Cześć wszystkim!

Mimo, że na forum zarejestrowany jestem od 5 lat, to jakoś nigdy nie mogłem się zebrać do pokazania wam jak dotąd jedynej R1 ale nie jedynej Yamahy jaką posiadałem co ciekawe to właśnie w sezonie 2015 towarzyszyła mi czerwona erłana.

Zapytacie czemu sezonowa? Ponieważ miałem ją dokładnie tyle czasu a i kupując ją od kolegi miała zostać u mnie dokładnie na jeden sezon. A to tylko dlatego, że szukałem ładnej RN09 w sumie z marnym skutkiem ale muszę przyznać, że miło wspominam tamtą sztukę,chociaż koniec sezonu zaliczyliśmy mocnym... przyziemieniem  

W sumie pokonaliśmy trochę ponad 6tyś km, wyjazd do Terlicka na wyścigi i paręnaście treningów, gdzie jako 22latek nauczyłem się latać na gumie i pokonywać zakręty z kolanem przy asfalcie. I jako fan marki obiecałem sobie,że na R1 wrócę...kiedyś