Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Profilaktyka anty panewkowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Mawers a istnieje u Ciebie coś takiego jak termin oddania motocykla? Kumpel od niebieskiej RN19 czeka już pół roku na motocykl. Nie odbierasz od niego telefonów, mówisz, że moto prawie poskładane, on przyjedża ponad 200km, a tam goły słupek stoi. Nie chciał, żebym pisał nic o tym ale widzę, że gościu chodzi przybity i nie wie co robić.
(2016-12-03, 04:07 PM)PatrykNSR napisał(a): [ -> ]Mawers a istnieje u Ciebie coś takiego jak termin oddania motocykla? Kumpel od niebieskiej RN19 czeka już pół roku na motocykl. Nie odbierasz od niego telefonów, mówisz, że moto prawie poskładane, on przyjedża ponad 200km, a tam goły słupek stoi. Nie chciał, żebym pisał nic o tym ale widzę, że gościu chodzi przybity i nie wie co robić.
  ...........uuuuuu
zapewne brak time up w koncu to fachowiec i znawca tylko r1,r6 a trzeba czekać.......jak lokal na wesele rok.....dwa.......
mnie po miesiącu by szlak trafił,ale za 3miechy dopiero sezon ,to pewnie sie wyrobi....
Przyznaję się bez bicia- terminy u nas to totalna abstrakcja. Mam tego pełną świadomość, ale z drugiej strony Piotrek był u nas i wie co się dzieje i to nie jest, że się modlimy do jednego sprzętu tylko przerabiamy silniki i moto w ilości bardzo dużej. Mogę jedynie przeprosić, poprosić o jeszcze odrobinę cierpliwości. Do nowego roku chce się pozbyć wszystkich zaległych gwoździ, bo do marca chce się przygotować do sezonu i nie ukrywam, że pierwszy rok naszej działalności oficjalnej totalnie mnie zaskoczył a ilość pracy narastała w bardzo dużym tempie i przyznaję, że nie byłem przygotowany na tak szybki rozwój- po prostu się tego nie spodziewałem. Mogę jedynie obiecać, że od nowego sezonu będziemy lepiej przygotowani, bo rozszerzymy personel i chcemy totalnie zmienić organizacje pracy wraz z przygotowaniem silników na szybką wymianę z przyjeciem w rozliczeniu uszkodzonego. Nie będę się migał przed informacją zwrotną, bo ona pozwoli nam jakoś usprawnić pracę.
ale pól roku trzymać,i połowicznie nie zrobić to przesada jeszcze rok i erka będzie twoja przez zasiedzenie...hehe

nie wyrabiacie sie mniej zamówień, więcej ludzi....
a to nie pierwszy taki przypadek z tego co wiem...
Ojj rozwój sprawy mnie zaskoczył. Przyznaje. Sam chciałem oddać sprzęt na jakieś tam przejrzenie, naprawy. Fakt z jakimś tam poślizgiem zawsze trzeba się liczyć. Lecz wszystko ma swoje granice. Ale przychodzi nowy rok, więc wszystko można ogarnąć.
Powiem tak- zainteresowanie naszymi usługami totalnie przerosło nasze oczekiwania czy prognozy. W ogóle nie byliśmy przygotowani na taką ilość pracy. Przez rok złożyliśmy 62 silniki co daję średnią więcej niż jeden na tydzień. A gdzie jeszcze bieżące naprawy których w sezonie przeprowadzamy bardzo dużo. Kris- zwykłe przejrzenie i serwis odbywa się u nas bez poślizgów i sprawnie i jest to między innymi przyczyną dla której rzeczy z sezonu przesunęły się na po sezonie (naprawy silników). Nie dawaliśmy radę robić bieżących napraw i składać piece. Szykuje się u nas rewolucja po nowym roku i możliwe, że jeszcze większy warsztat więc jedyne co mogę powiedzieć to, że czuje się winny i na pewno będziemy przygotowani na sezon bo wystartujemy z nowymi doświadczeniami.
Stron: 1 2 3 4