No niestety, ale w dzisiejszych czasach liczy się tylko kasa.
Osobiście nie mam kablówki, czy innej satelity, a jedynie tv naziemną. Jedyną opcją oglądania wyścigów, była ipla. Rozumiem, że ktoś liczy na zyski, bo i jakoś trzeba zapłacić Adamowi, Grześkowi i pewnie Dornie, za możliwość pokazywania MotoGp, ale dla czego zmusza się mnie do wykupienia pakietu na miesiąc za 40zł, skoro chcę obejrzeć same kwalifikacje i wyścig klasy królewskiej 2x w miesiącu. Tego nie rozumiem.
Byłbym skłonny zapłacić te 10zł za weekend, ale nie 40 jak nie będę oglądał.

Maciek mimo tych perturbacji liczę, że jednak nadal będziesz kontynuował "przypominajkę" oraz dopełnisz jak zawsze celnymi uwagami i spostrzeżeniami. Zawsze czekam na Twoje posty. Sam bym chciał mieć taki luz i polot w pisaniu.

Co do samego wyścigu i końca ery Rossiego to liczę, że jeszcze stanie na podium i będzie to Jego 200 strzelanie z szampana.