Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: przygrzane tarcze hamulcowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć Red_icon_smile
Mój kolega ma problem, mianowicie: tarcze hamulcowe zostały przygrzane przez zapieczone zaciski.
regeneracja zacisków zrobiona, ale hamulce dalej bieda. tzn klocki przyszlifowane papierem ściernym. co zrobić z tarczami? wiadomo, że najłatwiej wymienić, ale może ktoś miał taki problem i mógłby się wypowiedzieć coś w tym temacie. Tarcze są gładkie jak szkło.
Ale co bicie masz
jak tarcze wygladaja sa fioletowe mozesz je przeszlifowac drobnym papierem ale raczej wymiana jak sa głeboko przegrzane
klocki na bank smietnik bo zeszkliwiły sie i lipa...
Kosz to dobre miejsce na takie tarcze i klocki (odnosząc sie do tytułu) szlifowanie to było dobre w polonezie 1.6... Kupic nowe klocki a tacze ewentualnie używki w dobrym stanie to dobre rozwiazanie.
Przeszlifowanie takich tarcz nic nie da. Jeśli faktycznie przegrzane to tylko wymiana. Klocki tym bardziej.
Mateusz:
"tarcze nie są fioletowe tylko mają taki delikatnie mieniący się kolor niebieski i są gładkie jak szkło nie mają żadnych progów ani wżer dlatego szkoda je umieszczać w śmietniku ale bezpieczeństwo jest najważniejsze , klocki były powierzchniowo przetarge papierem ściernym

apropo poloneza - jakoś czas temu oglądałem szlifowanie tarcz hamulcowych od Audi rs6 także nie wiem czy to taki przeżytek z tą metodą tylko akurat w tamtym przypadku chodziło o zdjęcie powierzchniowe rdzy i nalotu powstałego po długim garazowaniu a wiadomo tarcze samochodowe są DUŻO grubsze niż motocyklowe więc można sobie na więcej pozwolić

faktycznie pewnie nic z nich nie będzie skoro poszła wysoka temp - trzeba szukać używek od R1

Dzięki za pomoc Red_icon_smile"