Yamaha R1 Forum PL

Witam, 
szukałem trochę na forum ale nie znalazłem nic podobnego. Problem polega na tym że po zimie moto odpalone chodziło dobrze. 2 dni później zaczął nie równo pracować. tak jak by przez chwile na jednym albo 2 garach nie chodził. Ale od około 2 tyś obrotów wszystko było ok. Wymieniłem świece z myślą że to może przez to, lecz problem nadal jest. W dodatku dzisiaj jak chciałem go przepalić na rozgrzanym silniku dodałem gazu silnik wskoczył na około 8 tyś obr. i zgasł. Teraz przy włączonym zapłonie na cyfrowym zegarze wyświetla się z lewej strony tam gdzie jest przebieg liczba "19" , rozrusznik kręci ale moto nie odpala . Czy ktoś z was miał coś podobnego? Jakieś pomysły co to? dodam że już po sprawdzałem kostki czy gdzieś jakieś zwarcie sie nie robi. R1 rn12 z Usa
 

(2017-08-05, 03:36 PM)szyjaa.93 napisał(a): [ -> ]Witam, 
szukałem trochę na forum ale nie znalazłem nic podobnego. Problem polega na tym że po zimie moto odpalone chodziło dobrze. 2 dni później zaczął nie równo pracować. tak jak by przez chwile na jednym albo 2 garach nie chodził. Ale od około 2 tyś obrotów wszystko było ok. Wymieniłem świece z myślą że to może przez to, lecz problem nadal jest. W dodatku dzisiaj jak chciałem go przepalić na rozgrzanym silniku dodałem gazu silnik wskoczył na około 8 tyś obr. i zgasł. Teraz przy włączonym zapłonie na cyfrowym zegarze wyświetla się z lewej strony tam gdzie jest przebieg liczba "19" , rozrusznik kręci ale moto nie odpala . Czy ktoś z was miał coś podobnego? Jakieś pomysły co to? dodam że już po sprawdzałem kostki czy gdzieś jakieś zwarcie sie nie robi. R1 rn12 z Usa
 

Czujnik od stopki sprawdź czy ok w pozycji diag 20 powinno być off.jeśli tu ok wtyczka od ecu.

Mi przy błędzie 19 pomogło psiuknięcie WD40 bodajże w stacyjkę. Parę razy mi się tak zrobiło że jak przekręcałem zapłon to 19 wyskakiwała i też kręcił a nie odpalał. Też rozkminiłem że to czujnik stopki a mechanik mówi że też coś ze stacyjką może być i psiknął tam gdzie kluczyk się wkłada i od tamtej pory spokój jeśli dobrze to zapamiętałem

Sprawdziłem kostki i gdzieś nie łączyło. Błąd znikł . Moto teraz odpala ale dalej jest problem do rozwiązania, a mianowicie z nie równą pracą. Chwilę chodzi dobrze , chwilę jak by na jednym czy 2 garach przestaje, powyżej 2 tyś obrotów niby jest juz normalnie

Świece zapewne albo kable z fajkami do świec, ewentualnie regulacja zaworów

1 co myślałem też o świecach, to też je wymieniłem sprawdzę w weekend resztę