Yamaha R1 Forum PL

Pełna wersja: Kask do 300zł
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam jaki kask na sporta polecacie do 300zł na allegroszu chwilowo hajs ograniczony a kask ma być dla pasażera ewentualnie jak mój zawiedzie to zastępczy.
Hjc is-16 polecam Red_icon_smile
Poszukaj coś z ls2, stosunek ceny do jakości jest więcej niż bardzo dobry (jeśli chodzi o nowe modele), a przy tej kasie to ważny aspekt
a co myślicie o kaskach szczękowych znalazłem coś takiego http://allegro.pl/kask-ls2-ff370-1-easy-...55796.html
Dominik była już kwestia szczękowych poruszana więc jeżeli nie przeszkadza Ci bark wygłuszenia i wentylacja ze wszystkich stron to spoko.. Fajnie to wygląda i wygodne do gadania.. Ogólnie nie polecam bo przejechałem się raz i wolałem już HJC mam go do tej pory i jest świetny jak za tą cene
Mam jak chcesz sharka s900c roz. M oddam za 450 kask ma niecały rok sprzedaję bo miałem dwa motocykle jeden w Pl i w Ch z powodu braku czasu sprzedałem jeden kombinezon i buty a kask został mi nie potrzebny i się kurzy
Kask do 300zl to styropian polakierowany ... jesli nie zalezy Ci na zyciu i zdrowiu swoim lub pasazera to spoko, kup nawet i za 150zl .. pewnie sie znajdzie taki Red_icon_smile
Bart ma rację każdy jeździ w kasku za tyle na ile ceni swoją głowę lepiej poczekać i kupić coś bezpiecznego
kup używkę, jak nie masz kasy (i wiesz, że póki co nie będziesz jej miał na kask)...
shark podobno całkiem bezpieczny, miałem s900c nie był super, ale obstawiam, że i tak lepszego nie kupisz Red_icon_wink
kilka razy widziałem, jak ktoś na forum sprzedawał shoei xr1000 za jakieś 400 zł. celował bym w coś takiego...
Heheh .. jesteście KOCHANI Red_icon_smile !!!
To ja kupie kask za 10.000 zł i będę nieśmiertelny Red_icon_smile ... No ale spoko ..

Kup tego HJC IS-16 albo CS-14 ... bardzo dobre kaski ... Red_icon_smile .. Jak dziewczyna czy tam Żona ma upaść tak że kark złamie to i używane SUOMY niewiele pomoże ..
A na dodatek jeżdżąc z bliską ci osobą, której łepetynka jest w kasku co "wcale nie chroni" będziesz bardziej ostrożny Red_icon_tongue ..
A.S. Ty też jestes wspanialy w swoim podejsciu Red_icon_smile
Idąc Twoim tokiem myslenia to po chuj w ogole kask, lepiej okulary przeciwsloneczne tylko zalozyc zeby muchy do oczu nie wpadaly i gra Red_icon_smile

Jesteś wspanialy A.S. Red_icon_smile))))))))))))
Jesteś zabawny bart, kask za 300PLN to nie kask a moto za 3k to nie moto. Rozumiem, że Ty wszystko górna półka i te sprawy. I pewnie wg Ciebie ten sam kask w aso, który kosztuje dwa razy więcej jest dwa razy lepszy. Jestem też ciekaw co powiesz zawodnikom motogp, którzy latają np w ls2, gdzie nową REPLIKE dostaniesz nawet za 800zł. I to jest właśnie bolączką tego forum, bo ktoś nowy widzi Twoje gwiazdki i nie ma pojęcia o tym, że jesteś tylko nabijaczem postów, i słucha Twoich rad, zamiast ludzi, którzy naprawdę znają temat. Ale co ja się będę kłócić z kolesiem, który grzeje kocami opony zanim pojedzie do sklepu..
Ok hehehe przykro mi po Twoim poscie Red_icon_cheesygrin mimo wszystko dziekuje, ze poswieciles tyle czasu i energii by tak obszerna wypowiedz stworzyc dla mnie o mnie Red_icon_cheesygrin . Fiszak pozdro i smigaj w kasku za 100 , 3000 czy 800zl jak wolisz ziomek Red_icon_smile)))
Ja tam dla żony kupiłem LS2, bo robi ze mną 50-100km rocznie, więc uznałem że nie ma co płacić kupę kasy na droższy kask. Kupiłem nowy za 100zł i muszę powiedzieć, że jakość jest taka sobie(wloty powietrza, jakość skorupy), ale do powolnego (do 120km/h) turlania się w koło komina styka.
Na plus to środek i fajna kolorystyka, która przypadła żonie do gustu Red_icon_cheesygrin
Ja moze cos dodam od siebie "z własnego doświadczenia". Sunąłem po ziemi mając na głowie tigera jak i kask marki shoei. Prędkości były porównywalne, ale siły wywołujące upadek inne, dla czepialskich. W pierwszym przypadku jechałem jako plecak z kolega, ktory nie złożył sie w zakręt i gleba,  skończyło sie na siniakach a tajger juz raczej nie nadawał sie do użytku, jak to ktos wczesniej wspomniał skorupa pękła i styropian sie pokazał.  Druga wersja, młody gniewny w suvie mamy popisywał sie przed dziewczyna i wyprzedzając  inny samochod nie zauważył mnie z naprzeciwka i tracił lusterkiem. Troszke było  obrażeń wewnętrznych i dwie blizny (miałem na sobie kombinezon) co do kasku,  to był tylko przeszlifowan, ale nadawał sie do użytku, ba nawet dziewczyny bardziej sie tym podniecały, ze taki porysowany  Red_icon_cheesygrin Podsumowując lepiej niech jezdzi w kasku niz bez, ze wskazaniem, że droższe równa sie lepsze.

Chociaz ceną kasków nie mozna sie sugerować w odniesieniu do bezpieczeństwa, przecież głownie płaci sie za markę oraz komfort, czy głupie malowanie. Dany typ kasku moze różnic sie znacznie cenowo, wiec jezeli komus nie zalezy na wadze, pinlocku, malowaniu gwiazdy gp, i innych bajerow to nie widze przeszkód aby kupił sobie kask za te 300 czy 500zl
Tak do 300 to polecam Naxa, ma atest, wyjmowany środek do prania, wykonanie bez rewelacji ale spisał się podczas gleby a więc mogę polecić i tak najważniejsze jest żeby kask był dobrze zapięty bo nawet najdroższy ci się nie przyda jak spadnie z głowy.
Według mnie jak kogoś stać na motocykl to powinien mieć już kupiony strój, który zapewnia minimum bezpieczeństwa w trakcie jakiegoś upadku czy szlifa, bo przy ostrym dzwonie nic nam nie pomoże. Nie mówię tutaj, że trzeba kupować kask odrazu za 3000, ale przynajmniej jakiś najtańszy kompozyt typu HJC TR-1.

W tym momencie może wydać Ci się to głupotą ale patrz na moim przykładzie. Jechałem przepisowo na prostej drodze przede mną kumpel i za mną. 46letni motocyklista, mój znajomy jechał za nami na rn22 i prawdopodobnie się zagapił i uderzył we mnie mają gdzieś koło 100 na godzinę. Wyszedłem z tego praktycznie bez szwanku, byłem trochę poobijany i teraz gdybym nie miał butów motocyklowych miałbym albo zmiażdżoną albo uciętą stopę, rękawice uratowały mi dłonie, a kombi uchroniło przed urazem kręgosłupa. Teraz przekalkuluj sobie, co byś wolał? wydać kilka tysięcy czy kasę w kieszeni i te urazy, które wymieniłem. Zdrowia się nie kupi i jak ktoś na nim oszczędza to nie szanuje samego siebie.
i po co tak wszyscy oceniacie siebie nawzajem Red_icon_tongue... nigdy się nie widzieli, ale już zdanie wyrobione Red_icon_tongue

Jak już dbacie tak o bezpieczeństwo to polecam każdemu schudnąć kilka kilogramów Red_icon_tongue więcej to da niż dołożenie 2 tys. do kombinezonu. Pamiętajmy, że takie rzeczy jak przeciążenia, pęd itp zależą od wagi Red_icon_wink.
Nie twierdzę tu, że dobre markowe rzeczy są złe, bo sam staram się takie wybierać, ale jest tyle czynników związanych z bezpieczeństwem, o których większość zapomina (można by książkę napisać), a każdy myśli tylko o kasie wydanej na ubiór.

Są sytuacje w których droższy kask może narobić więcej szkód niż tańszy (nie mówię tu o tigerach bo to nie kask), choćby ze względu na wagę. Ale to tak jak z pasami i poduszkami powietrznymi w puszkach, 9 razy pomogą, 1 raz wyrządzą większą krzywdę niż jakby ich nie było Red_icon_smile
Ja tam wolę zaufać statystyką Red_icon_cheesygrin

A co do tematu, mój pierwszy kask to naxa (jakiś szczękowy) za 300 zł, podczas wypadku pękł, ale głowę ochronił Red_icon_smile
Wlasnie taki sens miala moja wypowiedz jak w wypowiedziach kolegów powyzej. Ja nie kloce sie o sama cene kasku bo są jakie są ceny ale kupowanie kasku za 300 zl i w tej okolicy to dla mnie podejscie godne skuterowca albo chlopaczka ktory planuje zakup 125cm3 ... bylem swiadkiem pare dni temu bylem w serwisie motocyklowym u znajomego ktory ma pare kaskow po 500 i 600zl czyli mozna powiedziec TANIE . Przyszedl mlody chlopak z pytaniem o sprawe techniczną jego nowo kupionego motocykla 125cm3 i na koncu zapytal o kaski ... spojrzal na regal i widzac ceny skomentowal ... "Ja mam 125cm3 to nie ma sensu az tyle kasy wydawac, poszukam czegos tanszego do max 300zl" I to zdanie mi wystarczylo aby miec opinie o chlopaku ktory wygladal na okolo 20 lat Red_icon_smile JAKBY kurwa urazy glowy i smierc dotykala tylko ludzi na moturach powyzej 125cm3 a innych to nie... omija mniejsze pojemnosci szerokim łukiem Red_icon_wink))) ... pozdro dla ludzi z takich podejsciem. Mógłbym Wam pokazac fotki kilku ludzi z urazami glowy po wypadkach na skuterach i motocyklach ... ale po co ... JA PRZECIEZ JESTEM NABIJACZEM POSTOW I GRZEJE OPONY KOCAMI W GARAZU Red_icon_smile))) . Pozdro dla Wszystkich.
Red_icon_smile ja chciałem tylko wiedzieć co kupić do 300zł a nie wróżycie mi glebę Red_icon_smile osobiście mam sharka i w nim bardzo dobrze się jeździ zero szumów i przeciągów idealnie dopasowany do buzi.
Stron: 1 2