Z 11-tego na 2 miejsce w pierwszym okrążeniu .. no... tak, tak .. chuja tam zrobił ...  .. Jak zwykle, szkoda gadać ...
Argument że mechanicy patrzą co robią u debiutanta też z dupy .. mają patrzeć NA KAŻDEGO kto jest szybszy - takie ich zadanie - żadne inne ..
Nie ożywił ?? A kto się bił z wszystkimi, kto był nie do zatrzymania i wyczyniał cuda na motocyklu ? Dzięki komu były tarcia i dzięki komu wszyscy zasiadali zobaczyć CO SIĘ STANIE rok za rokiem od 2015 czy 2016 ?? Dzięki Rae w WSBK?? No a może dzięki Ianone czy Lorenzo ? A nie .. czekaj .. może dzięki Pedrosie albo Zarco ? No też nie bardzo bo Zarco jest tak jakoś od niedawna .. No to może Rins albo Espargaro któryś ?? No nie .. największą uwagę to przyciągał cały czas Viniales nie ? Ach .. przepraszam ... ROSSI !!!! TAK .. wszyscy cały czas oglądają MotoGP bo jedzie tam Rossi ... no tak ...
Bez sprzecznie od TYLU już lat Marquez jest siłą napędową MotoGP - czy ktoś ma klapki na oczach czy nie, tak niestety jest .. Jest całe TŁO jak Rossi albo ogólnie mówiąc Ducati .. Cruchlow coś czasem pojedzie w deszczu jeśli tylko nie wydzwoni .. Zarco raz coś pojechał i się był pogubił, Rins coś czasem pokarze bo Suzuki zawraca w miejscu, Viniales jak się mu uda to czymś zabłyśnie.. Quarr. umarł psychicznie .. i tyle go widzieli ..
Jak w ogóle można tak napisać że MM patrzy na debiutanta i "to jest Mistrz" ?? A na kogo ma patrzeć ? Na Rossiego ? Czy tylko na siebie może ? To jest SPORT i współzawodnictwo na najwyższym poziomie z każdym detalem .. Jak MM szedł jak burza w debiucie i Rossi napierdalał w niego jak szkap w kość to co ? Dobrze było ? Ojj .. tak .. super było .. ach te komentarze że Rossi kopiuje styl jazdy MM .. to się nazywało wtedy szumnie że : nadąża, że UCZY się i przystosowuje do najlepszych .. no ale MM jak patrzy w ten sam soposób to już jest dziad jak tak robi nie ?? No tak  ... i to jest właśnie ta różnica między szanowaniem ich wszystkich i obiektywizmem a tym co nazwałem hejtem na MM ..
Z utęsknieniem wypatruje lepszego od MM i tych co to ożywili tak MotoGP ... ale póki co MISTRZ jest tylko jeden .. no może dwóch bo akurat VR też jest godzien sławy - szkoda że Yamaha nie potrafi dla niego silnika zrobić  ..

Jak pisałem na początku sezonu że dziadek Rossi jest mistrzem bo potrafi dalej się utrzymać w 1 dziesiątce to był śmiech. Że jeszcze Rossi się będzie bił z MM. Nie wiem który jest Rossi w generalce ale jak nie jest dalej niż 8 to jest dla mnie pierdzielonym mistrzem świata.
MM z kolei przyszedł do tej dyscypliny by wdeptać w ziemię wszystkie inne poprzednie legendy. Nikt inny wcześniej nie potrafił robić z motocyklem tego co robi MM. To jest kosmita. Jedynym dla niego przeciwnikiem jest on sam. Gra w swojej własnej lidze do której inni nie mają wstępu.

Wiedziałem Simon że przekręcisz moją wypowiedź na swoją korzyść i zrobisz tak, że to ja nie mam racji, no tak przejazd przez pitlane to nie kara, faktycznie, to super bonus dla zawodnika. A to, że wspomniałeś akurat przypadkiem o Rossim, że był poszkodowany przez MM tylko potwierdza moją teorię, że każdy broni swojego faworyta (żeby nie było nie uważam że to złe) i Marquez nie będzie tu lubiany, ale i tu pewnie mi nikt racji nie przyzna

Ja przyznam .... !!

Ja tam lubię jego jazdę ale sami przyznajcie, że ma zachowania, które wkurzają. Nie macie tak? Tylko ja tak mam bo jestem fanem (jeszcze ) Rossiego? Wątpię...

Kto ożywił sport? Wiadomo, że Rossi. Kto jest teraz najlepszy? Wiadomo, że Marquez.
Widać to po zielonych trybunach a nie czerwonych.

Będąc w kuchni przed wyścigiem, lecę przed TV bo słyszę hałas...a no tak, pokazali Rossiego. Markowi też tego życzę ale to w jego przypadku potrwa jeszcze kilka lat.

Szanuję ich wszystkich, Marka też. Bez względu czym jeżdżę i na jakim forum jestem.

Tak jak Wszyscy wiemy to jest sport. W sporcie jak wiadomo, każdy ma swoich pupili, ulubiony klub piłkarski,kierowcę wyścigowego, skoczka, lekkoatletę etc. Nie rozumiem tutaj jednego, "nie będzie tutaj lubiany " Grzesiu naprawdę nie wiesz dlaczego ??? Wy hejtujecie ??? Ile razy piszą tutaj różni użytkownicy, że jest mistrzem i kosmitą ,nikt mu tego nie odbiera przecież. Nie piszemy MM to chuj nie umie jeździć wygrywa fuksem bo ma lepszy motocykl. Cesarzowi co Cesarskie.

Nie jestem znawcą F1, mój szwagier już tak, wyobraźcie sobie, że on np. nie cierpi Hamiltona. Jest chyba w tej chwili kolejnym mistrzem. Muszę mu przekazać, że jest hejterem i nic się nie zna.
On musi go lubić no bo przecież  jest mistrzem !!!  

Mieliśmy w naszym klubie żużlowym zawodnika, jak ktoś lubi żużel to będzie kojarzył, Mariusz Staszewski się nazywa. Normalny facet z jajami, nigdy się głupio nie tłumaczył, ciągle powtarzał, że to on dał ciała nie sprzęt. Przychodził do Nas z nadziejami, rzeczywistość jednak zweryfikowała nasze oczekiwania.
Miewał przebłyski, jednak bardziej druga linia niż lider, a przyznam, że przerobiliśmy paru liderów. Uwierzcie mi, był i jest, jednym z najbardziej szanowanych zawodników jaki u nas jeździł przez te lata, nie licząc tragicznie zmarłych. Nigdy nas nie zostawił w ciężkich chwilach i co ważne, utożsamiał się z tym klubem. Dziś jest trenerem naszego klubu, trzeci rok nam leci ze Stachem i wiecie co, powiedźcie na mieście, że Stachu jest chujowy, że był przeciętniakiem, cholernie nie polecam............... Za chwilkę on tu będzie Bogiem Tak się zdobywa szacunek i sympatię

Więc drodzy panowie, szanuje wasze zdanie, rozumiem, że macie innych idoli, ale na boga nie zabraniajcie nam lubić kogo chcemy, i nie mówcie komu mamy kibicować ........ !!!
Jeśli nie lubimy Mareczka to jesteśmy passe, nie znamy się ??? Serio...... ???

Ps. Co do Fabio to jeszcze zobaczymy co z niego będzie Arku , jak byś zapomniał jest debiutantem

(2019-11-04, 07:11 PM)żaba napisał(a): Tak jak Wszyscy wiemy to jest sport. W sporcie jak wiadomo, każdy ma swoich pupili, ulubiony klub piłkarski,kierowcę wyścigowego, skoczka, lekkoatletę etc. Nie rozumiem tutaj jednego, "nie będzie tutaj lubiany " Grzesiu naprawdę nie wiesz dlaczego ??? Wy hejtujecie ??? Ile razy piszą tutaj różni użytkownicy, że jest mistrzem i kosmitą ,nikt mu tego nie odbiera przecież. Nie piszemy MM to chuj nie umie jeździć wygrywa fuksem bo ma lepszy motocykl. Cesarzowi co Cesarskie.

Nie jestem znawcą F1, mój szwagier już tak, wyobraźcie sobie, że on np. nie cierpi Hamiltona. Jest chyba w tej chwili kolejnym mistrzem. Muszę mu przekazać, że jest hejterem i nic się nie zna.
On musi go lubić no bo przecież  jest mistrzem !!!  

Mieliśmy w naszym klubie żużlowym zawodnika, jak ktoś lubi żużel to będzie kojarzył, Mariusz Staszewski się nazywa. Normalny facet z jajami, nigdy się głupio nie tłumaczył, ciągle powtarzał, że to on dał ciała nie sprzęt. Przychodził do Nas z nadziejami, rzeczywistość jednak zweryfikowała nasze oczekiwania.
Miewał przebłyski, jednak bardziej druga linia niż lider, a przyznam, że przerobiliśmy paru liderów. Uwierzcie mi, był i jest, jednym z najbardziej szanowanych zawodników jaki u nas jeździł przez te lata, nie licząc tragicznie zmarłych. Nigdy nas nie zostawił w ciężkich chwilach i co ważne, utożsamiał się z tym klubem. Dziś jest trenerem naszego klubu, trzeci rok nam leci ze Stachem i wiecie co, powiedźcie na mieście, że Stachu jest chujowy, że był przeciętniakiem, cholernie nie polecam............... Za chwilkę on tu będzie Bogiem Tak się zdobywa szacunek i sympatię

Więc drodzy panowie, szanuje wasze zdanie, rozumiem, że macie innych idoli, ale na boga nie zabraniajcie nam lubić kogo chcemy, i nie mówcie komu mamy kibicować ........ !!!
Jeśli nie lubimy Mareczka to jesteśmy passe, nie znamy się ??? Serio...... ???

Ps. Co do Fabio to jeszcze zobaczymy co z niego będzie Arku , jak byś zapomniał jest debiutantem

polejciu mu dobrze gado............

Nie mam tu nic do powiedzenia. Zygmunta zacytuję ,,Szanuję ich wszystkich ,, ..... 
Jeszcze Kafla wspomnę    ,,  j.... s.... b... ,, 

przypomniał mi się tekst:
która godzina?
odpowiednia na jebanie

ja tam wczoraj sobie zrobiłem moto gp po wsi . wyścig trwał 3 okrążenia. nie miałem konkurencji więc przyznałem sobie 1 miejsce, zjechałem do garażu i skończyłem sezon

No i wreszcie temat się rozkręcił i można porozmawiać o MotoGP 

(2019-11-04, 10:44 PM)Kafel napisał(a): przypomniał mi się tekst:
która godzina?
odpowiednia na jebanie

ja tam wczoraj sobie zrobiłem moto gp po wsi . wyścig trwał 3 okrążenia. nie miałem konkurencji więc przyznałem sobie 1 miejsce, zjechałem do garażu i skończyłem sezon

ale oczywiście w krótkich spodenkach i klapkach r1

p.s
Kafel kupuj narty.... jak Romek z Grzesiem zjadą do mnie wpadaj też... zrobimy se śnieżne MotoGp...
Kynie też wpadną, i może Arczi jak nie będzie Niemców najeżdżać....

Panowie tak na poważnie kibicować hondzie na 4um yamahy to jak kibicować Niemcom w piłce nożnej
W przyszłym roku mam nadzieje ,że spotkam się z wami na torze i będzie okazja do wieczornej dyskusji 

(2019-11-05, 06:36 AM)Pita napisał(a): Panowie tak na poważnie kibicować hondzie na 4um yamahy to jak kibicować Niemcom w piłce nożnej
W przyszłym roku mam nadzieje ,że spotkam się z wami na torze i będzie okazja do wieczornej dyskusji 

kurwa zaraz się flaszka skończy...
polać mu dobrze gado.....

.... nie skończy sie nie boj   Piotruś zrobił 200 L

tylko snowboard. poza tym lepiej wypożyczyć niż kupować w moim przypadku. kupiłem spodnie to w ciągu 10 lat ze 2 razy założyłem. do Ciebie Fiestą to bym sie pochlastał 

Kafel !!! Widziałem ( jak lałeś) że masz jaja to nie pierdziel o chlastaniu    Dawaj na tego Mopa co ostatnio i pojedziem dalej razem, a narty to pewno że się wypożyczy co by tylko śnieg był   
Myśl intensywnie o tym i daj znać, godziny spotkania dogramy 

kórwa ino 15 listopada jeszcze biało może nie być.... ale jak co cza termin na grudzień czy styczeń obadać... zostaniecie pare dni i się jeszcze pity obskoczy, tak że kom i na moto brać ....


tak siak srak teraz w listopadzie, bierta ciuchy na moto i narty... abo pity abo narty
abo to i to