Siemka, za tydzień jadę w sumie chyba obejrzeć i kupić moto. Wszystko fajnie sprzedawca uczciwy opowiedział cała historie co było robione co i jak. Podał w ogłoszeniu datę produkcji 2012. I tego się trzymałem bo z nim jestem już umowiony od 3 tygodni. Ale wczoraj przegladam fotki i mowie porownam malowania no i sie okazuje ze to jest 2011. Sprzedawca oczywiscie to potwierdzil ale mowil ze pierwsza rejestracja koniec 2012. No ale jak wiadomo 2011 to jest pzedlift. Wedlug was oprocz TC, czaszy jest w czymś gorszy moto z przedliftu? Czytałem ze przedlifty maja bardziej podatne uszczelki pod glowica moze ktos to skomentowac czy to mity czy faktycznie tak jest? Cena jaka wola wlasciciel 7,5k Euro.

Tak się prezentuje

Ehh... Ludzie na całym świecie w huja lubią walić...

Spoko cena, tylko ile ma km nawinięte? No i kłamał z rocznikiem, żeby cenę wywindować, czy może to jedno z wielu kłamstw? Jeśli kupisz to wyjeb czem prędzej te rolki, bo jak położysz moto, to mogą wahacz uszkodzić, co mi się zdarzyło.

Nie widziałeś że górna półka jest inna, przełączniki lewe.. ledy w czaszy i brak kabelka od TC z koła przedniego ? Licznik no to dopiero jak zapłon przekręcisz >> zamiast położenia gazu masz poziom TC ...
Ale mniejsza .. ZMIANY są spore .. w silniku, przepustnicach, elektronice ... dużo wad poprawili co nie znaczy że przedlift jest mega zły .. to bardziej znaczy że polift jest jednak poprawiony ..

(2019-12-15, 03:27 PM)zybex napisał(a): Ehh... Ludzie na całym świecie w huja lubią walić...

Spoko cena, tylko ile ma km nawinięte? No i kłamał z rocznikiem, żeby cenę wywindować, czy może to jedno z wielu kłamstw? Jeśli kupisz to wyjeb czem prędzej te rolki, bo jak położysz moto, to mogą wahacz uszkodzić, co mi się zdarzyło.

Przebieg : 18k

(2019-12-15, 03:29 PM)A.S. napisał(a): Nie widziałeś że górna półka jest inna, przełączniki lewe.. ledy w czaszy i brak kabelka od TC z koła przedniego ? Licznik no to dopiero jak zapłon przekręcisz >> zamiast położenia gazu masz poziom TC ...
Ale mniejsza .. ZMIANY są spore .. w silniku, przepustnicach, elektronice ... dużo wad poprawili co nie znaczy że przedlift jest mega zły .. to bardziej znaczy że polift jest jednak poprawiony ..

Aż tak nie siedzę w temacie R1, bo od jakiegoś miesiąca mi przyszedł ten pomysł. Chce tylko wiedzieć czy cena jaka podał za moto jezeli bedzie po ogledzinach wszystko ok jest spoko czy lepiej poczekać i szukac po lifta. Tylko wiadomo ze polift bedzie trzeba dolozyc pare K, a mój budżet to taki 32k max. A mógłbyś coś podlinkować o tych zmianach bo wszędzie pisze tylko o TC , Ledach i Czaszy.

To jak jeszcze nie kupiłeś to Ci napiszę co widzę:
- Prawy dekiel silnika jest już bez śrubki, więc był wymieniony na ten po lifcie
- lekkie obcierki na prawym ciężarku kierownicy
- jak na 18 tyś nalotu to ma w uj zjechaną gumkę na dźwigni zmiany biegów

Poza tym to nie ma się do czego przyczepić pod kątem wyglądu.

(2019-12-15, 06:35 PM)Koczis napisał(a): To jak jeszcze nie kupiłeś to Ci napiszę co widzę:
- Prawy dekiel silnika jest już bez śrubki, więc był wymieniony na ten po lifcie
- lekkie obcierki na prawym ciężarku kierownicy
- jak na 18 tyś nalotu to ma w uj zjechaną gumkę na dźwigni zmiany biegów

Poza tym to nie ma się do czego przyczepić pod kątem wyglądu.

Też mi cos smierdzi te 18k nalotu, moze zdjecia nie oddaja stanu faktycznego.

(2019-12-15, 06:35 PM)Koczis napisał(a): To jak jeszcze nie kupiłeś to Ci napiszę co widzę:
- Prawy dekiel silnika jest już bez śrubki, więc był wymieniony na ten po lifcie
- lekkie obcierki na prawym ciężarku kierownicy
- jak na 18 tyś nalotu to ma w uj zjechaną gumkę na dźwigni zmiany biegów

Poza tym to nie ma się do czego przyczepić pod kątem wyglądu.

Dzięki za zainteresowanie, tak jak pisałem wyżej sprzedawca mi wszystko opowiedział co się działo z moto. Mówił ze miał delikatnego szlifa i był dekiel wymieniany. Więc to chyba nie jest jakiś mega powód do zmartwień skoro wprost mi to powiedział ? A z tą guma to nie mam pojęcia. Prywatna osoba z DE wątpię, że by się bawiła w cofanie bo i tak za dużo by na tym nie zyskał.

Mimo wszystko jadę za tydzień w Sobotę z przyczepką. Startuje z Łodzi, jeżeli ktoś z forum jest z okolic i chętny by był się przejechać i zerknąć okiem znawcy to było mi miło. Oczywiście odpłatnie  . Daleko nie jest bo tuż przy granicy.

Ja jak dzwonie to tylko słyszę, ja się nie znam !!!. Mam 5 lat i nic nie robiłem tylko leje paliwo i jadę ?

A jak zachwala i że wszystko jest cacy.
To walę prosty tekst że jak coś się nie bendze zgadzać z Pana opisem to tylko dymiąca dzióra zostanie.
Albo zwrot kasy za dojazd i wynajęcie busa wiecie co..
Wszyscy mnie blokują i nie odbierają już telefonu.
Przykre ale prawdziwe...
Ale jadę w tygodniu obejżeć ta sztukę..
zrobię sobie wycieczkę na lajcie i bez spiny podchodzę do niego. Widać malowanie z 2006 ale bardziej mi się podoba

https://m.olx.pl/oferta/yamaha-r1-rn12-C...n=3&page=1

Wiadomo, że nie kupimy motocykla paru letnie w stanie jak wyjechał z salonu . Też jadę się przejechać koszty które wydam na wachę i przyczepkę nie są jakieś kosmiczne. Będzie wszystko git to kupie nie to nara, ciśnienia nie mam. Tylko fajnie jakby jakiś forumowy znawca pojechał ze mną .

Literatury ci nie podam bo to są obserwacje z różnic w serwisówkach i przy robieniu przy tych motocyklach ( a raczej naprawie ich ) ...
Co do kasy ja się nie wypowiadam bo to strasznie drażliwy temat dla co niektórych na tym forum ..
Jedyne co mogę ci radzić to jednak poszukanie polifta .. pozbędziesz się wielu potencjalnych kłopotów .. JEDNAK >> z drugiej strony coś tam w Niemcach niby dbają o markę więc może ponaprawiali to co musieli  ..

Stało się  . Moto zadbane wszystko w jak najlepszym porządku. Cena uległa małej negocjacji 250 E. Pierwszy litr, dzisiaj małe testy i zastanawiam się czy dobrze zrobiłem, straszny potwór.

Czarna w połysku, coś pięknego, gratki

Powiem tak... Kochany i piękny czarny potwór. Super litr, który jest zajebisty w prowadzeniu. Bajka chłopie

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

P. S. Uważaj bo ta mordka przyciąga pełno ładnych istot

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Tak a'propo zdjęcia - wg serwisówki lusterka należy składać do przodu i faktycznie w pewnym momencie "łapią" zaprojektowaną, przez zmyślnych skośnookich inżynierów, pozycję.

Gratulacje. Oby sprzęt służył.