2011-12-06, 03:23 PM
2011-12-06, 05:57 PM
Sport to sport wszystkie chwyty dozwolone wyścig zbrojeń.
Ale producenci w oszczędzaniu na wszystkim też powoli dochodzą do perfekcji.
Z drugiej strony postęp i rozwój wymaga niezliczonej ilości prób i błędów.
Żeby później sprzedać moto które pochodzi 60-80tyś i wyzionie ducha tak samo z furmanami przy 200-300 nie opłaca się naprawiać.
Ale producenci w oszczędzaniu na wszystkim też powoli dochodzą do perfekcji.
Z drugiej strony postęp i rozwój wymaga niezliczonej ilości prób i błędów.
Żeby później sprzedać moto które pochodzi 60-80tyś i wyzionie ducha tak samo z furmanami przy 200-300 nie opłaca się naprawiać.
2011-12-06, 11:04 PM
z tymi furmanami to mozna by dyskutowac znam osobiscie paru takich co przy 300 remontowali silnik i robili kolejne 150-200 po czym sprzedawali i dalej auto jezdzilo ;p
2011-12-07, 07:56 AM
popieram, zrobisz - to wiesz czym jeździsz a jak kupisz to zaraz wyjdzie, ze i tak coś trzeba robić
2011-12-07, 09:44 AM
Tak tylko że w erze totalnej oszczędności naprawa nowych jednostek napędowych z osprzętem kosztuje 12-20tyś PLN ON i jakieś 40% mniej motory benzynowe.Do tego dążą producenci żebyś kupił nową furmanę polatał 3lata nabił 300tyś i kupił nowy b naprawa jest nie opłacalna.
A samochody elektryczne to też wielka ściema!!!Kupujesz za kosmiczną kasę eksploatujesz 3lata (przy szybkim ładowaniu) i po bateriach czeka cię utylizacja i wymiana na nowe co też jest bardzo tanie
A samochody elektryczne to też wielka ściema!!!Kupujesz za kosmiczną kasę eksploatujesz 3lata (przy szybkim ładowaniu) i po bateriach czeka cię utylizacja i wymiana na nowe co też jest bardzo tanie
2011-12-07, 11:25 AM
YZF R1 masz rację choć nie do końca moim zdaniem bo nie wszystkie marki stosują te metody co do eko fur żenada totalna nie wiem kto się daje na to nabrać , no i jeszcze jesteśmy My Polacy a Polak potrafi i zawsze coś wymyśli
2011-12-07, 12:06 PM
znajac Polakow niedlugo bedziemy uzywac baterii alkalicznych i bedzie dawal rade
Yzf, jesli nie masz dojsc do czesci to faktycznie sie nie oplaca, remont zatartego silnika to nie jest koszt 12-20 tys ale ok 2tysi za czesci + 2 za robocizne, majac auto z 2008 roku wydatek 4tysie i jezdzisz dalej, a uzytkujac odpowiednio samochod zrobisz spokojnie 300-400 tys bez remontu. Najwazniejsze to eksploatowac tak jak jest wskazane, dbac o odpowiedni olej, stan i nie katowac ;]
Yzf, jesli nie masz dojsc do czesci to faktycznie sie nie oplaca, remont zatartego silnika to nie jest koszt 12-20 tys ale ok 2tysi za czesci + 2 za robocizne, majac auto z 2008 roku wydatek 4tysie i jezdzisz dalej, a uzytkujac odpowiednio samochod zrobisz spokojnie 300-400 tys bez remontu. Najwazniejsze to eksploatowac tak jak jest wskazane, dbac o odpowiedni olej, stan i nie katowac ;]
2011-12-07, 12:39 PM
silnik to nie tylko blok i bebechy to też osprzęt dzięki któremu może działać w sposób taki a nie inny choć by turbo o zmiennej geometrii łopat i taka zabawka kosztuje nawet 15tyś PLN w serwisie na wolnym rynku poniżej 8 (ORI) nie dostaniesz a jeżeli jest bi turbo to sam rozumiesz do tego dochodzi cholernie droga elektronika zawieszenie (dynamiczne) nie pozwalające na kołysanie na zakrętach (odpowiadają za to serwomechanizmy i opiłki metalu w amorach) skrzynie biegów dyfry (w zależności od napędów) kompletna zawiecha i wiele wiele innych części a do silnika nawet nie doszedłem .
Oczywiście są samochody a samochody i to nie ulega wątpliwości (jakość)
ale dobrze że potraficie sobie sami fury i moto naprawić bo w serwisie w rozliczeniu nie jeden mógł by moto czy 4 kółka zostawić
A tak na marginesie kręci mnie to
http://www.youtube.com/watch?v=jamfMRNehxE
jedynie słuszne wyjście w tych pro ekologicznych i ciężkich paliwowych czasach
Trzeba będzie przejść na zielona stronę mocy
Oczywiście są samochody a samochody i to nie ulega wątpliwości (jakość)
ale dobrze że potraficie sobie sami fury i moto naprawić bo w serwisie w rozliczeniu nie jeden mógł by moto czy 4 kółka zostawić
A tak na marginesie kręci mnie to
http://www.youtube.com/watch?v=jamfMRNehxE
jedynie słuszne wyjście w tych pro ekologicznych i ciężkich paliwowych czasach
Trzeba będzie przejść na zielona stronę mocy
2011-12-07, 05:36 PM
Może i taki elektryczny GS to jest jakieś wyjście, ale nie wyobrażam sobie mieć u siebie 20kw.
Poza bez dźwięku?
Poza bez dźwięku?
2011-12-07, 07:18 PM
Elektryczne moto a gdzie ten piękny ryk silnika, moto którego nie słychać słabo to widzę w ruchu miejskim bo nie każdy patrzy w lusterka jak usłyszy to zobaczy a takim moto w ruchu miejskim między samochodami no nie wiem. Na pewno są plusy i minusy dla mnie jedynym plusem jest tania eksploatacja ale tak poza tym to takie moto nie ma uroku i brakuje mi tego pięknego odgłosu wydobywającego się z wydechu. Ale każdy ma swoje zdanie i myślę że elektryczny motocykl znajdzie także swoich zwolenników.