Czołem rycerze!

Mam kolejny problem, mianowicie w mojej srebrno-rdzawej strzale pojawia się trzęsienie w momencie zwalniania, lub podczas dotaczania się do świateł.
Pojawił się jak jeździłem ze swoją drugą połówką przez jakiś czas i podejrzewam, że to po prostu zbyt wysokie obciążenie, a wygląda to tak, że przednie koło wpada w wibracje - wydaje mi się - poziome (przód-tył - patrząc z perspektywy kierowcy), coś jak shimmy, tylko trochę inne... w internecie nie znalazłem nic na tę konkretną przypadłość, więc pytania brzmią:

1. Czy ktoś miał podobny problem?
2. Czy wiecie jak sobie z tym poradzić?
3. Jeśli 2 = tak, to jaki jest szacunkowy koszt i czy da się to naprawić we własnym zakresie?
4. Czy poza tym, że to strasznie irytuje, grozi jakimiś konsekwencjami, w postaci, powiedzmy, urwania się przedniego koła i wbiciem lag w ziemię powodując natychmiastowe zatrzymanie i śmierć?

Z góry dziękuję za ewentualne odpowiedzi i dobrze, że sezon ma się ku końcowi, może uda mi się wyszykować złomka na kolejny

LWG!

nie sądzę że to przez jazdę z 2 osobą bo jest do tego moto przystosowany i może maks 270 kg wozić czyli musielibyście ważyć po 140 kg żeby coś się stało. no chyba że coś już wyeksploatowane jest i wyszło dopiero teraz. może łożysko główki ramy. może za małe ciśnienia miałeś w oponach bo z pasażerem z tyłu 2.9 powinno być

Opona moze siada

ja przy wyższych prędkościach powyżej 100mph mam drganie na kierownicy, podobno przez opone

Zaczęło się jak zacząłem żonę do pracy odwozić, wcześniej tego nie było, dlatego podejrzewam, że może się przedni zawias "zmęczył", ciśnienie w oponach mam w porządku, same opony też dobre, początkowo podejrzewałem, że tarcze są podatne na "fading", ale to nie to, bo nawet nie hamuję dotaczając się do świateł :/ ciężka sprawa, będę miał to na oku w przyszłym sezonie, bo w tym już raczej nie polatam

LWG!

Wymiana oleju w lagach nie zaszkodzi. Skontroluj łożysko w kole. Jak będzies miał okazję to niech Ci kolega na stopce uniesie moto tak żeby przód był w górze i poszarp kołem przód-tył

Dzięki za odpowiedzi, niestety nawet mechanik nie wie o co chodzi, pokombinował i przez jakiś czas nie było tej sytuacji, ale wróciło, na szczęście zdarza się rzadziej

Pozdrawiam!

pytanie co pokombinował? nie wpadłeś w jakaś dziurę? mi pojawiły się podobne objawy po tym jak przeleciałem za szybko przez torowisko. Raz były delikatne wibracje raz nie było. W weekend majowy leciałem przez remontowany odcinek i znowu podbiłem koło na niespasowanym asfalcie i wibracje powróciły. Oponę mam do wymiany więc koła nie ściągałem do wyważenia (czekam na nową oponę) - taki zabieg nie jest jakoś zabójczo drogi więc może zacznij od tego? przy okazji sprawdzisz łożyska

pytanie masz to tylko w chwili gdy nacisniesz na hamulec?
po rozpedzeniu się jest spokojnie i znów wraca przy hamowaniu??