Opłacalność była dobra 5-6 lat temu gdy dolar stal nieco ponad 2 PLN.

Huk no bede myslal i obliczal

... no i MarcinPSK ma racje. Kiedyś to sie opłacało, teraz jeżeli chcesz coś w dobrej cenie ściagnac to jedynie bitka dobrego do roboty. Co jest dobre to sie ceni (nie tylko w USA, tak samo mamy w UK u Szwabów czy w Szwajcarii).

Jest jescze jedna kwestia. Zabezpieczenie motocykla w kontenerze. Slona woda unosi sie w powietrzu,jak sie źle zabezpieczy to kupa... Slyszalem o nowych sprzętach,które musialy mieć generalke...

Za 10tys euro zakupisz importowana z USA nowke z salonu niemieckiego. Ja tak swoja zakupilem. Minusem jest gwarancja - tylko w salonie gdzie kupilem.

Siemka,jest dużo ogłoszeń o sprowadzeniu licytacje itd.itp. Jak to wygląda czy ktoś z was kupił używany opłacał i jak się to kalkuluje bo kiedyś się zastanawiałem ale boję się by nie zostać oszukanym.Możecie coś doradzić czy to po prostu olać?Allegro jest tym zasypane?

znajomy sprowadzil sobie samochod, (nie wiem na jakiej zasadzie), na zdjeciach bylo wszystko ladnie pieknie. a okazalo sie ze trzeba bylo duzo czasu i kasy zeby go doprowadzic do ładu

Motocykl masz tutaj z 2012 roku, jest to tak zwana sprzedaż leftover czyli wyprzedają starsze modele, bo wchodzą nowe teraz będziesz miał już 2014 więc rok 2012 możesz kupić w tej cenie. Tylko do tego dolicz sobie podatek zakupu jak ktoś wcześniej pisał TAX, i opłaty związane z zarejestrowaniem i uzyskaniem aktu własności TITLE. Czy się opłaca pewnie że się opłaca, szczególnie młody używany szczególnie jesienią kiedy dzieciaki idą do Colege lub sprzedają bo się im zachce zabawek zimowych. Najlepiej kupić jak najmłodszy używany sprzęt na tym jesteś dużo do przodu, jeśli oczywiście umiesz i poradzisz sobie z UC w Polsce. Jak pomyślisz to przeskoczysz to i będziesz zadowolony. A pytanie czy się opłaca jest zbędne, skoro Niemcy, Angole, Szwedzi wszyscy ściągają i to raczej ze względu na cenę, nie ze względu na malowanie bo USA zawsze inne niż Europa

Marider nasze motorynki sie starzeja i cena nigdy nie bedzie taka sama...z roku na rok wartosc sie obniza...niestety. Ja mysle ze jak kolega dobrze poszuka to za 30 tys kupi juz ładny sprzet(sam myslalem nad sprzedaza, ale póki co nie mam nic innego na oku)

---

ostatnio byla rn22 2012 liftowa, biala okolice Gdanska ale chyba sprzedana...Cena ok 35 tys zł (podobno bezwypadkowa) ale miala za to duzy przebieg ok 20 tys km...duzy nie duzy, ale pewny)))

---

chcialem podjechac obejrzec ale moj wyjazd do trojmiasta musialem przelozyc...

Nie bedzie ale rn22 cene trzyma. Moze i kupi sie cos za 30 ale na bank wlozy pozniej ze 2-3 tys w podstawowe dodatki, kilkaset zlotych w wymiany i niewiadomo ile jeszcze w zrobienie tego co zostalo spieprzone przez handlarza. Wystarczy spojrzec ile jest "prywatnych" r1 na Allegro a ile sciagnietych po dzwonach na handel

Ciekawe spostrzeżenie i pytanie marider, jeśli można to chętnie wrzucę kilka ofert z USA specjalnie dla porównania cen, przebiegu oraz dla osób, które zażarcie twierdzą, że USA tylko trupy idą kupowane w dobrych pieniążkach. Chętnie pokaże używane 2011 za 9999 z salonu, już nie wspomnę o ogłoszeniach od osób prywatnych

no dobra to jak już jedziemy offtopem, R1maciek w przeliczeniu daje to jakieś 31tys. zł taka 2011 R1, ile jest podatku + koszty wszelkie sprowadzenia i zarejestrowania moto w Polszy

http://nwct.craigslist.org/mcy/4232678791.html

tutaj masz jeden z przykładów. Cena jak mówisz 31 klocków, taki motocykl jesteś w stanie mieć na miejscu w PL za około 35 klocków zarejestrowany, jeśli umiejętnie go oclisz itp. Każdy wie co mam na myśli. Weź jeszcze pod uwagę że to salon i raczej nie utargujesz nic. Jeśli była by to osoba prywatna koło 1000 usd zjedziesz na cenie na jesień bez najmniejszych problemów, więc cena idzie w dół.

Cak a czemu za kilka miesiecy?

not bad, w Polsce allegro 39tys. mniej więcej więc nawet 36 zapłacone to już trójka zaoszczędzona

przykład http://otomoto.pl/yamaha-r1-gwarancja-M3747926.html
http://otomoto.pl/yamaha-r1-xenon-klamki...85993.html

malikowy tutaj masz przykład prywatnej oferty

http://glensfalls.craigslist.org/mcy/4239589568.html

więc przelicz już sobie. Więc mając taką cenę motocykla idiota kupuje trupa i go składa do kupy by wyrwać parę złotych. A każdy z nas wie co siedzi w temacie, że powypadkowe pozna każdy, już nie wspomnę o cenach części itp. Choć nie ukrywam że widziałem różne rzeczy i co ludzie kupują czasem to naprawde szkoda gadać.

---

A tutaj coś świeżutkiego 2013 za 11 usd

http://providence.craigslist.org/mcd/4237737230.html

więc cena jak dla mnie świetna i moto naprawde godne uwagi

26tys. już z doliczeniem +- dodatkowe koszty et voila, hmm może przy następnym zakupie się zainteresuje US&A
Cała procedura wygląda tak, że trzeba się przelecieć do Stanów tam załatwić transport na statku, zapakować i powrót do Polski ?

Taka cena 26 tys? No i coszta przeloru itd chyba ze kogos sie tam ma co?

Kupujesz, wysyłasz czekasz, clisz, rejestrujesz i śmigasz. Oglądałem tą 2013 lecz niestety sianka mi brakło bo moto i cena przepiękna

To tak naprawde jakie koszta sa tej pieknej z 2013