Siemanko Pany! Sprzedałem swoją serce RN12, zostałem obecnie bez motocykla. Mam zamiar w zimie zakupić RN19, bądź 22 i proszę was o jakieś rady bo nie znam się dokładnie w temacie co jak i gdzie, miałem kupywac teraz jakoś ale stwierdziłem bez sensu Myślałem też o Kawasaki zx10r 2008+ podobno fajne sprzęty, co o tym myślicie? Doradzicie coś? Podzielcie się Pozdrowki

Myślałem też o gixie k7/k8, jest tego sporo na rynku, ale to już się robi po woli albo już się zrobiło jak kiedyś golf III

Kumpel ma daje radę nie narzeka

Sam się czaiłem na 3gen kawy, ale jak szukalem to nic ciekawego nie bylo. Teraz ktos fajna czarną na złotych felgach wystawił, ale dla mnie po ptokach  co nie znaczy ze gix jest złym motocyklem, wrecz przeciwnie.  Ale jak masz ponad 30 w budżecie, bo tyle kosztuje przyzwoite rn22 to w podobnych pieniądzach jest 4 gen zx10. Co byś nie wybral jak kupisz zadbany sprzet nie bedziesz żałował.

A co tam golf, gix jest jak passat w 1,9 tdi

Do turystyki, lansu i opanowania dobrze mechaniki motocyklowej >>> RN22
Do zapierdalania po ulicy, czasem po torze i grzebania co zima w silniku >> ZX-10 >> 2008
Do zapierdalania po ulicy, po torze, po górach, dolinach, Brnach czy Radomiach, do wycieczek 500 km w jedną do tego z babą ( bo siedzenie tylne jest w Gixxie jak X-BOX 360 ) ... TYLKO GSX-R 1000 2007-2008 czy nowszy ..
NIESTETY >> tutaj za dużo mechaniki nie poznasz >> możesz pompę hamulcową zmienić jak będzie chujowa ( nie Brembo ) ew. zaciski ( jak nie będą to monobloki ) ... Czasem trzeba sprzęgło hydrauliczne wyregulować ... Do tego ECU to BAJKA >> rzeczy jakie tam można wpisać i uruchomić to głowa mała >> PIT limiter, LC, QS .. zdjęcie blokady do 299 i TRE ...


Słowem .. chcesz grzebać i mieć przygody >> kup piękne Ferrari w postaci RN22 czy innej Yamahy ..
Chcesz jeździć i jeździć i mieć fun z posiadania motocykla >> kup golfa czyli Gixxa .. ..
I NIE SA TO ŻADNE USZCZYPLIWOŚCI !!! Taka jest prawda ... również czy głównie przez pryzmat warsztatu

Dzięki za rady Panowie, zastanawiam się teraz nad Yamaha rn19, rn22 są po 25k i nawet niżej tak że daje to do myślenia... taka rn19 kupię za 20tys myślę w dobrym+ stanie+ i podoba mi się bardziej niż rn22. Będę myślał mam czas, gixxa również przemysle k7-k8 w sumie też są ładne Będzie ciężki wybór ale myślę że uda mi się trafić w coś dobrego i zadbanego

Szkoda ze rn19 nie ma licznika biegów zamontowanego już oryginalnie, z tym Yamaha dała dupy!

A może ktoś z grupy będzie sprzedawać swoją rn19 w zimę?

Paciorek, pamiętaj tylko o najważniejszym, aby motocykl był w dobrym stanie. Jeśli kupisz ulepa, będziesz potem przeklinał.
Wszystkie motocykle mają jakieś tam wady, w miarę szybko wychwycone, pomogą zaoszczędzić
Mam RN19 trzeci rok, nic kompletnie się nie dzieję, wymieniałem napinacz rozrządu jedynie, a ogólnie jest to ponoć rzecz która się w tym modelu nie psuje, miałem pecha widocznie
Jestem wysoki więc pozycja na motocyklu dość ważna dla mnie, RN19 latam w trasy te krótkie, jak i dłuższe, dla mnie mistrzostwo, na tym motocyklu czuję się najlepiej, miałem okazję przejechać się innymi sprzętami i dla mnie najlepsza pozycja jest na R1
Mógłbym jeszcze pisać i pisać, o wadach, jak i zaletach motocykli ze stajni Yamaha, jednak napiszę tylko, że dobrze, że czasem ludzie wybierają sercem, piękno ich urzeknie, bo tak jeździły by same golfy na drodze i było by cholernie smutno, monotonie, w tym i tak szarym i zepsutym świecie
Idzie zima, powoli spokojnie sobie szukaj, i kup coś co Tobie się będzie podobać, nie sąsiadowi czy koledze Co nie kupisz (oby w dobrym stanie tylko ) spoglądając na nią będziesz miał wtedy ten błysk w oku, to pożądanie Powodzonka

I złota zasada .. Jeśli gdzieś podjedziesz, zaparkujesz .. odejdziesz kilka kroków i się nie obejrzysz .. to to nie jest moto dla ciebie ..

AS co Ty w dyszce co sezon chcesz grzebać? Poważnie pytam. Mam 08 5 lat i tyle co ona w pizde dostała to głowa mała. Cały czas się zastanawiam czy nie ubrać tego w laminaty i od nowego sezonu spróbować na torze bo już 600 powoli się nudzi. Ale akurat tego rocznika jest mało na torze. Albo 2 gen albo już 4. Na 3 mało osób jeździ.

Ryba nie chcesz się pozbyć tej dychy?

R19 jest chyba troszkę większą gabarytowo niż rn12 prawda? Mam 195cm wzrostu nie jeździło mi się źle na rn12 ale z czasem jednak mnie to trochę wkurzalo, i się zastanawiam czy na rn19 nie będzie mi po prostu wygodniej niż na rn12, opinie są w sumie rozne

Po każdym sezonie >> zawory + obczajka łańcucha rozrządu i wałków (ssących szczególnie ) ... konieczna konieczność w ZX-10 .. II i III generacja ..
Zawory bardzo siadają..... często więc dostają szklanki, trzonki zaworów ..
Co 20 - 30 tysięcy km zestaw pompy wody ... coby na torze nagle nie było kuku ..
NIC nadzwyczajnego ale Kawasaki czym młodsze tym bardziej papierowe niestety :/ ....
IV generacji jest też jak na lekarstwo .. widziałem na Pannoni jedną co umarła ( dziwnie zapalała i gasła - chyba coś z zaworem jednym też było ile dobrze pamiętam ) .. Mam znajomka co lata ( ale spokojnie ) i bardzo chwali - nic więcej nie wiem o silniku tym z nowej bo nie śledzę jakoś specjalnie Kawy od paru już lat ..

https://m.olx.pl/oferta/suzuki-gsxr1000-...n=4&page=2

Pnowoe zerkniecie? Cena ostateczna dla mnie 13tys, podobno nie ma żadnych większych rys, owiewki całe nie połamane, skrzynia wszystko chodzi ok nic nie wypada. Jedyne co trzeba wymienić z tego co mi ten gościu napisał to napewno hamulce i tarcze bo już piszcza, i przy hamowaniu drży kierownica. Cena naprawdę dobra z tego co widziałem chodzą koło 18-20tys k6. Zastanawiam się ile by mnie wyniosło koszt naprawy? Jakieś rady dla mnie, pozdrawiam

Wysłał mi też dokładniejsze zdjęcia i ładnie się lakier prezentuje malowany był tak myślę napewno ale nie ma tragedii w sumie który nie był malowany praktycznie z tych roczników

Wyginajace sie tarcze w suzuki to standard jak kosz w r1, ale w tym modelu suzuki spr. jeszcze rame bo pekały od gumowania i były akcje servisowe.

Dziwne AS to o czym piszesz. Widziałem kilka głowic w 2gen i faktycznie materiały tam zastosowane nie dawały rady, ale 3gen? Mam 1gen i 3gen praktycznie od nowości. 8tyś i 6tyś oryginalnego przebiegu jak do mnie trafiły. Teraz w 3gen mam 65tyś. Zawory trzymały normę do 50 tyś-nigdy nic nie dotykane. Po 50 tyś zamienione dosłownie 2 płytki. Łańcuch kupiłem nowy ale leży na półce bo ori po takim przebiegu był w super stanie. Motocykl więcej w pionie przelatał niż w poziomie. Dziesiątki tras nad morze gdzie dawane było pod 3 paki non stop. 2x Slovakia pod tyłkiem 2 dużych gości. Silnik po tych 65 tyś jak dzwon. Złego słowa na tą maszynę nie powiem. 1gen z poprawionym altkiem też nie do zabicia.

Co do k6 to dla mnie jest motocykl wręcz turystyczny w porównaniu do zx10r 3gen. Dychę przerzucam po zakrętach jak 600 w porównaniu do dżiksa. Gsxr jest większy, wygodniejszy. Jak jesteś duży to gsxr ci podejdzie. Na k7 zrobiłem trasę z pl do Inverness 2500km i chyba żadnym innym sportem bym tego nie powtórzył. K7 ma chyba dodatkowo genialne hydrauliczne sprzęgło, nie wiem k6 chyba na lince.
Duży krążownik.

Tarcze nowe .. z lepszej firmy ok. 1000 zł .. komplet ... używki dobre dorwiesz za koło 400-500 ..
A co to za czarny, szmaciany kutas ?? :/
U mnie też od strzała tarcze poszły bo udało mi się kupić z Brembo za 750 zł komplet .. W SV1000 też tarcze zmieniałem bo już nity umarły ...