Arek gdzieś na pomorzu. Pisałem z Romualdem na ten temat i prosiłem o jakieś namiary, na coś podobnego do domków z poprzedniego zlotu.
Jak nic nie znajdzie to sam w lutym poszukam i wspólnie na Forum coś wybierzemy

Gadam z ludźmi .. dam znać co znalazłem  ... pensjonaty  to raczej odpadają co ?  np. WILLA OSKAR PRZEWLOKA , to mojego kolegi..
Rozmawialiśmy o domkach !!

Od siebie mogę dorzucić http://www.domki-maris.pl/ - byłem z rodzinką fajna miejscówa, duże domki z kominkiem, natomiast raczej miejsce bardziej pro dzieciowe, nie ma miejsca na ognisko czy wydzielonego grilla - ale jak najbardziej mogę polecić

Fajne domki.. Ale myślę ze wazna jest jakaś wiata grill itp.. Bo gdzieś się trzeba integrować po wspólnym lataniu... A w domkach to raczej się śpi... albo cosik jeszcze...

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Panowie, bo Pań w tym wątku nie widziałem.
Ja wiem, że Zlot planowany był nad morzem, ale tak mnie naszło że może jednak wyjątkowo zrobić to tam gdzie w zeszłym roku. Miejscówka sprawdzona, dość tanio. Gdzie polatać jest, czy to po winklach, czy też po trasach, a jeszcze myślałem czy nie zacząć od czwartku i zrobić wypad na te Pitbike http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=9840 w jakiś dzień.

Zeszłoroczne miejsce było super i bardzo mi się podobało ale osobiście wolałbym w nowym miejscu dla urozmaicenia.

Ja oczywiście za wiekszoscia będę a gdzie będzie zlot tam będzie

A ja jako skrzydłowy Artka ... 

Dwubiegunowość? Wszystko jedno. Gdzie chcecie... Nawet na highway to hell... Moze być... Dojadę

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Co byscie nie ustalili, to trzeba jasno powiedzieć, że takich dróg i winkli jak w zeszłym roku to nad morzem nie znajdziemy.

Szczerze... moja wątpliwość dotyczy jakości i przepustowości dróg nad morzem... Ale nie to w tym jest najważniejsze. Fajne drogi są na Kielecczyźnie no i u nas na Jurze Krakowsko - Czestochowskiej... Byłem tu i tam na zlotach... Było spoko i bardziej w centrum kraju...
Jeden z ostatnich zlotów był Gliczarowie Górnym k/Zakopanego na 20 motocykli z wypadem na cały dzień na Słowację, a drugiego dnia po Zakopanym i okolicach... Chłopaki z południa wiedzą o co chodzi. Ale nie chcę mieszać... To tylko luźna propozycja...

Pewnie nie znajdziemy, ja także pojadę gdzie kolwiek by nie był zlot ale mamy w kraju tyle fajnych miejsc że warto by było zobaczyć coś nowego. A z taka ekipa to i w teren by można erkami wjechać Kafel najlepszym przykładem

Też wolałbym nowe miejsce

Panowie modowie ... może załóżcie temat ad. lokalizacji zlotu.
Zgłaszane były by w nim propozycje/lokalizacje/rejony do oblatania, a jeśli chodzi o zakwaterowanie, to się je dobierze do wybranej lokalizacji, a nie odwrotnie.
Może akurat ktoś zna fajne miejscówki i nas poprowadzi ... jak w zeszłym roku Stachu i Kyniu ... pozdrowionka chopacy

OK. to szukamy dalej.

Już zakładam wątek z lokalizacjami.

---

Witam.

Panowie mam złą, przynajmniej dla mnie informację.
Nie dam rady załatwiać i organizować zlotu w tym i możliwe, że w kolejnych 2 latach.
Problemy finansowe powodują, że moto na 2-3 lata zostaje odstawione na bok
Nawet nie wiecie jak mi z tym źle, ale wyjścia mam dwa:
- pracuję dalej tam gdzie teraz i ledwo wiążę koniec z końcem, ale praca stabilna i pewna = brak pesos na hobby
- idę na drugi etat = brak czasu na hobby

Mając 2 dzieci na utrzymaniu, a od lutego też i żonę (bo idzie na wychowawczy na te 3 lata) nie chcę zmieniać pewnej pracy. Chyba, że coś się ciekawego trafi, ale nie mam takich pleców, aby gdzieś się wkręcić.
Ale to w sumie nie Wasza sprawa. Chciałem tylko serdecznie Was przeprosić, że nie dam rady się tym zająć. Próbowałem, liczyłem do końca że się uda, ale nie widzę nawet światełka w tunelu, że coś się zmieni.

Tak więc, czy jest ktoś chętny do przejęcia pałeczki w organizacji Zlotu???

Jeszcze raz BARDZO WSZYSTKICH PRZEPRASZAM

kórwa .. bo tylko tyle można powiedzieć....
ale nawet jak moto będziesz musiał sprzedać, to przecież jest puszka, jest pindolino itd... jak co na plecak, jakoś ale do celu na zlot dojedziesz ....., przyjedziemy zawieziemy...

Motocykla nie sprzedaję, przynajmniej na razie, bo koszty żadne. OC i przegląd to rocznie 120zł. No i oliwę wymienię, co by była świeża.
Liczę jeszcze na jakiś CUD.

eeee to spox, panikujesz Kuba, damy radę .....
z organizacją zlotu pomożemy, palcem pokażesz kto co ma robić i tak będzie...
panowie pomożemy ????

Pomożemy.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Pewnie,że pomożemy ..bez dwóch zdań.. Kuba !! głowa do góry i nie poddawaj się...Ty decydujesz  Co..Gdzie..Kiedy..