Witajcie.

Niech mi Ktoś wytłumaczy co się dzieje z cenami R1 w Polsce.
Jak to jest, że 2 lata temu można było taniej kupić rn12 niż teraz?
Dwunastki są obecnie w cenie 19. Pomijam różnicę rzędu 2-3tyś.

Jak przeglądam ogłoszenia (allegro), to 90% rn12 jest w okolicy 20-21tyś, a rn19 są po 22-25tyś.
Jeszcze w zeszłym roku rn12 można było spokojnie kupić po 17tyś, a rn19 za ok. 23-24tyś. Minął rok, a ceny poszły w górę.
Tak samo z rn09. Kilka lat temu większość była za 12-13tyś, a teraz co druga po 15tysia.

Nie porównuję się do cen zachodnich, bo to inna bajka, chodzi mi o rodzimą sprzedaż.

Inną sprawą jest stan oferowanych bajków, bo np. dziś oglądaliśmy rn20, która miała ok.5 tyś km przebiegu i faktycznie był on realny, bo nawet opony były z tego rocznika z super stanie i gość chciał za nią 22tyś, ale była po ślizgu i trzeba było włożyć ok. 2tyś.
Kilka dni temu Incom oglądał inną rn19 i była za 25tyś, a jej stan dawał wieeeeele do życzenia.

Masakra jakaś się dzieje z cenami i stanem oferowanych motocykli

Troszku się rozpisałem, ale sorki musiałem się wyżalić.

Pzdr.