RE: Jak to mówią za zachodnią granicą Motorrad Grand Prix Deutschland...o-)o
PitaMReusz pamięć mam jeszcze dobra ale każdy pamięta to co chce a sezon 2015 to był ostatni dobry w wykonaniu Rossiego. Przejście do Ducati Lorka również podkręcał Valentino masz dobra pamięć to pewnie pamiętasz jak nie to poćwicz. Po odejściu Lorenzo ,który wygrał wyścig w przeciwieństwie do Rossiego na Ducati fantastyczny Doctor nie dawał kompletnie rady wraz z Vinialcem. Skończyło się na narzekaniach a nawet przeprosinami z Yamahy. Kto był winny?
Nie wspomniałem nic o sukcesach Yamahy bo jak wiesz ich nie było ale były oczekiwana. Ja fan marki i Rossiego miałem nadzieje że Doctor zdobędzie 10 tytuł i dalej może walczyć ale nadzieja matka głupich.
Przychodzi młody Francuz i uciera nosa fabrycznej ekipie ze złotym dzieckiem (dziadkiem). Nie podpisał byś kontraktu? Po co komu emeryt? Moim zdaniem to była najlepsza decyzja Yamahy od lat i mam nadzieje ,że Fabio pokaże na co go stać.
Rossi przechodzi do Petronasa na fabryczny motocykl nie jak jego partner zespołowy dosiadających dwuletniej maszyny. I co pokazuje? Ze nadszedł czas na odwiedzenie kasku. Widać to ewidentne po pierwszych wyścigach! Walka o 17 pozycje! Powinien dostać YZF450 bo jest częstym bywalcem poza torem.
W poprzedniej wypowiedzi odniosłem się do twojego pytania oraz osądów, które jak sam teraz przyznałeś każdy pamięta to co chce. Ok masz do tego prawo dlatego w swojej wypowiedzi pokusiłem się o nutę sarkazmu oraz ironii. Jeśli uważasz, że posłużyłem się tylko i wyłącznie swoimi wyobrażeniami to czuję się zobowiązany, żeby ci wyjaśnić, że trzymałem się sztywniej faktów, które jednak już wiem, że ci umknęły.
Tym razem bez zbędnego sarkazmu oraz ironii przedstawię ci suche fakty. W najbardziej czytelny prosty sposób jaki mam nadzieję pomoże ci zrozumieć co poszło nie tak w twojej pamięci. W tym celu odniosę się do twojego kolejnego wpisu bardziej szczegółowo cytując autora:
,,sezon 2015 to był ostatni dobry w wykonaniu Rossiego" -ok, ale czy na pewno?
Valentino Rossi wyniki na koniec sezonu:
2015 - vice mistrz
2016 - vice mistrz
2017 - piąty
2018 - drugi vice mistrz
2019 - siódmy
2020 - piętnasty
Gołym okiem widać, że sezon 2015 nie był ostatnim dobrym w wykonaniu Rossiego.
Dla ułatwienia porównajmy wyniki świetnego Mavericka Vińialesa, którego Yamaha wybrała na następcę Jorge Lorenzo, który dla twojej pamięci nie przeszedł do Ducati bo chciał więcej pieniędzy tylko, dlatego, że po wojnie między VR46 i MM93 z sezonu 2015 w Yamasze mieli wielki problem kogo zostawić. Jorge w tamtym czasie w wypowiedziach powtarzał, że to nie była tylko i wyłącznie jego decyzja. Tamtym razem padło na Lorka, wcześniej Yamaha zrezygnowała z Rossiego, który dobrze, że wspomniałeś przeszedł do Ducati.
,,Po odejściu Lorenzo ,który wygrał wyścig w przeciwieństwie do Rossiego na Ducati fantastyczny Doctor nie dawał kompletnie rady wraz z Vinialcem."
Ok, ale nawet krawężniki w Mugello wiedzą, że porównywanie Ducati Rossiego z tym Ducati jakie miał do dyspozycji Lorezno to jak porównywać Ducati Stonera do obu powyżej. Z całym szacunkiem, ale te motocykle miały ze sobą jedynie wspólny znaczek, nawet kolory motocykli były inne, ale to dłuższa historia, może ci kiedyś przypomnę dlaczego.
Przy okazji Ducati warto wspomnieć, że ich ostatni triumf był w erze 800 setek właśnie kiedy dosiadał je Stoner.
Wróćmy do wyników świetnego transferu Mavericka Vińialesa młodszego od Rossiego o 16 sezonów:
2017 - drugi vice mistrz
2018 - czwarty
2019 - drugi vice mistrz
2020 - szósty
Piszesz o oczekiwaniach, to ci odpowiadam, Lorenzo był mistrzem z krwi i kości, Vale również.
Vińiales nie jest nawet vice mistrzem, a sezony lecą. Yamaha to światowy TOP, więc wymieniamy mistrza na mistrza takie są wymagania, a nie już pięcioletnie niedługo oczekiwania.
Przyczepiłeś się do Rossiego. Nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować pomysłu. W ramach podpowiedzi doczytaj z jakimi dorobkami punktowymi kończyli kariery takie legendy jak chociażby Giacomo Agostini, Mick Doohan, Freddie Spencer, Eddie Lawson i inni. Jeszcze jedna podpowiedź schemat jest podobny.
,,Przychodzi młody Francuz i uciera nosa fabrycznej ekipie ze złotym dzieckiem (dziadkiem). Nie podpisał byś kontraktu? Po co komu emeryt?"
O czyim nosie mówisz bo jego wyniki w Yamasze to:
2019 - piąty
2020 - ósmy
Rzeczywiście nos utarty, albo wytarty z mleka, dla porównania Franco Morbidelli:
2019 - dziesiąty
2020 - vice mistrz
Pytasz czy podpisałbym z Fabio kontrakt wyrzucając:
Rossiego - Nie
Vińialesa - Może, tak.
Mówię może, bo dla mnie to chłopiec znikąd, a Yamaha jest tak dobrym motocyklem, że takich jak on w mistrzostwach mamy na pęczki, którzy mogliby zrobić taki sam wynik. Co pokazał już wspomniany Franco.
,,Moim zdaniem to była najlepsza decyzja Yamahy od lat i mam nadzieje ,że Fabio pokaże na co go stać"
Ok, ale ja nie mam zamiaru pokładać nadziei tylko czekam na mistrzostwo. I jak dotąd nie mogę się doczekać z Vińim na pokładzie Yamahy, dlatego krytykuje i będę krytykował Jarvisa choćby za to, że nie poradził sobie z konfliktem z 2015 roku i w przeciwieństwie do Alberto Puig nie ma instynktu do wyłapywania talentów pokroju Vale, Marquez czy Lorenzo. Swoją wypowiedź podpieram słowami samego Lina Jarvisa, który sam o sobie tak powiedział.
A jeśli chodzi o Fabio to zobaczymy. U mnie ma jeszcze czas, jako nowicjusz. Niestety dla jego partnera cierpliwość się wyczerpała. Kiedy w fabryce jeździł Rossi był Rossi z Yamahą. Teraz jak Rossi powoli wyhamowuje liczy się YAMAHA i jej kolejne tytuły, których jak sam w końcu przyznałeś nie mijając się z faktami. Nie ma.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2021-06-19, 04:19 PM przez MReusz.)
|