocykli". Powiedzcie mi, jak tu nie nosić koszulki z napisem "THE DOCTOR" jak się ma takie wspomnienia...o-)o   

Mój starszy brat powiedział mi wtedy, żebym się nie przejmował przypałem, bo obserwuje VR46 od zdobycia tytułu w klasie 125 i wygląda na to, że w klasie 500 też będzie mistrzem. Uwierzycie? Mieszkasz całe życie z bratem pod jednym dachem w jednym pokoju i w jednej chwili okazuje się nagle, że nie orientujesz się nic co się w wyścigach motocyklowych dzieje. Nie wiem co było bardziej dla mnie bolesne, afera "THE DOCTOR" czy słowa brata...o-)o
 
Afera "THE DOCTOR" oddaliła na dalszy plan moje marzenia o Aprili 250 jaką miał Rossi. W sezonie 2000 zamiast wyjścia do urzędu komunikacji w celu rejestracji MZ 250 na Mamę, wyszedłem z kumplami do kina na premierę jak się okazało kasowego filmu akcji pod romantycznym tytułem ,,Chłopaki nie płaczą". Do urzędu trafiłem niedługo po tym jak skończyłem studia i było to w sezonie 2009 rejestrując swój pierwszy motocykl na Mamę, ale to już inna historia...o-)o 

Dzisiaj przed komputerem z Internetem do odciny karty debetowej jak jeden z bohaterów wybitnego pastiszu polskiego kina bandyckiego niejaki "Bolec", nucę wam podobnie jak on w jednej ze scen wspólnie z panem Mieczysławem Foggiem utwór ,,To Ostatnia Niedziela" przy okazji wracając do rozkładu jazdy na tę ostatnią niedzielę. W polsatgołgoł od piątku do niedzieli do odciny wylogowania. Dodatkowo GALA MOTOGP o 21:00 obowiązkowa dla kibiców Yamahy, żartuje oczywiście dla chętnych też na gołgoł, w TV tylko w PSN niedziela i tylko ostatnie wyścigi sezonu 2k21...o-)o 

https://www.teleman.pl/program-tv/stacje...2021-11-14
https://polsatgo.pl/live/1211-godz-0900-...gowa/29740
https://polsatgo.pl/live/1311-godz-0900-...acje/29741
https://polsatgo.pl/live/1411-godz-0840-...scig/29742
https://polsatgo.pl/live/1411-godz-2100-...grod/29777

Jedna historia się kończy druga zaczyna, ważne żeby była odcina pozdrawiam Was serdecznie...o-)o   


"THE DOCTOR"



Małym drukiem...
Tak przepraszam wstyd mi do dzisiaj za ten czyn, jarałem szlugi w wieku 15 lat i uważałem, że automat jest lepszy, ale nie martwcie się rzuciłem i będzie z 15 lat jak nie palę, a automatem dalej jeżdżę i kibicuje Vale i nie reklamuje wydawanego obecnie "Świata Motocykli"...o-)o
2021-11-12, 05:27 AM
Szukaj Odpowiedz cytując ten post


Wiadomości w tym wątku
VALEncja ,,To Ostatnia Niedziela'' na zabawę w THE DOCTOR...o-)o - MReusz - 2021-11-12, 05:27 AM

Dodatkowe informacje


Skocz do:

-->