No to Aruś powiedz tak całkiem z serca ... R1, czy Hajka, co na "+", co na "-"

W skrócie:
R1 plus za lekkość prowadzenia w skręcie, mniejszą masę własną i wygląd.
Hayka: plus za lepszy dół, lepszą ochronę przed wiatrem i nieskończoną moc powyżej 2.5 - moto dalej się rozpędza.

... no ale nadal nie odpowiedziałeś ... R1 czy Hajka

Kurde nie wiem. Zależy do czego użyć motura. R1 do wygłupów i winklowania dookoła komina i pewnie na torze też (choć tego nie wiem) - lepsza z powodu mniejszej masy i ciut mniejszego promienia skrętu.
Hayka lepsza autostradowo, wygodniejsza, do zapierdal.nia daleko i długo, bo pozycja kierownika trochę mniej embrionalna. Jakoś częściej puszki mi zjeżdżają gdy jade haya niż gdy miałem R1 - przy podobnym tempie i stylu jazdy. Może to tak jak przyrodzie. Większym się ustępuje.
Hayka mniej się grzeje. Nie żałuję zmiany, ale jakiegoś kosmosu też ni ma.
To tak jakby wybierać kiedyś pomiędzy Samanthą Fox a Sabriną haha Najlepiej mieć obie

sorry ale muszę .....
busa w mej opinii nie nadaje się do niczego duża ciężka nieporęczna i przereklamowana
1 niby na długi dystans... i co z tego że autostradą polecisz prosto 500 1000 czy 5tyś km, zrobisz oponę kwadrat, pójdziesz potem polatać z kumplami po górach pierwszy winkiel zaczniesz pływać i krzoki
2 niby pozycja nie męczy.... czyli zero motywacji moto nic ode mnie nie wymaga to siedzę źrę pizze zapijam po 10 bronków dziennie bebech rośnie, bo przecież się nie zmęczę na moto bo pozycja ala kanapa przed tv...
na r1 dobry trening i np.  ja 700 km na jeden raz robię z palcem w..., a i nawet jak plecak wyćwiczony to tys daje radę  .... 
a to że ćwiczę by na moto się nie męczyć, owocuje też tym że w normalnym życiu mi lepiej brak zadyszki, buty wiąże bez siadania bo brzuch nie przeszkadza itd... po prostu lepsza motywacja i tyle.....
no i najważniejsze .....
na R1 jak weźmiesz pannę na tył to zawsze ale to zawsze będzie się w ciebie wtulać i lecieć na ciebie
i to co Kafel lubi najbardziej cycki zawsze będziesz czuć cycki!!!!!
 a na busie chwyci się byle czego wyprostuje strzeli focha i co to za przyjemność !!!!!
to takie moje skromne zdanie pół serio pół żartem .... bo zemnie taki 

Sorry ale też muszę ..... nawet byłem w łazience i dalej muszę....... 
próba porównania dwóch różnych motocykli .....
równie dobrze r1 czy Hajke porównaj sobie z cross-em .....
ehhhhhhhhh boże poważnie . 
Jesli ktoś kupił sporta do turystyki to ... bardzo mało inteligętny wieśniak ( debil ) .
Jeśli ktoś kupił hajkę do sportu to .... patrz wyżej .....
A jak ktoś kupuje sporta żeby panienka się go trzymała to ooooooooooooooooooooh ja bym zamykał w piwnicy !
naprawdę ? ? ?
poważnie !

(2018-06-21, 10:06 PM)incom napisał(a): Sorry ale też muszę ..... nawet byłem w łazience i dalej muszę....... 
próba porównania dwóch różnych motocykli .....
równie dobrze r1 czy Hajke porównaj sobie z cross-em .....
ehhhhhhhhh boże poważnie . 
Jesli ktoś kupił sporta do turystyki to ... bardzo mało inteligętny wieśniak ( debil ) .
Jeśli ktoś kupił hajkę do sportu to .... patrz wyżej .....
A jak ktoś kupuje sporta żeby panienka się go trzymała to ooooooooooooooooooooh ja bym zamykał w piwnicy !
naprawdę ? ? ?
poważnie !

to idź do łazienki i dokończ bo nie załapałeś tematu  ...
ale to może też wynika z tego że nie wpadasz na nasze zloty !!!!!!

Eeee nooo chopacy, no co Wy!
Po co te wywody?! Kupił, bo chciał i nic nam do tego.
Chciałem tylko wiedzieć, na czym lepiej się czuje/czół, a Wy zaraz ... łuuu buuu duuuu.
Wracając do tematu ... zapytałem, bo trochę za Tobą jeździłem i odnoszę nieodparte wrażenie, że na tej Hajce jesteś Aruś jakiś taki ... nieszczęśliwy

Nie jestem nieszczęśliwy. Lubię tego klocka. Każdy ma swoje doswiadczenia i opinie. Fakt - busa to już nie jest taki "czysty sport" jak R1. Ale to też kurła nie jest jakiś fjr1300. Trudniej to zmusić do szybkiego skretu, bo masa i długość moto robią swoje (R1 ok. 198 kg, busa 266 kg, dl. R1 to ok. 208 cm, bus to 219 cm, a siodło w hayce jest ciut niżej niż rn12). Ale to też skręca i mozne poleżeć na baku, nagarstki na mieście też bolą. Hayce blizej do zx12r (którym chwilę jeździłem) niż do R1 - to fakt.
Ale: przy moim wzroscie i mojej masie jezdzi mi się stabilniej niż na R1. To o czym piszesz Pioter wynikało wówczas z mojego małego przebiegu na tym moto i kurła zjechanych opon które zmieniłem.. Mam nadzieję, że jak mnie zaprosisz na przejażdżkę to stwierdzisz tera, ze już jestem szczęśliwy Ja poprostu lubie eksperymentować w życiu i z moturami (w 6 lat 5 maszyn), nie wykluczam powrotu do R1 i dalej w żadną "turystykę" nie pójdę, a ciągle szukam swojej drogi...

Może kiedyś da się tak

https://youtu.be/bCbnUlGn0Lg

witam wszystkich.Arek gratuluje piękna maszyna. porównanie hayki do motocykla klasy superbajk r1 jest trochę jakby dżambodżeta do f16 porównywać.z tego c czytałem w prasie motocyklowej to hajka jest najlepsza z tych wszystkich kolosów'. dobrze się prowadzi można schodzić na kolano i gumować. myśle że dobry drajwer na takim sprzęcie objedzie na drodze nie jednego ściga.tag że pozdrawiam szczęśliwego nabywce i zapraszam do wspólnego latania.Mniej gadać więcej jeżdzić proszę wszyscy.a wycieczka na wyścigi do terlicka była super.

Dziękuję Przemo. Najważniejsze że oba latają

a i upieranie się że tylko r1 jest dobra to bzdura.skrzynie biegów pierwszych modeli to tragedia jest wiem bo sam doświadczyłem potem te grzechoczące kosze sprzęgłowe itd.to wstyd jak h...żeby taka firma sprzęgła nie umiała zrobić...natomiast w tescie miesięcznika motormania r1 z 2005r przegrywa z gsxr1000k5 z kretesem określana jako wygodna pokojowa sofa z silnikiem odrzutowym. tak że niema się co upierać.

arek jeśli masz ochote polatać to w karzdą środe popołudniami jest zbiórka okolicznych siajbusów na ostre zapier..nie.jak reflektujesz to.wyślij prywatną wiadomość.

Oki... Pewnie wpadne

(2018-06-22, 05:04 AM)GoProR1 napisał(a): Nie jestem nieszczęśliwy. Lubię tego klocka. Każdy ma swoje doswiadczenia i opinie. Fakt - busa to już nie jest taki "czysty sport" jak R1. Ale to też kurła nie jest jakiś fjr1300. Trudniej to zmusić do szybkiego skretu, bo masa i długość moto robią swoje (R1 ok. 198 kg, busa 266 kg, dl. R1 to ok. 208 cm, bus to 219 cm, a siodło w hayce jest ciut niżej niż rn12). Ale to też skręca i mozne poleżeć na baku, nagarstki na mieście też bolą. Hayce blizej do zx12r (którym chwilę jeździłem) niż do R1 - to fakt.

Jak już porównujemy to
Hayce bliżej do zx12r chyba tylko w wadze i konkurecji marek, modeli między sobą
Hayka przy 12 jest jak potulny baranek
Hayka nie jest ani sportem ani turystykiem a 12 ciężkim mocnym sportem
Hayką w zakręcie czujesz jak przód z niego wychodzi a tył dopiero wchodzi
Takie są moje odczucia co do hayki i zx12r


Wysłane z mojego TA-1024 przy użyciu Tapatalka

Zx12r jest wyższy i ciut krótszy. Fajne moto. Czy hayka przy nim to baranek? Kwestia kto i jak to prowadzi oraz kilku innych zmiennych. Ale fakt że z zalozenia miałby być względem siebie konkurencyjne. W sumie to nie wiem do czego można jeszcze porównać hayke.

Aruś ... strój kibica masz przedni, sie sam odpierdzieliłeś, a motór?!
Aaaa???!!!
A gdzie na Hajce biało-czerwone pokrowce na lusterka i horągiewki?
Aaaa???!!!
Ujowo wygląda taka czarna ... smutna. Choć po szturmówce jej wsadź w wydechy
O biało-czewronej bibule pomiędzy szprychami mnie wspomnę 

Na razie mam taką...

Hayka swoje potrafi tyle mam do powiedzenia byłem nią na paru track day i daje rady wiec jak ktoś powie ze to nudny klocek to przesadzi na kole tez sie elegancko lata jak dla mnie hayka to mistrzowski motocykl a simon trochę przesadziłeś bo chętnie bym sie z tobą spróbował na hayce z twoja r1 nawet na tych ostrych winklach