Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Zwężenie drogi przy dużych prędkościach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siema czy was też każdy się pyta czy droga się zwęża jak leci się ponad 200? Dla mnie to dziwne pytanie bo nigdy takiego  czegoś nie zauważyłem albo się przyzwyczaiłem xd
Zawsze pytają jak mówię że jeżdżę literem
Może chodzi im o to czy rozglądamy się na boki powyżej 200 Red_icon_smile
Chodzi Tobie o tzw. widzenie tunelowe? Przy dużych prędkościach wzrok skupia się w wąskim zakresie na szerokość tylko na dali. Zawodnicy TT tak mają jak zapierdalaja po 300km/h

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Na dobrą sprawę to sam nie wiem o co im chodzi bo ja nic takiego nie widzę, jedyne co mi przychodzi do głowy to efekt zwężenia drogi taki jaki jest w kreskówkach xd
Mi się wydaje że to przyzwyczajenie do prędkości. Jak kupiłem R to miałem takie wrażenie, bo przyspieszenie i prędkość robiła swoje i widziałem tyko to co przed sobą. Teraz już tak nie mam Red_icon_cheesygrin haha
Za dużo filmów typu TORQUE Red_icon_smile ..
(2017-10-30, 10:27 AM)A.S. napisał(a): [ -> ]Za dużo filmów typu TORQUE Red_icon_smile ..

Haha dokładnie Red_icon_cheesygrinD
Jak na końcu tej zwężającej się drogi, tego wąskiego tunelu zobaczysz jasne światło, to znaczy, że:

a) jedziesz tunelem, a z przeciwka zapierdziela towarowy  Red_icon_tongue2
  
lub ...
b) masz dobre zioło  Icon_grass  
 
lub ...
c) zaraz staniesz przed obliczem Pana  Icon_LOL

 Innych wariantów nie ma Red_icon_cheesygrin
ja to mówię że przy 299 trochę łbem telepało hehe
Hehe Red_icon_smile Spotkałem się nie raz z takim pytaniem Red_icon_smile I jeszcze kolejne czy jak jadę szybko to czy linie przerywane robią się ciągłe Red_icon_smile I mam kilka odpowiedzi na to zależy która pierwsza przyjdzie mi na myśl:

Odp.1 Ty ja nie wiem bo nigdy nie jechałem szybciej jak 130km/h

Odp.2 Nie wiem bo jak jechałem 299km/h to tylko zauważyłem, że lewe lusterko mi się złożyło

Odp.3 Nie zwróciłem na to uwagi bo jak jechałem ostatnio 299km/h to miałem telefon ręku bo musiałem na sms-a odpisać... Red_icon_cheesygrin
Ty to taki zartownis widzę  Red_icon_cheesygrin
był jeszcze film "biker boyz" Red_icon_tongue
ale dalej uważam że w mojej teorii coś jest, utwierdzę się w przekonaniu jak kupie
coś mocniejszego niż rn09 Red_icon_tongue
Trzeba by koczisa spytać? ja specjalnie kilka razy w drugim sezonie na r1 dokręciłem do końca żeby zobaczyć ten mityczny tunel i mi się nie udało, może za wolno jechałem.
Tak całkiem poważnie, to ... to się nazywa widzenie tunelowe ... taka choroba, wada wzroku
... i wówczas, przy 299 km/godz. trudno pisać sms-a, czy też maile Red_icon_no
(2017-10-30, 08:40 PM)shogun_zag napisał(a): [ -> ]Tak całkiem poważnie, to ... to się nazywa widzenie tunelowe ... taka choroba, wada wzroku
... i wówczas, przy 299 km/godz. trudno pisać sms-a, czy też maile Red_icon_no

Piotrek niektórzy mają taką wprawę, że nie patrzą na tel podczas pisania wiadomości Red_icon_smile

Dmn co poradzić własną głupotę i brak rozumu trzeba nadrabiać uśmiechem... Red_icon_cheesygrin
Artur, pytanie gdzie, na jakiej drodze to sprawdzałeś? Red_icon_smile (w sensie autostrada czy wąska, gminna dróżka?)

Widzenie tunelowe fajnie brzmi, ale myślę, że może chodzić bardziej o fiksację wzroku.

Przykład z wyścigów motocyklowych: Jedzie trzech motocyklistów, X, Y, Z. Wpadają w zakręt. Prowadzi X, a za Nim Y i Z mniej więcej obok siebie. X łapie uślizg i wylatuje powoli z toru. Y patrzył ciągle na linię przejazdu kolegi przed nim i tak się skupił, że nie widzi innej drogi jak po prostu wjechanie w wywracającego się X. Przez fiksację wzroku, skupienie się na jednym jedynym punkcie (jedzie jak w tym tunelu), nie widzi innych możliwości przejazdu. Z ćwiczył wzrok i mimo, że patrzył też przed siebie na X to dzięki szerokiemu polu widzenia obiera inny punkt przejazdu i wygrywa wyścig!

Nie to, żebym reklamował, ale fajnie jest to opisane w książce "Przyspieszenie II" (A Twist of the Wrist II). Rozdział 4, pole widzenia. (Film również dostępny Red_icon_cheesygrin )

Dla przykładu, jadąc 299km/h autostradą trudno odnieść wrażenie ''tunelu'', ponieważ jest bardzo szeroko, (zakładam) mały ruch, nie ma na czym skupić wzroku.
Jadąc 150km/h przez ruchliwą ulicę, pełną przechodniów, niewiele (przeciętny 'Kowalski') może zobaczyć po bokach: czy szła fajna dupeczka, jakaś tablica z mieszkaniem na sprzedaż, wybiegający pies bo przeważnie mocno skupia się na tym co ma przed sobą i ewentualnie trochę po bokach, przez co zawęża pole widzenia do minimum, aby właśnie skupić się na tym małym tunelu.

Moim skromnym zdaniem Red_icon_cheesygrin

Np. z zakrętów ludzie często wypadają właśnie przez fiksację wzroku. Raz, że patrzymy, tam gdzie NIE CHCEMY uderzyć i właśnie tam walimy, a dwa, 'Kowalski' skupia się tak mocno na drzewie/rowie, że nie widzi reszty zakrętu.

Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.
Wszystkich forumowych Kowalskich proszę o wybaczenie! Red_icon_cheesygrin
Fiksacja wzroku istnieje Oj tak sam na Poznaniu przy pierdoliłem dokładnie tam gdzie nie chciałem :d