Trzeba przyznać, że działo się się w wyścigu klasy królewskiej.
Sporo wywrotek na czele stawki, dało szanse na podium dla Fabio po fatalnym starcie. Jednak Alex rozegrał to koncertowo i nie dał się wyprzedzić do końca wyścigu.
Adam i Greg mówili, że problemem jest ciśnienie w przednim kole gdy się za kimś jedzie, zwłaszcza za Ducati. Ich pakiet areodynamiczny ponoć jest najgorszy, powoduje on największy wzrost ciśnienia w przednim kole.
Sam MM mówił, że jest to nie potrzebne i powinno się z tego zrezygnować

Szkoda Fabio bo tempo przez cały weekend miał najlepsze, jednak fatalny start pozbawił go podium moim zdaniem. Brawo Bestia, brawo Jacek i Alex

Najbardziej jednak smucą wieści o wprowadzeniu normy euro5+ dla motocykli, ma ponoć spowodować, że motocykle jakie znamy znikną ze sprzedaży. Oczywiście w ich miejsce elektryki. Czas umierać...