Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: [technika jazdy] Jak poprawnie przejechać zakręt.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
O własnie! A powiedzcie mi taką rzecz ... czy tak samo czujecie się w prawym jak i w lewym zakręcie?
I nie chodzi mi tu o nudności, czy ból głowy, ale o to, które kierunki Wam bardziej leżą.
Pytam, bo mnie osobiści zakręty prawe jakoś same się przejeżdżają, a do lewych bardziej musze się przyłożyć.
Zastanówcie się chwilę i powiedzcie ... prawe? lewe? czy ... obojętne
Tak czytam i powiem ze to jeden z lepszych postów na forum!!! no i pokazuje mi ze nie umiem jezdzić!!!! czas na naukę !!!! i czas na kolejne spotkanie z forumowiczami!!!! w tym 2018 roku
Mi kiedys lepiej lezaly lewe potem prawe a teraz obojetnie . Red_icon_smile
Mi trochę bardziej lewe Red_icon_cheesygrin ale z jakich względów to nie wiem. Może ma to coś wspólnego tym kto jest prawo czy lewe ręczny Red_icon_smile
ja wolę lewe zakręty ale jest to spowodowane że mniej mogę szyję skręcić w prawo przez zjebany kręgosłup
Oczywiście nie chodzi mi o jazdę cywilną ...
W moim przypadku, to mogą być dwa powody takiego stanu rzeczy:
  1. jestem zawirusowany, bo dość długo jeździłem na BMW w bkserze, a w tym jak wiadomo wał kręci się w osi moto w prawo, co skutkuje tym, że jego siła odśrodkowa przy odkręcaniu manetki gazu przy prawym winklu wręcz kładzie go w prawo - do ziemi, a przy lewym winkli prostuje go i moto trzeba mocniej ciągnąć,
  2. na prawym zakręcie bliżej mam do prawej manetki i łatwiej mi nią płynnie operować - tak se wytłumaczyłem Red_icon_cheesygrin
A jak jest na prawdę ... Red_icon_scary
kiedyś mi się lepiej kopało prawą nogą niż lewą i wyżej ją dźwigałem czemu uj wie, ale lata treningu i tera to bez znaczenia obie na głowie lądują ,
i tak samo bez znaczenia na moto czy jadę w prawo czy w lewo jeden ciort....
Ja jestem lewonożny i jak zaczynałem trenować to o wiele lepiej i wyżej kopało mi się lewą nogą ale po jakimś czasie i ćwiczeniach rozciągających nogi już nie robi mi to większej różnicy i zarówno lewą jak i prawą nogą do głowy dosięgam Red_icon_wink A jeśli chodzi o jazdę to nie wiem czemu ale jakoś wolę lewe zakręty Red_icon_smile Ale w tej kwestii jestem amator to pewnie dlatego Red_icon_smile
Żaden amator, większość osób zbliżając się do swoich limitów odczuwa na motocyklu "lepszą" i "gorszą" stronę Red_icon_smile Ja na przykład lepiej się czuję skręcając w lewo. Wynika to z faktu, że (nie mogę znaleźć przyczyny..) czuję się dużo stabilniej na motocyklu, wygodniej mi operować manetką gazu, gdy mam prostą rękę, w przeciwieństwie do prawych zakrętów.
Odnośnie zakrętów to mogę się podzielić swoimi spostrzeżeniami i wnioskami. Otóż biorąc pod uwagę opinie całej masy motocyklistów z różnych środowisk mogę stwierdzić iż to,czy lepiej idą nam lewe czy prawe zakręty nie ma konkretnej przyczyny. Nie ma tu znaczenia czy jesteśmy prawo ręczni, lewo nożni itd. Tak po prostu jest. Z tym się człowiek rodzi, o tym się nie dyskutuje Red_icon_tongue . Jedni czują się pewniej w lewych a inni w prawych winklach. Mi osobiście lepiej jeździ się na lewych torach dlatego bardzo chętnie latam na bydgoskim kartodromie. Oczywiście wszystko jest kwestią wytrenowania i z biegiem czasu nie będzie to miało dużego znaczenia w którą stronę jedziemy ale zawsze ta jedna strona będzie odrobinkę lepsza i w niej będziemy się lepiej czuli Red_icon_smile.
Może niejasno napisałem, chodzi o przyczynę poczucia braku stabilności przy prawych zakrętach Red_icon_wink Wiadomo, że wszystko jest w głowie zakodowane Red_icon_smile
Na lewo  Red_icon_smile Piotruś  Red_icon_smoke zdecydowanie ...lewo  Red_icon_wink
To ja jeszcze dodam od siebie,że wolę i lubie bardziej prawe zakręty ,rozmyślając kiedyś dlaczego, przyszło mi do głowy ,że tak naprawdę większość zakrętów w mojej okolicy i na obwodnicy na której to człowiek pierwszy raz w życiu i po wielu próbach w końcu dotknął tym kolanem asfaltu (cóż to była za radość Red_icon_cheesygrin ) są to właśnie prawe zakręty ,więc drogą dedukcji wyszło mi ,że te prawe zakręty szlifowałem od początku i na prawych przełamałem strach.  Próbowałem na rondzie ,więc w lewo ale to było dość wolno i bariera strachu inna Red_icon_wink Dziś z kolei wiem ,że szlifowanie kolanem w zakręcie może i jest efektowne ale nie efektywne, gdyż im niżej tym mniejsza przyczepność Red_icon_wink
Ogólnie to tak jak napisał Kirek wszystko jest kwestią wytrenowania Red_icon_smile A jazda niech przynosi NAM radość a wszystko inne będzie mniej ważne Red_icon_wink Jeśli ktoś ma ochotę podnosić skila bo to go kręci ,dlaczego nie ...........Red_icon_smile
Żabciu.!! powiedziane jak na niedzielnym kazaniu....mądre słowa..  Red_icon_smile Red_icon_smile
dzięki Romcio Red_icon_wink ale mądrze to pisze Kirek ,ja tylko uzupełniłem swoje przemyślenia Red_icon_wink
Hmm.. no ja jestem nieco w kropce .. Więc nic nie napiszę Red_icon_tongue
A co do zakrętów to na początku tak jest Red_icon_smile .. każdy łatwiej składa się w którąś stronę ..
Trzeba sobie długo tłumaczyć że to to samo i kopiować ułożenie ciała i ruchy ..
Potem dochodzi składanie się na dużej prędkości w zakręt po którym trzeba mocno hamować ..
Zawsze na torze są 2 czy 3 takie miejsca - i raz jest to w prawo raz w lewo ..
Ja jestem na etapie właśnie tego .. i łatwiej jest mi szybko wejść w prawy i potem mocno hamować .. a w szybkim lewym zwalniam już lekko albo nie odkręcam mocno kiedy zaraz za nim mam mocne hamowanie czy do prawego czy lewego ... A wynika to z tego że praktycznie wszystkie proste kończą się prawymi Red_icon_tongue ... Na dużej prędkości na hamowaniu wjeżdżam w prawe a że są one zwykle dłuugggiiee i szybkie to jestem z nimi obyty i z dużą prędkością w prawych .. a lewe .. no cóż jest jeden fajny na Słowacji przed trzecią hopką .. idzie od 150-160 na wejściu przez 180 w środku pod 200 na wyjściu potem hopka i spora prosta .. na Hungaro jest jeden podobny ale nie tak szybki bo zaraz za nim jest prawy i trzeba się wpasować .. reszta torów ni mo takiego Red_icon_sad .. za to prawych na petardzie od groma ..
(2017-12-14, 08:50 PM)żaba napisał(a): [ -> ]A jazda niech przynosi NAM radość a wszystko inne będzie mniej ważne Red_icon_wink 

Otóż to Red_icon_smile Święte słowa i zgadzam się z Tobą w 100% Red_icon_smile "Żyj tak żeby Tobie było dobrze bo innym i tak nigdy nie dogodzisz" Red_icon_wink
To u mnie już jest zupełnie to poje..ne, bo w zależności jaki zakręt to raz lepiej wychodzą mi lewe, a innym razem szybciej przejadę prawy. Tyle, że całą winę zwalam na brak umiejętności mimo 18lat na moto hehehehe
Mariusz jak zwykle mądre podsumowanie na koniec! Red_icon_cheesygrin

Kuba, wiesz jak jest, żeby się czegoś nauczyć, trzeba po prostu się uczyć Red_icon_tongue Kupuj tą drugą maszynę i na tor dawaj Red_icon_smile
(2017-12-14, 11:45 PM)Koczis napisał(a): [ -> ]To u mnie już jest zupełnie to poje..ne, bo w zależności jaki zakręt to raz lepiej wychodzą mi lewe, a innym razem szybciej przejadę prawy. Tyle, że całą winę zwalam na brak umiejętności mimo 18lat na moto hehehehe
Powiem Ci tak szczerze, że dziwię sie, że nie miałeś nigdy przez te 18 lat chęci ogarnąć temat techniki jazdy. Niedosc , że daje to satysfakcję i przyjemność z jazdy to jeszcze podwyższa bezpieczeństwo . Same zalety.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Stron: 1 2 3 4