Jako, że jestem mało doświadczonym motocyklistą a w szczególności w jeździe po torze to mam pytanie które od dawna mnie nurtuje- może ktoś mi powie po co i tylko niektórzy "prostują nogę" i zaraz ją chowają chwilę przed złożeniem w zakręt? To pytanie chyba do doświadczonych "torowców".........   

Nie jestem torowcem, ale z fizyki i mechaniki nie uciekałem
 
Wystawienie nogi do przodu = przesunięcie środka ciężkości do przodu.
Przesunięcie środka ciężkości do przodu = większe obciążenie przedniej opony.
Większe obciążenie przedniej opony = możliwość użycia większej siły hamowania.

Kiedyś próbowałem tej sztuczki, ale bym się wypierdzielił 

(2018-12-18, 06:02 PM)shogun_zag napisał(a): Nie jestem torowcem, ale z fizyki i mechaniki nie uciekałem
 
Wystawienie nogi do przodu = przesunięcie środka ciężkości do przodu.
Przesunięcie środka ciężkości do przodu = większe obciążenie przedniej opony.
Większe obciążenie przedniej opony = możliwość użycia większej siły hamowania.

Kiedyś próbowałem tej sztuczki, ale bym się wypierdzielił 

Tak też przypuszczałem,że  chodzi o środek ciężkości ale nie byłem tego pewny więc nie chciałem się wypowiadać bo jednak nie każdy to robi   
Ale dzięki Piotruś za wyjaśnienie tej kwestii 

Kiedyś oglądałem w jakimś filmie na ten temat.

Przesunięcie środka ciężkości to w tym wypadku jest minimalne...

Ten kto to analizował to wskazywał na jedną zasadniczą kwestię - wystawiasz łapę do wewnątrz zakrętu to rywal ma te pół metra, może ponad pół metra mniej szerokości toru Po prostu zasłaniają przejazd tym co są za nimi.

(2018-12-18, 08:22 PM)Kamool napisał(a): Kiedyś oglądałem w jakimś filmie na ten temat.

Przesunięcie środka ciężkości to w tym wypadku jest minimalne...

Ten kto to analizował to wskazywał na jedną zasadniczą kwestię - wystawiasz łapę do wewnątrz zakrętu to rywal ma te pół metra, może ponad pół metra mniej szerokości toru Po prostu zasłaniają przejazd tym co są za nimi.

To by była też jakaś sensowna przyczyna wystawiania nogi  przed winklem    Może ktoś coś jeszcze dopowie coś ciekawego w tym temacie 

Shogun prawisz jakieś dziwne herezje, bez urazy ale chyba jednak spałeś na fizyce, przy hamowaniu trzeba przenosić ciężar na tył!! Jak przeniesiesz na przód to wystrzelisz jak z katapulty i tyle wyjdzie z hamowania.

On macha noga chyba

Obniża środek ciężkości i stabilizuje motocykl.

ale pitolicie zobaczcie że jedni wystawiają tylko prawą nogę drudzy ino lewą..... wsio zależy w którą nogawkę wacusia maja wsadzonego i czasem cza dać mu dychnąć 
a tak serio to bardziej chodzi o zablokowanie rywala, i minimalne przesunięcie środka ciężkości w ostatnim etapie hamowania by wejść na lekko bardziej rozpłaszczonej oponie czyli większą powierzchnia styku, na lekkim hamulcu też oczywiście....

(2018-12-18, 09:45 PM)simon68 napisał(a): ale pitolicie zobaczcie że jedni wystawiają tylko prawą nogę drudzy ino lewą..... wsio zależy w którą nogawkę wacusia maja wsadzonego i czasem cza dać mu dychnąć 
a tak serio to bardziej chodzi o zablokowanie rywala, i minimalne przesunięcie środka ciężkości w ostatnim etapie hamowania by wejść na lekko bardziej rozpłaszczonej oponie czyli większą powierzchnia styku, na lekkim hamulcu też oczywiście....

O zablokowanie rywala   Chyba mówisz na podstawie Haslama on wystawia nogę a w motocross 

(2018-12-18, 08:59 PM)Grzegorz86 napisał(a): Shogun prawisz jakieś dziwne herezje, bez urazy ale chyba jednak spałeś na fizyce, przy hamowaniu trzeba przenosić ciężar na tył!! Jak przeniesiesz na przód to wystrzelisz jak z katapulty i tyle wyjdzie z hamowania.

To uświadom to temu gościowi, żeby tak nie robił, bo powinien się wyepać

... a swoje "bez urazy" wsadź se ... wiesz gdzie

To może napiszę jak to wygląda kiedy się tego spróbuje kilka razy - nie dlatego że tak robią inni tylko w akcie pierdolonej desperacji ...
Pomijamy Rossiego który to robi zawodowo ( z giczałą ) i schodzimy na ziemię.. i tak >>
Kiedy atakujecie winkiel tak optymistycznie że nagle okazuje się że bez panicznego hamowania zaraz skończy się kozakowanie, to przy potężnym wciśnięciu hamulca kiedy tył zaczyna się odrywać fizyka powoduje że ów TYŁ zaczyna próbować wyprzedzić resztę motocykla i to jeszcze bardziej optymistycznie niż wasze podejście do zakrętu czyli PŁOR FŁUERRA ... wystawiając nogę w kierunku wewnętrznej zakrętu przeciwdziałamy uciekaniu oderwanego tyłu na zewnętrzną .. reszta to już filozofia, deko zamętu i nieco religii ...

Czytając wszystkie odpowiedzi i oglądając powtórki Moto GP wnioskuję ,że to "pomaga w ustabilizowaniu maszyny przy ostrym dohamowywaniu przed wejściem w zakręt"   Ament!

(2018-12-19, 01:43 PM)bystry10 napisał(a): "pomaga w ustabilizowaniu maszyny przy ostrym dohamowywaniu przed wejściem w zakręt"   Ament!

Dokładnie, brawo Ty

 I dziękuję bardzo Żaba i Wszystkim za podpowiedzi.  Jestem bogatszy o nową wiedzę która być może kiedyś się przyda wykorzystując ją na torze 

https://www.redbull.com/us-en/the-histor...leg-dangle

Bystry Bracie ja się nic nie odzywam w temacie bo jeszcze nie wiem ... ale już się wyjaśniło 

(2018-12-19, 07:49 PM)simon68 napisał(a): https://www.redbull.com/us-en/the-histor...leg-dangle

No i Simon się postarał dzięki czemu wyjaśniło się wiele nie do końca zgodnych teorii które są opisane w tym wątku   
Dzięki jeszcze raz Wszystkim za próbę wyjaśnienia tego zagmatwanego tematu który jak widać ,nie tylko ja nie byłem pewny do końca o co chodzi hehe 

(2018-12-19, 08:33 PM)romuald napisał(a): Bystry Bracie ja się nic nie odzywam w temacie bo jeszcze nie wiem ... ale już się wyjaśniło 

Romciu- w samą porę odwiedziłeś wątek i od razu trafiłeś na rozwiązanie hehe

A tak to robią najlepsi 




... i ta słynna akcja w 7:26