Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Motocykliści w rodzinie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ile macie motocyklistów w rodzinie bliższej i dalszej?

W moim przypadku jest zero. Jedynie tata kiedyś jak miał 17 lat miał WSK 125 i jako jedyny mnie popieraRed_icon_cheesygrin.
Natomiast mamie motocykle zawsze kojarzą się tylko z "trumną".
Ha no to u mnie jest w zasadzie identyczna sytuacja chociaz to ma sie zmienic bo kuzyn robi prawko Red_icon_smile
U mnie wujek, który to zaszczepił mi bakcyla motocyklizmu oraz daleki brat cioteczny, czyli 2 osoby Red_icon_smile
U mnie też jako tak żadnego nie ma, ojciec śmigał Wskami za młodych czasów, a ja od małego za motorami, Red_icon_smile
ja mam tak samo. cała moja rodzina + rodzina mojej dziewczyny motocyklista kojarzy się tylko z "dawcą". Jednak to jest moja pasja i marzenie od dzieciństwa więc nigdy nie przestane być motórzystą.
Popieram, zajebiaszczy awatar he Red_icon_cheesygrin
A ojciec mojej dziewczyny jest ratownikiem medycznym więc możecie sobie wyobrazićRed_icon_smile

XoXo

A u mnie moja dziewczyna, brat, mama, tata maja prawko Red_icon_smile
(2012-02-05, 12:53 AM)komandosnr1 napisał(a): [ -> ]Popieram, zajebiaszczy awatar he Red_icon_cheesygrin
A ojciec mojej dziewczyny jest ratownikiem medycznym więc możecie sobie wyobrazićRed_icon_smile

DziękiRed_icon_wink


więc widział pewnie nie jeden wypadek z udziałem motoru...
pewnie suszy Ci głowę. Nie zazdroszczęRed_icon_cheesygrin
(2012-02-05, 01:18 AM)szymekshow napisał(a): [ -> ]
(2012-02-05, 12:53 AM)komandosnr1 napisał(a): [ -> ]Popieram, zajebiaszczy awatar he Red_icon_cheesygrin
A ojciec mojej dziewczyny jest ratownikiem medycznym więc możecie sobie wyobrazićRed_icon_smile

DziękiRed_icon_wink


więc widział pewnie nie jeden wypadek z udziałem motoru...
pewnie suszy Ci głowę. Nie zazdroszczęRed_icon_cheesygrin

Dokładnie tak jak mówisz, opowieści z kryptyRed_icon_smile, wiadomo niby dobrze mówi ale moje hobby jest BEZAPELACYJNE,
Red_icon_bggrinRed_icon_cheesygrin
Ja mam w rodzinie co najmniej 20 motocyklistów w porywach do 50 w końcu wszyscy jesteśmy jak rodzina a Klub MC w którym jestem tym bardziej.
YZF R1 mówiąc krótko masz zajebiścieRed_icon_cheesygrinRed_icon_cheesygrinRed_icon_cheesygrin
Ja zaczynałem w niezłej paczce kilku fajnych ludzi,jeździło wszystko co miało dwa koła lub trzy i w miarę dawało się prowadzić. Z tamtej paczki zostałem sam na sprzęcie , ale teraz w mojej firmie mamy ekipę kilkudziesięciu rajderów, na różnych sprzętah . Przewaga YAMAHY.
POZDRAWIAM.
Wiesz jest fajnie spotykamy sie raz czy 2 razy w miesiącu w okresie zinowym na żarcie i % jest o czym pogadać i wogule.A w lato za długo by pisać każdy pomaga drugiemu jak może i to jest dla mnie rodzina Red_icon_cheesygrin
A najlepszy efekt jest jak jedzie 30 czy 50 maszyn w paczce to jest to Red_icon_wink
Fakt to jest to...
u mnie kiedyś tata jeździł ale teraz dla niego motor to trumna... a znowu mamie sie strasznie podobają motocykle... a tak to kuzyn.. nie za wiele.. i jeszcze brat dziewczyny Red_icon_smile
U mnie w rodzinie tylko ja i brat na 636 lata, cala rodzina jest anty !
U mnie...
Moja kobitka - GSXR 600
Tata (teściu ) - Tenere
Tata - dawne sprzęty itp.
Braciak - TZR 50

A reszta podziwia, ale zawsze przestrogę daje na drogę Red_icon_smile
U mnie kiedyś Tata jeżdził teraz znowu coś mówił o kupnie jakiegoś "drag stara", jeszcze brat lata CRF 450.
U mnie ja śmigam R1 a brat Hornetem 600