Przede wszystkim polecam zabrać się z kimś bardziej doświadczonym i nie na kołach. Wynająć przyczepkę lub dogadać się z kimś aby zabrał nam moto. Reszta to tylko udogodnienia które można z czasem dokupić. Na początku można jechać samemu po nitce toru ale z doświadczenia wiem, że warto się za kimś złapać, kto nas wyprzedzi, raz utrzymasz się jeden zakręt innym razem może całe kółko. W grupie D u CRMoto można dogadać się z instruktorem i on poprowadzi kilka kółek. I jak ktoś ma blokadę jak ja na początku i jedzie na 20/30% tak jak Szymon pisał też polecam taśmę z miejsca kilka a nawet kilkanaście sekund urwane