Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: eksperyment z wałem korbowym i panewkami
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Siemandejros forumowicze! Jak zapewne wiecie sporo bawię się silnikami w naszym Garage i nie są nam obce nietypowe rozwiązanie. Mam w kolejce sporo silników z obranymi panewkami do rn12 i rn19 i jest duży problem z dostępnością części typu cały piec lub sprawny wał. Do tej pory tego typu naprawy przeprowadzaliśmy wymieniając wał korbowy na używany w komplecie z korbowodami i panewkami i pasując nowe panewki na blok, bo panewki z bloku pasowane są i do bloku i do wału a nominał wylicza się po oznaczeniach. Po złożeniu na wszelki wypadek mierzyliśmy luz na panewkach czy jest ok. Do tego dochodziło oczywiście wyeliminowanie przyczyny czyli- udrożnienie kanałów olejowych, reparaturka pompy oleju wraz z uszczelnieniem całego układu nowymi oringami co przywracało prawidłowe ciśnienie oleju. Z racji dużej kolejki i naszej bezradności jeden z klientów (właściciel żółtej Yamahy r1 rn12- edycji limitowanej na 50 cio lecie Yamahy- 100 procent szacun za tą decyzję, chylę czoło) zdecydował się na eksperyment. Będzie to wyglądało tak- rysa na wale zostanie wyrównana, z racji tego, że wał jest płytko utwardzany zostanie on poddany azotowaniu co pozwoli uzyskać fabryczną twardość, do tego mam firmę która dorabia ultra dobre panewki jednoskładnikowe. Składamy, mierzymy czy wszystko jest ok, robimy ciśnienie oleju, udrażniamy układ no i mam nadzieję, że będzie cacy. Jeszcze niedawno wydawało mi się, że operacja jest niemożliwa, ale póki sam nie spróbuje to nie uwierzę. Jak pasowanie będzie dobre, ciśnienie też to co ma tam nie działać? Wydaje mi się, że większość tego typu napraw nie powiodła się z racji nie wyeliminowania przyczyny tylko samej usterki. Będę na bieżąco informował o postępach. Wał jest w obróce, czekamy aż wróci i będziemy składać. Trzymajcie kciuki, bo to może być przełomowa operacja która znacznie przyspieszy i obniży koszt całej operacji.
Może sie narazam... ale tego typu eksperymenty nie powinny miec miejsca w moto które rozpedza sie do 300.Co się może stać gdy przy np 13tys/obr na 4tym 5tym biegu to sie rozpadnie? Rozumiem ze właściciel podpisał odpowiednie dokumenty ze w razie draki (uszkodzenia maszyny/zdrowia?)po takiej naprawie. Rodzina albo on nie bedzie żadał odszkodowania? Bo może inny mechanik powie ze takie zabiegi sa hujowe? Ja sie na tym nie znam. Tak tylko pytam? Wiem po sobie bo naprawiali mi w yamaha w kr i później oddali pieniadze za nieskuteczną naprawe...( na szczescie nie było to nic poważnego bo koło jednokierunkowe ale skasowali i problem z odpalaniem nadal występował, chrup chrup przy odpalaniu. Za dwa dni po odebraniu sprzetu inny mechanik to naprawił skutecznie)
A wzięliście pod uwagę zginanie i skręcanie wału?
Do policzenia jest to czy wytrzyma czy nie.
Może to się udać, bo wiadomo, że wszystko z fabryki wychodzi odpowiednio mocniejsze niż potrzeba.
Szpaku a co może się rozpaść przy 300? Może się rozpaść to co normalnie może się rozpaść i co w Yamahah się rozpada. Wał będzie utwardzony a panewka to panewka- jak jest ciśnienie oleju to co ma się rozpaść?
Co zatyka te kanały olejowe? jeżeli to nie tajemnica
A czemu to ma być tajemnia? Jeżeli pompa oleju stanie i dojdzie do zatarcia panewki to chyba wiadomo, że resztki z panewki trafiają do obiegu i konieczne jest płukanie i udrażnianie kanałów olejowych bo za chwile znowu dojdzie do zatarcia. Moim zdaniem brak kompleksowego podejścia do naprawy był źródłem niepowodzeń w temacie wałów i panewek.
Trzymam kciuki
Kombinuj kombinuj Red_icon_smile Aby się udało Red_icon_smile
Szansę są połowiczne, ale w praktyce większość forumowych teorii nie miała nic współnego z praktyką więc łudzę się, że może i tym razem tak będzie. Stawiam na to, że jak przywrócimy ciśnienie oleju i usprawnimy pompę oleju to z panewką nie ma się co stać. Panewki samej z siebie nie obraca, zawsze jest jakaś przyczyna- przytkany kanał, ciśnienie oleju czy za mały stan.
Mawersik przecież mówiłem tobie ,że można Red_icon_smile rozmawialiśmy o szczegółach przecież ,więc nie rozumiem tego oczekiwania na to czy się uda Red_icon_smile tak można tylko trzeba wiedzieć jak ,Polak potrafi a zwłaszcza jeśli ktoś kocha swoją pracę ,wtedy może zdziałać cuda bo zna się na swojej pracy jak mało kto . Red_icon_smile
Ale oczywiście dalej możecie nie wierzyć i snuć teorie Red_icon_smile
jasne ze można .....ale nie w tym moto do jasnej cholery.....ludzie litości.....jeszcze zrób szlif u gościa za rogiem i wstaw nówkę na forum
Czekałem Śruba na twoją wypowiedź. Powtarzam po raz kolejny- jeżeli wał będzie azotowany (w fabryce też jest azotowany) do fabrycznych parametrów twardości, pasowanie będzie dobre i przede wszystkim skupimy się na naprawieniu przyczyny to ja nie rozumiem co ma nie działać. Jeżeli wyważenie będzie się mieściło w tolerancji to co ma nie działać? Po drugie to Warszawa a nie Starachowice- myślisz, że nie ma tutaj dobrych zakładów- Krasnobrodzka, Grochowska, Poleczki- nie brakuje w pełni profesjonalnych ludzi którzy też twierdzą, że jak zadbamy o kanały olejowe i ciśnienie to po prostu musi być dobrze. Po trzecie (mówię to setny raz)- problem z robionymi wałami wynikał nie z samej obróbki, ale z nie kompleksowego podejścia do tematu- był naprawiany wał, ale nie naprawiano przyczyny zatarcia. Nie napadaj na mnie, bo jak się uda to co mi wtedy powiesz? Jak padnie ta panewka to będę szukał dalej i zastanawiał się czemu. W U.S.A taka naprawa jest na porządku dziennym i nikogo nie dziwi. Jak się nie uda to trudno, ale ja muszę to sprawdzić po swojemu i zrobić to 100 % w zgodzie ze sztuką, bo póki co 90 procent forumowych teorii można sobie wsadzić i pokręcić więc bez urazy, ale jak bym się sugerował różnymi teoriami ludźi twojego pokroju i doświadczenia to bylibyśmy w czarnej dupie i montowali ludziom jakieś silniki i skrzynie niewiadomego pochodzenia z allegro. Ze skrzyniami też się wszyscy śmiali a można ją odpowiednio zregenerować i znajdź w necie chociaż jedną osobę która do nas wróciła z reklamacją. Opinie które krążą po fb są bardzo entuzjastyczne. Ja na swojej regenerowanej skrzyni już przelatałem ponad 20 tysięcy a najstarsi klienci latają czwarty sezon. Żaba- dotarłem do gościa i to chyba do tego o którym ty mi mówiłeś- facet siedzi na Mazurach i Warszawie. Gość jest koło 60 tki i mówił mi takie rzeczy o procesie produkcji wałów i panewek, że opadła mi kopara do samej ziemi. Siedziałem z nim w Auto szlifie przy Grochowskiej ponad dwie godziny i nie wierzyłem własnym uszom. Da się to zrobić i nie podlega to żadnej wątpliwości. Wcześniej też nie wierzyłem i uległem tym forumowym podnietom, ale Żabek trochę mi rozjaśnił w głowie, bo mówił, że ma sztukowaną panewkę- nie wierzyłem w to za bardzo, ale jak zacząłem zgłębiać temat to nie wydaje mi się, żeby to nie zadziałało. A niedawno przy okazji robienia skrzyni w rn09 zobaczyłem, że gość ma na jednej korbie panewki inne niż wszystkie i co? Okazało się, że 11 tysięcy przelatał od zrobienia wału- tyle, że on robił w Anglii, ale to bez różnicy. Trzeba próbować i eksperymentować więc zamiast się Śrubek spinać to byś pokibicował, że są ludzie co chcą coś zmienić. Więc co- trzymaj Śruba kciuki a nie marudzisz, bo to męczące jest i irytujące.
trzymam jasne i niech to się komuś w końcu uda
nam nie poszło ukreciło wał,tez było dyfuzyjne azotowanie gazowe i wał po szlifie
mierzona twardość wg rockwela
pewnie są fachowcy co maja sprzęt i zrobią,
tylko ze my niewiemy gdzie ta granica tolerancji wału,ja bym wału nie tykał reszta ok
problem ciśnienia stanowi sama pompa oleju,jej wydajność
spróbuj postawić moto w pionie i wtedy zmierz ciśnienie oleju przy książkowym 5000rpm i pełnym oku,powinno byc 2.4bara
wartość na glebie. o polowe mniej ,a na wolnych obrotach to juz całkiem porażka wiesz skad to....sprawdź
Jasne, ale jak obraca panewkę to musowo trzeba wymienić pompę, uszczelnić układ i wypłukać kanały. Wtedy to musi zadziałać. A co znaczy ukręciło wał?
porostu pękł przy korbie która była szlifowana pare setek,i azotowana i niestety
"trzymam jasne i niech to się komuś w końcu uda "
Mi się udało jakieś 4 lata temu ,dalej nie dociera ? spoko ,nie zamierzam nikomu nic udowadniać Red_icon_smile
Zrobiłem na nim jakieś 17 tyś i chodził świetnie ,musiałem jednak zmienić piec z innego powodu ,dostał się do "najlepszego fachowca w Polsce " i mi spierdolił ,może gdybym się sam tym zajął to do dziś by ten silnik chodził ( może jeszcze będzie )
Mawers dobrze napisał 90% to są tylko teorie .......Red_icon_smile
Śruba w jakim zakładzie azotowałeś?
Obawiam się, że w takim w jakim kupiłeś nowy kosz sprzęgłowy ze sprężynami na sztywno i to jest przykre, bo nie jesteś dla mnie wiarygodną osobą
Witam pisałem już w innym temacie ale zero odpowiedzi wał z R1 rn19 siedzi również w rn12 2004-2005 i FZ8 2011-2013
Nie do końca. W Fz8 wał jest cięższy więc siłą rzeczy wpłynie to na charakterystykę silnika a z używanymi wałami do rn12 jest tak samo ciężko jak do rn19
Stron: 1 2 3