Cześć, nazywam się Kuba i mam 25 lat. Mieszkam w Gliwicach na śląsku. Posiadaczem R1 jestem od wczoraj i postanowiłem się zarejestrować na forum w celu dokształcenia się informacji motocyklowych. Jeździłem wcześniej mazda rx8 i dostałem propozycje zamiany na R1 rn12 i skorzystałem. Proszę o wyrozumiałość gdyż nie mam prawka na motocykl i siedziałem 2 razy w zyciu na motocyklu. Kiedy zacznie się sezon z pomocą znajomych zaczynam nauke jazdy na mojej R1 i wtedy zadecyduje czy to nie dla mnie i pojdzie pod młotek czy po prostu bardzo mi się to spodoba i eRka zostanie ze mna na długo dłużej !
Siemka. Ciężko to widzę no ale próbuj. Do odważnych świat należy jak to mówią. Tylko uważaj żebyś się dotkliwie nie przekonał że to jednak nie dla Ciebie. Powodzenia
Siemka. No to zaszalałeś. Fakt do odważnych świat należy ale wg mnie są jakieś granice
Ale jak najbardziej życzę powodzenia.
Siema. Jak masz jakąś kamerkę to nagrywaj swoje pierwsze kroki, chętnie obejrzę
Od siebie dodam że jeśli potrafisz przewidywać pewne proste sytuacje na drodze i nie masz dziwnych odruchów paniki typu hebel lub maneta do oporu jak tylko coś zobaczysz to powinno być spoko. Jeżeli masz coś z ww. I tłuczesz często samochody to lepiej daj sobie spokój bo szkoda zdrowia i życia.
Siemano
Jak nie masz doświadczenia to ostrożnie z tą nauką
Powodzenia
heloł
Siema ! Tak jak chłopaki pisali, zaczynaj ostrożnie, bo powiem Ci tak od siebie, że ja 2 tyg temu kupiłem rn12 i mimo że wcześniej miałem np zxr750 ~100km to r1 to straszny dzikus i przez pierwsze kilka dni czułem się mega niepewnie...
Siemanko
Gratuluje zakupu, ale naprawde skoro niemasz doświadczenia z motocyklami to niesiadaj na litra nieznasz jego możliwości, a konsekwencje mogą być co najmiej bardzo bolesne. Jak nieczujesz tego, to po prostu odpuść. pozdro
Witam
Siema, jeżeli siedziałeś na motocyklu 2 razy to słabo to widzę bo r1 nie toleruje błędów a części są drogie i zdrowie jest jedno, ale powodzenia obyś podszedł do tematu z dystansem.
Witaj. Ja jestem przykładem że R1 nie zawsze zabije nowicjusza, z tym że ja na dwuśladach trochę polatałem małych bo małych ale podstawy były.
Tak wiec chłopaki dzięki za dobre słowa i zniechęcające . Mam rodzinę i od 16 roku życia obracam się w kregach nielegalnych wyścigów i wiem co to prędkość. Paru znajomych między innymi z Nami tutaj nie ma bo motocyklowa pasja zabrała ich na tamten świat. Siadając na ten motocykl już czuję wielki respekt.
Witaj w gronie poradzisz sobie tylko ostrożnie jak masz w głowie wszystko na miejscu to będziesz śmigła
Moje pierwsze moto też była i jest nadal RN19 i na początku miałem taki respekt do niej że jak kupiłem to 80km/h wracałem do domu
latam już trzeci sezon i jest ok ale tak jak pisaliście wyżej..
Trzeba z dystansem i umiarem a wszystko będzie dobrze. LwG POWODZENI