Cześć,

aktualnie posiadam r6 rj03, w którym tuleje nie chcą już współpracować, a naprawialność jest raczej druciarstwem i koszty są wyższe niż 3/4 wartości moto, po naprawie już go sie i tak nie sprzeda. Niestesty jak kupowałem rj03 nie zobaczyłem że jest to moto w którym wszystkie silniki padają. Teraz nie chce popełnić tego błędu. 

Szukam więc moto, które przez większość sezonu będzie ze mną a nie u mechanika. Na razie wymyśliłem sobie r1 rn12. 
Z tego co wiem to pada w nich kosz sprzęgłowy (sam kosz: 2600 eu/ 1000us +dostawa + pierdoły) oraz magneto (jaki koszt?).

Jak rozpoznać podczas kupna motocykla że te elementy są na skraju wyczerpania i zaraz sie popsują?

Może skoro szukam czegoś niezawodnego w ogóle nie brać r1 bo jak czytałem @A.S. mówi że są bardziej awaryjne. Wiec co jeśli nie rn12?

As jest zajebisty chop, ale czasem strasznie przesadnie sra na yamaszkę, ciiiii nie przyzna się że SV cała tak wibruje że można na niej uprawiać szczyt  lenistwa ... jak to szło położyć się na babie i czekać na trzęsienie ziemi     sorrrrrrrry asior
a wracając do tematu, jak masz trochę pojęcia to kosz usłyszysz, a magneto niestety cza zmieniać bo bez wytargania nie poznasz ...
a co do jeszcze jednego stuk puk kto tam panewka.... to tak na szybko z obserwacji innych tematów, to ona puka jak ktoś oprócz oleju w misce ma jeszcze siuter i wióry po awarii magneta lub kosza, lub napinacza ......
jak to Asior szło panie te typa tak majo ma stukać 

(2018-10-07, 09:01 AM)simon68 napisał(a):  a magneto niestety cza zmieniać bo bez wytargania nie poznasz ...

czyli jak właściciel mówi że nie zmieniał to odrazu po zakupie zająć się kołem magnesowym? Ile taka przyjemność?

Jak dla mnie jeżeli szukasz r1 to pierw dosiądz rn09, dobry sprzecik na wtajemniczenie się w r1 a w rn12 kosz jak do wymiany słychać od razu, jak się dogrzeje napitala niemiłosiernie a dorwać egzemplarz bez tej wady to jak dla mnie szukać igły w stogu siana.

Z tych lat zainwestuj lepiej w CBr 1000rr lub Kawasaki zx10r

---

Rn09 dobry sprzed ale skrzynie dramat koszta naprawy nie liche jak sie posypie 2 i reszta biegów jak u mnie w przeszłości

(2018-10-07, 08:57 PM)Gr4 napisał(a): Rn09 dobry sprzed ale skrzynie dramat koszta naprawy nie liche jak sie posypie 2 i reszta biegów jak u mnie w przeszłości

Stary, kup sobie mojego gixa.  Dolozysz 5k i masz zajebiste moto na lata. Model jest na rynku 2 rok i na razie nic nie slychac o wadach fabrycznych.

https://www.youtube.com/watch?v=a9YkTK_pdYM

Ratm 30 i mogę go wziasc jutro nawet )

Eh cały czas się zastanawiam czy nie r6 może dalej, wczoraj widzałem rn19 i straszny kloc (duża, szeroka) się wydawał przy r6

nie ma co porównywać 600 do tysiąca. ja 19-stkę kiedyś muszę kupić

(2018-10-08, 09:49 PM)Gr4 napisał(a): Ratm 30 i mogę go wziasc jutro nawet  )

jakbym mial za 30 oddac to wole do rzeki wrzucić   ale za 36 mogę opchnąć w gratisie prawie pełny bak paliwa bo wyjebałem się na początku wycieczki

---

(2018-10-09, 05:10 PM)Kafel napisał(a): nie ma co porównywać 600 do tysiąca. ja 19-stkę kiedyś muszę kupić

siedziałeś może na nowej fireblade? jest nie wiele większa niz r6. nowy gix tez jakiś ogromny nie jest, ale do CBR-ki mu daleko

Wrzuć do rzeki będę czekał :p a tak na serio co tam jest do wymiany konkretnie masz jakiś opis od rzeczoznawcy o uszkodzonych elementach ratm jak cos to priv bo nie chce zaśmiecać koledze posta

no też zależy czy starsze czy nowsze moto ale zawsze różnica jest