MReusz moja pamięć jest świetami i bardzo dobrze znam statystyki MotoGP. Jestem fanem tego sportu i interesuje się nim od lat. Nic się ciebie nie pytam i nie oczekuje odpowiedzi bo nic nowego od ciebie się nie dowiem.
Ale co z tego ,że Rossi był 2 w klasyfikacji jak nie liczył się w walce o mistrzostwo bo to był rok Marqueza jak kolejne. W 2015 miał szanse na zdobycie tytułu i właśnie o to mi chodzi. O równa walkę. 2015 był rewelacyjnym sezonem który popsuł Marquez.
2016
MM 298pkt
VR 249pkt
2017
MN 298pkt
VR 208pkt
I możemy wypisywać. Nie zmienia to faktu ,że VR to GOAT nowej ery. Nie przyczepiłem się do Rossiego ale powinien odejść na emeryturę ,jego czas się skończył. Oglądam wyścigi z moim synem niestety VR46 będzie zapamiętany jaki dziadek zamykający stawkę. Bo tak młode pokolenie odbiera Rossiego. A tego nie chcemy. Chcemy go pamiętać z takich wyścigów jak z Phillip Island 2006 czy Barcelona 2009.
Nie możemy go porównywać choćby do Agostiniego bo to była inna era. Zawodnicy ścigali się w różnych klasach w jednym sezonie co z tym idzie większość wygranych tytułów. Co do reszty nikt nigdy nie był w padoku tak długo jak Valentino dlatego nie mieli szansy zdobyć tylu punktów
Jedyny który może przebyć dorobek Rossiego jest Marquez. Ale jak mówił Nick Harris głos MotoGP Never say Never.
Viniales jest tragiczny zgadzam się 100% nie powinni przedłużać z nim kontraktu po pierwszych dwóch latach.. Fabio nigdy nie dorówna VR bo nie ma takiego talentu. Może uda mu się wygrać tytuł. Początek ma dobry a wiemy jak kończy ale mam nadzieje ,że mu się uda.
Lorenzo był świetnym zawodnikiem MotoGP ale nikt go nie lubił bo to arogancki typ.
Teraz wracając do Ducati widzisz statystyki pokazują ,że Lorenzo wygrał na Ducati Rossi nie a miał mistrzowski motocykl. Rossi i jego mechanicy mówili ,że każdy motocykl można ustawić bardzo szybko i tu się pomylili. Nawet szefostwo hondy w tym czasie było zadowolone bo uważali ,że motocykl jest ważniejszy niż zawodnik. Utarł im nosa po przejściu do Yamahy natomiast z Ducati skończyli już znacznie gorzej i musiał przełknąć gorzka pigułkę.
To samo jest z punktacja itd.
Wiec możemy dyskutować i zasypywać się statystykami ale każdy ma swoje zdanie. To dyskusja do siedzenia przy piwie. Może kiedyś się uda
14:00 przed telewizor! Trzymamy kciuki za niebieskich oby zamek nie pościł.