Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Odświeżenie skóry
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jakie polecacie środki do odświeżenie skóry od wewnątrz , zaznaczę że nie mam wypinanej podpinki :/
Polecam pralkę i dobry proszek do prania Red_icon_smile))))
Ja w prezencie dostałem jakiś zestaw Dainese, w którym był preparat czyszczący, impregnujący, gąbka i szmatka. Mogę nawet polecić ten zestaw, jest bardzo wydajny, bynajmniej w moim przypadku ;Red_icon_wink kolega używa też środków s100, gdzie jest płyn do prania (w pralce) oraz jakis impregnujący i on rownież jest zadowolony. Osobiście mam 3 kombinezony, rożnych marek i do każdego używam wlasnie tych preparatów Dainese. 


Aaa, i zorientuj sie z jakiej skóry masz wykonany kombinezon, ponieważ skóra skórze nie równa Red_icon_tongue do skaju (eco skóry) raczej nie warto kupować takich środków. Szmatka, woda i jakies delikatne mydło z pH 7 (obojętne) wystarczy, zreszta do skóry też ;Red_icon_wink unikaj płynów do naczyń bo one są strasznie agresywne, a najbardziej to zielony Ludwik (w nawiasie, nie ma nic lepszego do usuwania plam na tapicerce samochodowej domowymi sposobami, czy wymyciu wosków i innych "siuwaksów" z lakieru ).
http://www.lederzentrum.pl
Z tym że ja prałem i w sumie to skamieniał jak beton Red_icon_tongue .. No ale mają tam MASĘ środków do tego sami odświeżają itd ... ogólnie to dobra firma z "zakamuflowaną opcją niemiecką" Red_icon_tongue ...
Ja pralem w pralce i jestem zadowolony. Red_icon_smile)) kombi jak nowe po wyjęciu.

Wysłane z Samsung S7 przez Tapatalk
No i ja sie ostatnio zastanawialem jak swego kombiaka od srodka wyyprac, bo niestety nie mam wypinanej tej podpinki. Mialem checi wsadzic go do pralki ale balem sie ze sie cos spie.. Zastanawialem sie tez oddac do jakiejs dobrej pralni o ile taka bym znalazl na moim zadupiu.
Kurcze .. no to dziwna sprawa .. U mnie tych kombików idzie sporo .. Kiedy biegałem intensywnie to żeby się spocić to musiało być 38 w cieniu na Hungaroringu i jazda pełnymi kotłami .. teraz niestety nie przebiegłbym więcej niż 5 km a kombinezon ściągam mokry Red_icon_sad ..
Kiedyś wyprałem Dainese i był tragedia .. tak się sztywny zrobił że aż ręce ranił przy mankietach - ten MotoGP co mam teraz też powoli zaczyna twardnieć bo raz zmokłem na Radomiu okrutnie a poza tym jednak tego potu też jest dużo Red_icon_sad ... zasadniczo bałem się to wyprać bo jednoczęściowy to raz że pralka tego nie udźwignie - waży TONE jak namoknie - dwa że to skóra kangórowca pospolitego, nie mam pojęcia co wyciągnę z pralki ..
Do tego kombinezony te sprzed 5 - 6 lat nawet to jeszcze były porządne i skóra jak rzemień .. te nowe to jakaś tandetna chińska imitacja skóry Red_icon_sad .. i to jest oryginał co najgorsze Red_icon_sad a nitki wyłażą na zszyciach skóry na rękawach i udach > TRAGEDIA .. Podróbka to już w ogóle jak z tektury - kolo kupil Arlena podróbkę dosłownie jak z papieru się zrobił ..
Wiem że czyszczą, że piorą, bo handlarze przecież nie skupują NOWYCH Red_icon_tongue .. piorą, malują - czasem nawet zszywają Red_icon_tongue .. ale chyba jak już coś to oddam do firmy jakieś ..
Silne detergenty (proszki, płyny i inne) zapychają pory w strukturze, lub całkowicie ją deformują. To jest podobnie jak z pielęgnacją naszej skory, i czy przy kombinezonie czy tapicerce w samochodzie najlepiej stosować te wszystkie "soft" środki ;Red_icon_winktaka mała ciekawostka, to że nivea czy chusteczki do niemowlaków te nawilżone są jednymi z najlepszych środków do pielęgnacji skory (te chusteczki przy okazji czyszczą ). No i jeździe w deszczu czy wypraniu, zreszta każdym zmoczeniu nie należy skory suszyć na grzejniku, w słońcu itd. Powinna sama w sobie dojść do siebie (w garażu otworzyć drzwi i okna aby był przeciąg Red_icon_tongue)
Ja mam rst track tech Evo i wyprawy był cały kurtka że spodniami w pralce z proszkiem vizir. Pranie normalne 50 minut temp 30 stopni. Po wyciagnieciu kombi ważyło od chuja ale wywiesilem na balkon. Schlo 3 dni a potem tylko mleczko motul do skóry i to tyle. Red_icon_smile))

Wysłane z Samsung S7 przez Tapatalk
Ja bym unikał prania kombi. Ogólnie takie kombinezony nie lubią wody. Zresztą po co prać w pralce jak można tak jak mówię szare mydło trochę wody i kombi wygląda jak nowe. W środku można wziąć płynem do płukania i tak samo przejechać jak się nie ma wypinanej podpinki. Ja akurat mam wypinaną więc wrzucam ją do parki i z głowy. Tak wygląda moja alpina po 2 latach użytkowania:
[Obrazek: 687_14002453_1045309638890279_1505.jpg]
[Obrazek: 486_13987755_1045309652223611_7561.jpg]

Buty i całą resztę też czyszczę w ten sposób i dalej wyglądają jak nowe.
Ja kilka razy w sezonie całą powierzchnię w środku kurtki, spodni i kasku pryskam takim specyfikiem motula "helmet interior clean" - jest to bakteriobójczy i grzybobójczy środek odkażający...

Po takim zabiegu całą noc musi wszystko leżeć w dobrze wentylowanym miejscu, bo wali to alkoholem Red_icon_wink ale potem już nic nie czuć Red_icon_smile

Z wierzchu czyszczę tylko miękką szmatko zamoczoną w letniej wodzie kilka razy. Po wyschnięciu krem nivea.
Ogólnie to temat mimo wszystko lekko z dupy Red_icon_smile .. bo nie wiem po co czyścić jakoś nadzwyczajnie ( to znaczy nie bardzo wiem z czego ) czy prać kombinezon kiedy - co on ma na sobie ?? KILKA MUCH ???!!! ... Kolega wyżej pyta o czyszczenie ŚRODKA - bo mu się upocił ..
Jak z kombinezonu wali jak z szatni drużyny Rugby po treningu, no to wtedy fakt coś TRZEBA z tym zrobić - kiedy jest te 30 stopni w cieniu a ktoś napierdala kolanami 6 czy 8 sesji dziennie przez 2 czy 3 dni i tak przez kilkanaście wyjazdów w sezonie - no spoko .. ale prać kombi z much ??
Gdzie wy tak te kombinezony brudzicie na drodze i kiedy Red_icon_tongue Co chwila przystanek co chwila kurtka wisi na motocyklu bo uff ... gorąco bo ufff... jak pali, bo my stanęli na 10 minut ???
Z wierzchu to byle co byleby umyło muchuchuje czy inne rapidy ..
Wyzwaniem jest tak jak pyta vens >>> ŚRODEK !!!
No wiem .. ironizuję trochę , zgrywam się i żartuję Red_icon_tongue .. ale trzeba rozgraniczyć utrzymanie wierzchu kombinezonu w czystości a odświeżenie CAŁEGO upoconego, smrodliwego, ścioranego kawałka skóry z bydła Red_icon_tongue ..
No ja mówię o sytuacji gdy kombinezon wciąga sporo potu z człowieka.... miałem osobiście sytuację gdzie po dniu jeżdżenia miałem na kombinezony plamy soli od potu więc na pewno wiele potu wsiaknelo w kombi. Dlatego sposób na to pralka a z wierzchu czyszczenie mokra szmatką z płynem do naczyń albo z mydłem do rąk i jak wyschnie to mleczko motula. To tyle i kombi piękne, czyste i pachnące Red_icon_smile))

Wysłane z Samsung S7 przez Tapatalk
Płyn do naczyń ani zwykłe mydło wysuszające się nie nadaje zupełnie.
Nie wiem ja od razu po wyschnięciu kombi czyli po 10 min smaruje motulem i jest cacy Red_icon_smile))

Wysłane z Samsung S7 przez Tapatalk
A ja znalazłem coś takiego na necie ozonowanie odzieży
http://airozon.pl/fresh/

I cenny w miarę przystępne :-)