Dzięki za wyjaśnienie

Czy w 2005 w USA były żółte malowania RN12?

co myślicie o tych sztukach?
http://otomoto.pl/yamaha-r1-M3088641.html

http://otomoto.pl/yamaha-r1-M3100371.html

http://moto.allegro.pl/yamaha-r1-2007r-i2304194372.html

http://otomoto.pl/yamaha-r1-M3151295.html

http://otomoto.pl/yamaha-r1-yamaha-yzfr1...45563.html

(2012-04-26, 06:38 PM)bernard2412 napisał(a): co myślicie o tych sztukach?
http://otomoto.pl/yamaha-r1-M3088641.html

http://otomoto.pl/yamaha-r1-M3100371.html

http://moto.allegro.pl/yamaha-r1-2007r-i2304194372.html

http://otomoto.pl/yamaha-r1-M3151295.html

http://otomoto.pl/yamaha-r1-yamaha-yzfr1...45563.html

Żadnej bym nawet nie jechał oglądać.

(2012-04-26, 11:55 AM)PiotrXYZ napisał(a): Czy w 2005 w USA były żółte malowania RN12?

Daj wrócić z roboty hehe
Nie, jedyne żółte to rocznik 2006(jubileuszowa na 50 lecie) i 2009 na USA
Tu masz linka:
http://www.tapeworks.com/YAMAHA%20Pages/...rence.html

Pewnie chodzi o tą sztukę?
http://otomoto.pl/yamaha-r1-spalona-M3153942.html

Koczis - patrze coraz lepsze "sztuki" ogladasz, lol.

Z historii sprzedazy - mialem na ogledzinach goscia we wtorek po 21.30, popatrzyl na moja RN22, potupal 1,5h, pogadalismy i we srode pojechal obejrzec inna sztuke, widaomo ze po Polszy poganiac trzeba i sie naogladac "igiel" najpierw, po czym dzwoni wczoraj - tamta do oddania za 29 z 32 (francuski zlepek jakis) po czym stwierdzil ze 34 tysie za moja z paroma dodatkami jakie ustalilismy ze zostaja (na jakies 6 tys zl pi razy drzwi plus dorzucam filtr, olej i oryginalne graty), to za duzo. Tylko mysle sobie jest mala istotna roznica - ja doskonale wiem co/skad mam i mi sie nie spieszy z oddaniem motocykla wiec moze stac spokojnie do czasu az go ktos doceni a nie patrzy na moto jedynie przez pryzmat cen z polskiego rynku bo wyklepany zlom ceni sie o wiele mniej a pozniej i tak sie doklada ze 2 tysie srednio na podstawowe rzeczy do wymiany czy jeszcze wiecej na poprawki po "specjalistach". Doswiadczenie uczy ale co sie posmieje z takiej pozornej oszczednosci kupujacych, to i tak moje

(2012-04-26, 09:39 PM)Koczis napisał(a):

(2012-04-26, 11:55 AM)PiotrXYZ napisał(a): Czy w 2005 w USA były żółte malowania RN12?

Daj wrócić z roboty hehe
Nie, jedyne żółte to rocznik 2006(jubileuszowa na 50 lecie) i 2009 na USA
Tu masz linka:
http://www.tapeworks.com/YAMAHA%20Pages/...rence.html

Pewnie chodzi o tą sztukę?
http://otomoto.pl/yamaha-r1-spalona-M3153942.html

Skąd wiedziałeś?

(2012-04-27, 12:00 PM)marider napisał(a): przez pryzmat cen z polskiego rynku bo wyklepany zlom ceni sie o wiele mniej a pozniej i tak sie doklada ze 2 tysie srednio na podstawowe rzeczy do wymiany czy jeszcze wiecej na poprawki po "specjalistach"

Dokładnie, tyle że potem ciężko sprzedać moto w dobrych pieniądzach, bo wszyscy patrzą na cenę, a nie na stan.
Moto może ledwo się turlać, ale jak się wszystko świeci od plaka to jest ok.

Ja na to mowie "cukiereczki" a nie zadne igly, zlotko na zewnatrz a w srodku zazwyczaj kupa g... i jak ktos sie nie zna a kupi, to pozniej jest placz, zgrzytanie zebow i gorzka prawda :-)

powiedzcie mi czy jest w PL jakaś sztuka godna uwagi do 20tyś?

"Motocykl absolutnie bezwypadkowy i bez zadnego wkładu finansowego przygotowany do sezonu z masa dodatkow za niewielkie pieniadze do oddania" ciezko bedzie Ci znalezc bo do kazdego cos sie doklada i kazdy ma swoja historie. Za granica tym bardziej nikt nie odda zadbanego sprzeta za czapke drobnych. W Pl ludzie musza zrozumiec ze za dobre trzeba zaplacic, poki co zostaje analizowanie ogloszen z nadzieja ze sie trafi uczciwy sprzedajacy z pewnym motocyklem. Tak czy siak - musisz pojezdzic blizej lub dalej, pogadac, poogladac itd.. Czas, nerwy i rozczarowania - bezcenne :-| ale sa egzemplarze warte wycieczki na pewno niezaleznie czy to r1 czy cb500.

Zobaczcie ile osob ma pelna dokumentacje i chocby fabryczne klucze pod siedzeniem zeby choc byle jaka srubke dokrecic w trasie.

To ja powiem tyle znalazłem zajebistą sztuke jest jeden dzień na allegro i sprzedana no kurwa!!!!

Tak często bywa, choć moim zdaniem(nie zawsze, ale często) to pewne motocykle sprzedawane są poza ogłoszeniami, tzn. znajomy-znajomemu lub właśnie na forach, klubach itp.

http://otomoto.pl/yamaha-r1-M3155708.html musze powiedzieć że wygląda ok tylko jakoś mi niepodchodzą te szare

A to ta fajna sztuka która jest sprzedana -----> http://otomoto.pl/yamaha-yzf-yamaha-r1-r...54080.html

szukam jakiejś z przebiegiem do 15tyś max. ponieważ mieszkam w DE i wiem że będę robił nie małe przebiegi szukam jakiejś tu ale bynajmniej każda jest droższa o jakieś 2 tyś euro.

(2012-04-27, 05:02 PM)PiotrXYZ napisał(a): http://otomoto.pl/yamaha-r1-M3155708.html musze powiedzieć że wygląda ok tylko jakoś mi niepodchodzą te szare

A to ta fajna sztuka która jest sprzedana -----> http://otomoto.pl/yamaha-yzf-yamaha-r1-r...54080.html

Jakoś nie wierzę w bez wypadkowość tej pierwszej, a tej drugiej też bym nie żałował.

http://moto.allegro.pl/yamaha-r1-rn19-i2311477878.html ?

Skoro od handlarza i "nowy" to dlaczego opony ma niefabryczne przy takim przebiegu?

praktycznie niemożliwością jest ustrzelić cos takiego w niemczech, w takiej kasie i przebiegu chyba że jakis cud

(2012-04-29, 11:23 AM)kozakamil napisał(a): http://moto.allegro.pl/yamaha-r1-rn19-i2311477878.html ?

Hehe już wierzę w ten przebieg.
Do tego co napisał Marider dorzucić trzeba rant na tarczach, typowo handlarskie foty, na których nic nie widać, brak zaślepki w ramie po prawej stronie