Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: morsowanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
no to odnośnie tam kieryś pogaduszek odnośnie że zimno i jakoś takoś, u mnie w końcu pierwsze mrozy -6 i....

[attachment=8616]
[attachment=8617]
Taaa! Morsowanie!!! +/-1 st. C, a Ty to nazywasz morsowaniem? Red_icon_mad3 Red_icon_mad3 Red_icon_mad3 Red_icon_mad3
To jest morsowanie?! Tak się na wschodzie noworodki kąpie i śniegiem naciera!!!
I pewnie jeszcze pod wodą w kalesonach siedzisz ... przyznaj no się Szymuś  Red_icon_cheesygrin
co zrobić że u nas taka słaba zima, u mnie było -6 i wiatr że ja jebie, a w kalesrakach nie chodzę zawziołem się za małego i nie chodzę 
a najgorszy jest wiatr....
p.s 
a śniegiem tys się nacieram ino jak jest a tu nima ....
a kumple co zemną to tys motocyklisty ....
No tak... Pamiętajcie wiatr....

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
Fakt, najgorszy jest wiatr... Red_icon_cheesygrin
w czapce się nie liczy  Red_icon_no Red_icon_cheesygrin
I o to chodzi..... wchodząc do wody krzyczę   Red_icon_wfrown   .. żyje ..   Red_icon_mad2   patrzę w dół .. a mały  schował się w worku   Red_icon_mad3
Słońce świeci to ciepło było i woda się nagrzała Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin
ja liczę że jeszcze przyjdzie zima i cza będzie przerębel robić  Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin
Też mam taka nadzieję, bo bardzo lubię łowić ryby spod lodu i chciałbym tej zimy chociaż kilka razy to zrobić Red_icon_cheesygrin A i można przy tym też w morsowanie się pobawić Red_icon_cheesygrin Dwa lata temu jak z chłopakami wędkowaliśmy spod lodu to pod moim bratem załamał się lód i wyciągaliśmy go z wody...  Red_icon_neutral Red_icon_neutral Red_icon_neutral
(2018-01-14, 06:45 PM)misiek84 napisał(a): [ -> ]...  jak z chłopakami wędkowaliśmy spod lodu to pod moim bratem załamał się lód i wyciągaliśmy go z wody...  Red_icon_neutral

Oooo widzisz! I to jest morsowanie, a nie jakieś pitu, pitu ... w czapkach i kalesonach Red_icon_cheesygrin 
Też sie tak kapałem ... zbiornik Dziećkowice, w aucie pokazywało mi -22 st. C.
Co prawda też byłem w czapce i kalesonach, ale zanim doczłapałem do auta, to spodnie w kolanach mi się łamały  Red_icon_mad2  Red_icon_mad3

Ale ...  dwa dni wcześniej  na tym samym zbiorniku ... przy okazji łowienia z lodu ... kolega miał taki "specjalny", jadnoczęściowy kombinezon "wędkarski" (taki maskujący ... biało-żółty-pomarańczowy) z duuużym kapturem.
No i przydusiła go potrzeba fizjologiczna, II-gie danie, no i odszedł z 200 m z wiatrem. Widzę z daleka, że kuca i kręci turbana, no to co mnie to ...
Ale jak zaczął przeraźliwie kląć jak szewc, no to się zainteresowałem takim stanem rzeczy i okazało się, że ... nasrał se w kaptur. A kaptur nie był odpinany od reszty kombinezonu ... no to .... miał strasznie śmierdzący problem Red_icon_cheesygrin 
Ani tego zdjąć, bo zimno, ani umyć, bo wszystko w koło zamarznięte.
W drodze powrotnej on siedział w aucie, ale jego strój na dachu ...
Później mi opowiadał przez telefon, że dobrze, że nie próbował "na mokro" wyczyścić kaptura, bo jak zdjął z dachu kombinezon, to zawartość kaptura ... młotkiem wykruszył Red_icon_mad3 Red_icon_mad3 Red_icon_mad3 

Ehhh, te ryby .... Red_icon_cheesygrin
Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin Piotrek Ty jesteś niemożliwy Red_icon_cheesygrin Siedzę sobie z laptopem na kolanach, popijam sobie wodę i czytam Twojego posta. Wziąłem łyka wody w momencie jak doczytałem do kwestii jak Twój kumpel zaczął kląć, że nasrał sobie do kaptura Red_icon_smile Nie wytrzymałem i prychąłem wodą na komputer i musiałem czyścić go szmatką Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin Red_icon_cheesygrin
Oj Misiaczku ... wezme Cie kiedyś na ryby ... to Ci szmatek braknie Red_icon_cheesygrin
Co zrobić, gdzie się ryby łowi, tam ... dziwne rzeczy się dzieją Red_icon_mad3 Red_icon_mad3 Red_icon_mad3
Bardzo chętnie bym sobie z Tobą pospiningował Red_icon_cheesygrin Hehehe Red_icon_smile Oj tak wiem coś o tym bo też mam wesołą ekipę do wędkowania i czasami sam się dziwię, że dorosłych ludzi może aż taka głupota ogarniać i różne dziwne pomysły przychodzą do głowy Red_icon_cheesygrin