Dokładnie Zygi jest tak, jak piszesz ... całkiem inna konstrukcja.
Ceny ... śmieszne, wręcz dziwnie śmieszne. Za równowartość czaszy do R1 kupisz połowę pita

Simon, też se tak początkowo kombinowałem ... chciałem kupić terenówkę (bo prawie 2 tys. tańsze) dokupić za 500-700 zł sliki i jazda.
Ale ... jak się wczytałem w temat, no to ta różnica cenowa z czegoś wynika
Pomijając już to, co Zygi napisał, to zwróć uwagę, że te drogowe maja całkiem inny wahacz z tyłu, taki trójkątny z poziomym amortyzatorem, przez co pewnie skok mają mniejszy niż crosy.
Nie będę się doktoryzował, czy
W terenie nie bede jeździł, tylko asfalt i ABC gymkhany - taki plan  
... a wyjdzie jak zawsze  

Plusem pita jest też to, że nie szkoda jest przy nim grzebać i się uczyć na wlasnych błędach jak coś się spierdzieli, bo naprawa smiesznie tania jakby coś zepsuć, ja wszystko robilem sam, włącznie z tuningowymi częściami jak ostrzejszy walek itp no i nie dokreciłem nakretki na zaworze i mi sie zawor z tlokiem spotkał xD do wymiany zawory i prowadnica bo na tloku nawet nie było sladu i wszystko było ok. Łączny koszt naprawy z robocizna 170 zł mi wyszło około hahaha... silnik sam wyciągnąłem ;p a wyobrazcie sobie to w R1... wolę nawet nie myśleć :/ mam gdzieś też zdjecia jak to wyglądało, muszę poszukać...
Sam ustawiałem zawieszenie, na zasadzie przestawiałem, robiłem pare kołek i sprawdzam czy lepiej czy gorzej i aż do najlepszych ustawień dla mnie, nawet jakbym ustawil kiepsko i przez to się wywalił to nawet bym się nie przejął xD tylko szukał dalej...

Faktycznie, ceny kosmos ... rama ok. 250 zł

edit ... syn se tez kupi, tak, że pojadę po 2 sztuki, może jakiś upust dadzą
W przyszłym tygodniu zaczynam rozmowy w temacie

Oczywiście pochwal się przebiegiem kupna i licytacji i jakieś foto wrzuć i wrażenia, odczucia z jazdy

Jasne

Ja dziś sprzedałem swoje Kawasaki teraz pojawiają się dylematy, Pit czy coś jednak uniwersalnego na tor i drogę. Za 12k zł nie poszaleję za bardzo. Idę na nockę mam czas na przemyślenia.

Zajebista sprawa. Choć wolałbym aby to tańsze w zakupie było.
Pioter jak jednak Ci się nie spodoba i za jakiś czas będziesz chciał sprzedać za rozsądne piniądze daj znaka

Za 12-13 tysięcy kupisz K4 czy K5 .. ten motocykl cie przeżyje a ani droga ani tor mu nie straszne ..

Jak miałbym kupić takiego gixsa to wolałbym niezawodną RN09. Też piec nie do zajechania.

A.S. Jeśli to będzie droga i tor wolałbym K8, wizualnie bardziej przemawia lub rj15. Na razie mętlik w głowie.

Ale nie rozumiecie mnie Pany ... jak wcześniej napisałem ... chodzi o to, ze odpada ta cała otoczka torowa ... rezerwacja, pakowanie, jazda itd.
W tym przypadku przychodzę z fabryki, biere pita pod pache i przed blokiem se pojeżdże w koło latarni.
Chodzi o to, że jak se ubzduram, że dzis bym se pojeździł, no to za 15 minut jestem na parkinguring i se jeżdże do upadłego, a z tego co widziałem filmiki, no to jest moc.
Wiem, że prędkości nie te, ale chodzi mi głównie o technikę i dobrą zabawę praktycznie za free

K8 za 12-13 tysięcy ? No może się uda .. ale tak raczej koło 20 na start trzeba liczyć chyba nie ?
RJ15 to zaraza - no chyba że od razu drugi silnik kupisz żeby mieć spokój - tylko gdzie ty go znajdziesz i za ile ? 6.000 zł to okazja więc ......

Shogun, dokładnie wiem co i jak .. tylko tak odpisałem Zygiemu.
Kup, ja se pooglądam .. a tak jak rozmawialiśmy - sporo torów jest w Krakowie gdzie można cały rok latać ( hale - kartingi ) .... na śląsku TEŻ jest na bank, bo ekipa ode mnie z wioski lata ( jak nei masz swojego to tam jest też wypożyczalnia ) .. zapytam gdzie to ..

Ostatnia wiadomość żeby nie spamować w wątku. K8 i Rj15 tak do 22k myślałem, bo za 12k nie ma szans.

A torów do pita na Dolnym Śląsku chyba w ogóle nie ma, więc tylko teren zostaje

Jak mówiłlem, tak zrobiłem ... obdzwoniłem wszystkich mądrych ludzi znających temat i ustaliłem, że ... będę pisał chaotycznie w punktach, bo tyle tego mi nagadali, że głowa mała

1. Pity crossowe zupełnie nie nadają się na asfalt, bo miękka rama, miękki wahacz, słabsze hamulce, inny zakres pracy zawieszenia, inne zawieszenie o większym skoku i miękkie i jakies tam pierdoły typu. I jeszcze mają inną kierownicę, klamki ...
2. te Pity, co jeździliśmy w Skawinie, to były 120tki crossowe z zmienionym zawieszeniem - czyli byle kasa się zgadzała, ale i tak nie zauważyłem podczas jazdy
3. polecane marki to MRF SM (S jak Super, M jak Moto  ) i YCF SM
4. do latania bokiem silniki 140 lub 150 ccm
5. do latania bokiem opony sliki montowane przy zakupie MRF 140 SM, bo te Mitasy z bieżnikiem montowane w MRF 140 SM 2018 (droższy o 200 zł przez te opony) bardziej kleją i ciężko je ślizgnąć
6. ceny części YCF i MRF są porównywalne, ale np. do YCF trzeba kupić komplet plastików za ok. 100 zł nie ma możliwości dokupienia pojedynczych elementów), a do YCF można kupić pojedyncze elementy.
   

To tyle z ogólnych, a teraz to, co mnie najbardziej interesuje, czyli ... który kupić i dla czego.
Byłem wstępnie zdecydowany na MRF 140 SM 2017 lub MRF 140 SM 2018, które jak wyżej napisałem różnia się kolorem owiewek, oponami i ceną (+200 zł) - mechanicznie i akcesoryjnie => bez różnicy
Ale ...

1. YCF jest lepiej wykonany ... nie wiem co to znaczy, ale ponoć komponenty/części są wyższej klasy, jakości i wytrzymałości, choć oba są made in China
2. YCF 150 Supermoto są troszkę mocniejsze od MFR 140 SM, co jest mocno wyczuwalne podczas jazdy
3. YCF 150 są troszkę wyższe od MRF 140 w związku z czym jeździ się na nich "luźniej", ale przy wzroście do 180 cm ponoć nie wyczuwa się różnicy, dopiero 185 cm w górę
4. Ceny nowych: MRF 140 SM - 5.900 za 2017 lub 6.100 zł za 2018
   http://motomucha.pl/?pitbike=pitbike-mrf-140-sm-2k17
   http://motomucha.pl/?pitbike=pitbike-mrf-140-sm-2018
5. Cena nowego YCF 150 Supermoto - 7.999 zł
   http://motomucha.pl/?pitbike=pitbike-ycf-supermoto-f150
   

Wniosek => trzeba jechać i się przymierzyć, bo nikt nie wskazał jednoznacznie konkretnej marki, poza tym, że YCF ma potencjał zawodniczy.
Do Jaworzna daleko nie mam więc ...
Jak jutro zdążę pozałatwiać tematy związane z fabryką, to pojadę i Wam napiszę co i jak wygląda z mojej perspektywy, a jak nie, to dopiero przyszły tydzień.

Piotruś wsio fajnie itd.... ino jak się za bardzo nasłuchasz sprzedawców lub ludzi co się na tym kaś tam ścigają i walczą o ułamek sekundy to zaraz Ci wyjdzie że drugą R1 kupisz
a w rzeczywistości nawet jak kupisz tego 120 crossowego to będziesz jeździć tak samo i nie zauważysz różnicy - bo chcesz się na tym bawić a nie walczyć na Poznaniu z AS-em,  ......
P.S pamiętaj w Skawinie na 120 miałeś tylko drugi bieg zapięty i brakowało Ci czegoś ???

Święta prawda Szymuś, ale ... jak kupować, to tak, żeby nie żałować

W międzyczasie oddzwonił do mnie gościu z Torunia, który systematycznie smiga tam po torze na tych zabawkach i powiedział, że:

1. dla moich potrzeb parkingowych spokojnie wystarczy MRF 140
2. MRF jest generalnie bardziej spersonalizowany - mowa o terenie a asfalcie, zaś YCF - rama taka sama, wahacze też, zawieszenie też, jedynie kierownica i koła ...
3. Moc MRF vs YCF jest porównywalna, bez jakiejś przepaści, choć YCF lepiej idzie z dołu
4. YCF - lepiej wszystko działa, od rolgazu (krótki) po hamulce, linki, chłodzenie, sprzęgło, serwis droższy, ale czy to jest warte tych ok. 2 tys. róznicy pomiędzy MRFem?
   

Tyle

a i ja bym jeszcze przemyślał zakup jakiego starego kombiaka butów i kasku, no chyba że coś tam mosz w szafie, ogólnie tak co by mieć całkiem wyje... tzn. wyluzowaną głowę jak będziesz się tym bawić .....
p.s ja ciuchy na crossa rozwalam regularnie tak porządnie dwa razy w roku   i pomimo że ty to na asfalt chcesz to cza się liczyć z glebami.....

OOOOO !!! Piotruś .. sprzedam ci mega kask !! Na PITA będzie zajebisty !!! .. Bo i na mnie i na Żonę w ujj za duży jednak ..

No cóż ... kask mam 4 sezon, buty i rękawice 3ci, a kombik z lutego b.r., ale już poobdzierany więc luzik

---

Byłem, macałem, dotykałem, kręciłem, siedziałem.
Moje wnioski:
#YCF faktycznie jest lepiej wykonany, rolgaz krótki, lekko chodzi, sprzęgło - aż patrzyłem po lince, czy podłączone
# w MRF-ie wszystko chodzi topornie i gościu powiedział, że w pierwszej kolejności na start gaźnik jest do wymiany, bo Chińczyki tak go skonstruowali, że nie da sie ustawić wolnych obrotów bez zdjęcia gaźnika - śruby regulacyjne sa od spodu bez dojścia.

Ale ... siadłem na YCFa i na MRFa i powiem Wam, ze na MRFie czuje sie o wiele lepiej, jest taki ... przytulniejszy, taki ... bardziejszy  
YCF jest wyższy na siedzeniu od MRF o ok. 3 cm, ale ogólnie robi wrażenie większego sprzęt niż jest w rzeczywistości.
Jutro wrzucę Wam kilka fotek z wizji ...

Decyzja zakupowa => MRF 140SM  

P.s.
Ponoć ten tor kartingowy w Skawinie, co byliśmy na nim jest jednym z lepszych w kraju, ale nie opodal niego otworzyli nowy, który bije na łeb rego wyżej ... z jeszcze lepszą nawierzchnią, infrastrukturą, szerokością trasy itd ... zobaczcie:
http://www.racingkart.pl/

Byłem tam .. nie taki tam nowy .. ale faktycznie SUPERR !!!