2016-09-30, 12:38 PM
Witam starszych stażem członków tego forum. Przydarzyła mi się RN04, przypadkiem.
Nie chciałem takiego rzeźnika, choć wcześniej nie miałem wcale lżej... było Jajko na pierwszy sprzęt, było GSX1400, 3/4 zeta było, ostatnio było KTM LC4 w supermoto...
Przypadek sprawił, że kolega kupował u mnie kask, no bo mam takie coś jak sklep... i szkołę jazdy też mam żonę, 2 synów i psa też mam.
Rudi to wyżeł, niestety boi się przelotów. Poza tym jest fajnym psem.
Ale wracając do tematyki moto, kur... jak to zapierdziela... choć GSX miał o niebo lepszy dół, tam manetka działała w ścisłym połączeniu z obrotomierzem, odkręcenie gazu powodowało wzrost rpm, ale taki bezapelacyjny. Tu muszę trochę podnieść obroty i dopiero wtedy jest moment i też jest wesoło, ale to inny zakres obrotów. Trza się naumieć od początku. ehhh i brak mi tych wibracji, ku pamięci LC4.
Oczywiście pierwsze co zrobiłem to ogłoszenie na OLX, tak na wszelki psi wypadek. Kto zna temat ten wie. I dzwoni koleś z pretensjami, że w tym moto mam mocowania wahacza, czy ramy pospawane. Się zdenerwowałem i nie zapamiętałem o co mu dokładnie chodziło, ale fotki mam. Zerkniecie?
Pozdro
Michał
Nie chciałem takiego rzeźnika, choć wcześniej nie miałem wcale lżej... było Jajko na pierwszy sprzęt, było GSX1400, 3/4 zeta było, ostatnio było KTM LC4 w supermoto...
Przypadek sprawił, że kolega kupował u mnie kask, no bo mam takie coś jak sklep... i szkołę jazdy też mam żonę, 2 synów i psa też mam.
Rudi to wyżeł, niestety boi się przelotów. Poza tym jest fajnym psem.
Ale wracając do tematyki moto, kur... jak to zapierdziela... choć GSX miał o niebo lepszy dół, tam manetka działała w ścisłym połączeniu z obrotomierzem, odkręcenie gazu powodowało wzrost rpm, ale taki bezapelacyjny. Tu muszę trochę podnieść obroty i dopiero wtedy jest moment i też jest wesoło, ale to inny zakres obrotów. Trza się naumieć od początku. ehhh i brak mi tych wibracji, ku pamięci LC4.
Oczywiście pierwsze co zrobiłem to ogłoszenie na OLX, tak na wszelki psi wypadek. Kto zna temat ten wie. I dzwoni koleś z pretensjami, że w tym moto mam mocowania wahacza, czy ramy pospawane. Się zdenerwowałem i nie zapamiętałem o co mu dokładnie chodziło, ale fotki mam. Zerkniecie?
Pozdro
Michał