Żaba ale ja od początku mówiłem, że motocykl jest do odbudowania bo nie był jakoś mocno zgruzowany. Gdyby nie miał nalatane 63000 to pewnie sam bym go naprawił ale nie chciałem wkładać kasy, a za rok szukać nowego silnika. Poza tym te pierwsze posty pisałem na gorąco po wypadku gdzie nie mogłem chodzić i nawet kucnąć żeby sprawdzić wszystko dokładnie. Generalnie chodzi mi o wpisy na aukcji "nieuszkodzony" oraz "w stanie bardzo dobrym, nie wymaga żadnych inwestycji". Tylko dlaczego nie ma żadnego zdjęcia z tyłu poza tym na zdjęciu z boku widać, że nie ma tylnej lampy.
Ja jestem pedantem jakich mało dlatego musiałbym włożyć kupę kasy w ten motocykl bo wymieniłbym i pomalował każda najmniejszą śrubkę i plastik dlatego, że muszę mieć motocykl idealny. Kiedy przeliczyłem ile musiałbym wydać to przestało mi się to opłacać z racji tego, że ma spory przebieg.
Za taką kasę myślę, że warto ale trzeba by zrobić rewizję silnika i sprawdzić wszystko ale myślę, że szybko się sprzeda bo to chyba najtańsza Rn12 w tej chwili dodatkowo z takimi kominami.

PS. byłem u ortopedy i szlag trafił wszystkie moje plany. Rezonans pokazał uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej lewego kolana i płyn w kilku miejscach stawu  , lekarz i fizjo stwierdzili, że nie ma sensu tego operować bo i tak pęknie tym bardziej, że prowadzę sportowy tryb życia. Miałem wstąpić do wojska, a teraz to mogę sobie na fujarce zagrać jedynie. Przed nosem przeszła mi też rekrutacja do Straży Pożarnej gdzie od 5 lat starałem się dostać, a była to ostatnia możliwość ze względu na granicę wieku. Porobiłem nawet kursy i prawo jazdy kat C specjalnie pod tę okazję. Jak powiedział lekarz kolano prawdopodobnie będę to odczuwał do końca życia. Działam dalej...