Witam, po wstępnym przygotowaniu r1 do sezonu, pojawil sie problem z obrotami nierówno chodzi na jałowym biegu i bardzo przerywa na niskich obrotach poniżej 3 tys. jazda wtedy to prawdziwa udręka. Wg mnie to jeden gar raz sie załącza raz nie, rok temu też miałem ten problem jednak po wymianie świec i przejrzeniu kabli przez mechanika na chwile ustąpiło do pierwszego deszczu, gdy tylko dostała wilgoci od nowa to samo, raz dobrze raz nie. Teraz po sezonie praktycznie za każdym razem. Moim zdaniem to któraś kostka nie łączy, jutro zdejme bak i przejże wszystkie. Na końcu filmiku słychać to najbardziej
https://www.youtube.com/watch?v=BZ3itdxY...e=youtu.be
Pany pomocy, wziąłem sie za wymiane świec i kabli, i teraz mam pytanie, czy fajki powinny wyjść normalnie same, bo wygląda jakby je coś trzymało, drugie, poci sie na jednej świecy, nie wiem czy to jednorazowy wyciek czy stale, ale skąd tam by sie wział olej, i prawdopobonie to jest przyczyną przerywania ...
No cewko fajki trzyma sama świeca, czasami trudniej schodzą...
a olej bierze się z pod pokrywy zaworowej. pokrywę zaworową masz na jednej uszczelce, która idzie na około i czterech okrągłych, które uszczelniają kanały świecowe. pewnie ktoś podnosił pokrywę i złożył na stare uszczelki.
Olej w tym miejscu to nic dziwnego, ale nie powinno go tam być
kpl takich uszczelek w aso to chyba coś ponad 200 zł, ja u siebie to wymieniałem podczas regulacji zaworów...
i pewnie będziesz musiał świece wymienić