Yamaha R1 Forum PL

Tytułem wstępu.
W październiku 2016, czyli przed sezonem 2017 robiłem:
 - regulacja zaworów
 - synchro
 - lagi
 - świece
 - płyn hamulcowy, chłodniczy
 - olej, filtry

W trakcie sezonu 2017 był tylko olej z filtrami + napęd, bo nic więcej się nie działo.
No i pytanie co robić teraz zanim sezon 2018 zacznie się na dobre? Nadal nic niepokojącego się nie dzieje. 
Oczywiście polecą filtry + olej. Pytanie co jeszcze? Znowu świeczki? Regulacja zaworów? Czyli powtórzyć zakrez z 2016?

Umyślnie nie podaje przebiegu, bo wiadomo jak jest z przebiegami w moto. Wszystko kręcone, więc nie ma się co do tego odnosić. Ile dokładnie nakręciłem km od przeglądu w 2016? Tego w tym momencie nie wiem, bo jakoś nigdy nie zerkam na ODO   No, ale spod dużego palca szacując przelot na 1 sezon to myśle, że coś w okolicach 6kkm-8kkm i w tym już była 1 wymiana oleju z filtrami w połowie sezonu 2017. Moto upalane w trybie mieszanym - miasto/poza/tor.

Sugerując się serwisówką świeczki lecą do wymiany co roku lub 13 kkm, luzy zaworowe co 42 kkm, więc nie wiem czy się trzymać tej rozpiski czy nie.
Pytanie dodatkowe o rozrząd. Nie znalazłem w manualu informacji dot. okresu wymiany kompletnego rozrządu, czyli zakładam, że wykonuje się to tylko jeśli sie coś dzieje, ew. w jakiś sposób określnia się stan jego zużycia, tak?

Po mojemu-Świece zostaw jeszcze sezon, luzy też możesz odpuścić. Rozrząd jak słychać to zajrzyj, Tak jak mówisz olej plus filtr musowo. Ewentualnie sprawdz powietrza czy trzeba. Płyn chłodniczy w jakim stanie oraz hamulcowe. Łożyska w kołach, w główce ramy, napęd czy spoko, oponki,klocki czy ok i chyba po takim sprawdzeniu można latać.

O klockach nie wspominam, bo to leci jeśli się już nie nadaje. Teraz będą wymieniane z przodu. Zmierzę z ciekawości grubość tarcz.
Rozrządu ja generalnie nie słyszę, ale to być może dlatego, że miałem wczesniej BMW K1200R sporta i tam kosz sprzęgłowy tak napi^$#lał, że teraz dla mnie w R1 jest błoga cisza. Łożysko główki ramy kupiłem już rok temu, bo zacząłem już mieć luzy, ale okazało się, że jest w porządku i nie trzeba wymieniać - wystarczyło tylko skręcić bo się z jakiś powodów poluzowało.
Czyli wychodzi, żeby przelatać 2018 tak jak jest bez kombinacji a przegląd z 2016 zrobić sobie przed 2019.