Ja też pomierzyłem. Moto od 5 dni nie odpalane, wyszło:
- po podejściu do moto - 12.65V
- przekręcona stacyjka, pompa się załącza, przestaję, mija kilka sekund - 12.25V
- rozruch - najniżej spadło do 10.58V
- silnik pracuje zaraz po odpaleniu - 13.82V, po chwili i później trzyma ~13.73V
Na początku pierwszy pomiar wyszedł... 2V, jak nie mniej(jak odpalało moto to nie wiem :O), okazało się, że nie dokręcone były klemy. Dokręciłem no i wyniki jak wyżej. Wcześniej miałem właśnie wrażenie, że coś dziwnie odpala ten motocykl, ale poczytałem trochę, że R1 tak mają, a teraz naciskam starter, dosłownie moment i bach, odpalone, jak w 10tce.
Moje aku i voltomierz:
Jak na moje to lata świetności Twojego akumulatora już minęły, a jak odpala? Normalnie czy są jakieś objawy, że coś jest nie tak?