2016-01-21, 11:24 PM
2016-01-21, 11:25 PM
jest u mnie tez byl
2016-01-21, 11:42 PM
Kurcze .. ile bym dał za kontakt z kimś kto ma dostęp do wiedzy nieco szerszej niż ta z neta ( w sensie serwisówek ) .. Teoretycznie siła z jaką napięty jest łańcuch ma być stała .. ale wiadomo co tam małe żółte ludziki nawymyślały ?? Może olejowy napinacz specjalnie dawkuje siłę ?? Na pewno jest gdzieś ona określona .. tylko jak to zdobyć ?
Ale wracając na Ziemię .. w 100% dokładność NASA nie jest potrzebna ... Samo dokręcanie ręką to - no wiecie - co jeden to ma inną rękę .. Zbyt mocny naciąg raczej bardziej zaszkodzi niż za słaby ( jak pisaliście ten ORI - to sam chodzi jak chce ) ... Tak czy inaczej ciekawy temat ...
Obejrzę sam napinacz - trzeba sprawdzić co to za materiał i czy da się go toczyć i czy jest tak odporny jak wyfrezowane alu z APE ... No cóż .. temat rozwojowy ..
Ale wracając na Ziemię .. w 100% dokładność NASA nie jest potrzebna ... Samo dokręcanie ręką to - no wiecie - co jeden to ma inną rękę .. Zbyt mocny naciąg raczej bardziej zaszkodzi niż za słaby ( jak pisaliście ten ORI - to sam chodzi jak chce ) ... Tak czy inaczej ciekawy temat ...
Obejrzę sam napinacz - trzeba sprawdzić co to za materiał i czy da się go toczyć i czy jest tak odporny jak wyfrezowane alu z APE ... No cóż .. temat rozwojowy ..
2016-01-21, 11:46 PM
mnie bardziej zastanawia czy jak się zatka ten kanał olejowy to nie ma skutków ubocznych
2016-01-22, 12:03 AM
Nie .. absolutnie .... Magistrala olejowa pcha oliwę i ona nie wraca tzn. zostaje w napinaczu ..
Tak samo tutaj .. Pompa pcha i układ kończy się na zaślepce w APE - regulator ciśnienia oleju ( szumna nazwa a jest to zwykle kulka ze sprężynką - czym ciśnienie mocniej napiera na kulkę ta dzięki sprężynie cofa się powoli ile trzeba aż odsunie się na tyle że otworzy odpływ do misy ) dba o zadane ciśnienie w układzie .. nie ma to znaczenia - bardziej ma znaczenie siła napinania łańcucha która w przypadku hydrauliki pewnie jest zmienna >>>>>>>>>>>>>>>> NO ALE czy aby na pewno skoro sam sobie przed chwilą odpowiedziałem że ciśnienie oleju jest w zasadzie stałe w silniku tuż po odpaleniu dzięki regulatorowi - ale być może jest inny jakiś - dowiem się
Jeśli się waha to na pewno nieznacznie - no ale to wiesz jak nie wiesz .. Trzeba by kolejny temat zgłębiać..
A tak poza konkursem to mi się nie wydaje co by OLEJ działał w tym napinaczu jako siła wywołująca nacisk na ślizg ... Może tłumić, nie wiem.. nie popycha go bo kiedy wykręcamy napinacz on się "rozkręca" na max - bez ciśnienia oliwy .... dobra idę spać bo już zaraz teorii Wielkiego Wybuchu zacznę sięgać ..
Tak samo tutaj .. Pompa pcha i układ kończy się na zaślepce w APE - regulator ciśnienia oleju ( szumna nazwa a jest to zwykle kulka ze sprężynką - czym ciśnienie mocniej napiera na kulkę ta dzięki sprężynie cofa się powoli ile trzeba aż odsunie się na tyle że otworzy odpływ do misy ) dba o zadane ciśnienie w układzie .. nie ma to znaczenia - bardziej ma znaczenie siła napinania łańcucha która w przypadku hydrauliki pewnie jest zmienna >>>>>>>>>>>>>>>> NO ALE czy aby na pewno skoro sam sobie przed chwilą odpowiedziałem że ciśnienie oleju jest w zasadzie stałe w silniku tuż po odpaleniu dzięki regulatorowi - ale być może jest inny jakiś - dowiem się
Jeśli się waha to na pewno nieznacznie - no ale to wiesz jak nie wiesz .. Trzeba by kolejny temat zgłębiać..
A tak poza konkursem to mi się nie wydaje co by OLEJ działał w tym napinaczu jako siła wywołująca nacisk na ślizg ... Może tłumić, nie wiem.. nie popycha go bo kiedy wykręcamy napinacz on się "rozkręca" na max - bez ciśnienia oliwy .... dobra idę spać bo już zaraz teorii Wielkiego Wybuchu zacznę sięgać ..
2016-01-22, 12:14 AM
to dlaczego w tym manualnym napinaczu gravesa jest kanał na olej i się tym szczycą?
2016-01-22, 09:33 AM
No to w ogóle zagadka .. kłit markłetingowy ??
2016-01-22, 10:00 AM
W napinaczach tez jest zawór jednokierunkowy działający dzięki kulce. To własnie on odpowiada za awarię tych napinaczy lub jako drugi czynnik odpowiedzialny za usterkę to nie szczelność pomiędzy korpusem napinacza a elementem roboczym czyli trzonkiem. Kluczowym czynnikiem jest sprawność tych dwóch elementów oraz odpowiednia i dobra oliwa. Pomijam już fakt odpowiedniego ciśnienia oleju wynikający ze sprawności samej pompy oleju.
2016-01-22, 04:05 PM
Tutaj wpis Sruby, ale widzę że foty pokasował
http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=57...2#pid94712
http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=57...2#pid94712
2016-05-09, 03:27 PM
No fajna sprawa, bo jak wymieniłem aku na nowe i teraz pali od strzała to okazało się że i u mnie występuje problem z napinaczem i cyka łańcuch przez 1-2s.
Napisałem do ASO i oto co mi odpisali:
Niestety, w Pana przypadku, nieprzysługuje wymiana na gwarancji. Cytuję:
" Zgodnie z załączonym biuletynem w tym konkretnie kodzie modelowym (1KB8) napinacze były wymieniane tylko w okresie fabrycznej 2-letniej gwarancji. Była przedłużona gwarancja do 5 lat na napinacze łańcucha rozrządu w RN22, ale tylko w określonej partii kilku kodów modelowych - w drugim biuletynie odnajdziesz zakres motocykli nimi objętej.
Także niestety w tym wypadku nie przysługuje klientowi bezpłatna wymiana napinacza."
Fajnie co. Teraz sam nie wiem, czy pisać wyżej niż do gościa z serwisu, czy to nic nie da.
Jakieś rady???
Napisałem do ASO i oto co mi odpisali:
Niestety, w Pana przypadku, nieprzysługuje wymiana na gwarancji. Cytuję:
" Zgodnie z załączonym biuletynem w tym konkretnie kodzie modelowym (1KB8) napinacze były wymieniane tylko w okresie fabrycznej 2-letniej gwarancji. Była przedłużona gwarancja do 5 lat na napinacze łańcucha rozrządu w RN22, ale tylko w określonej partii kilku kodów modelowych - w drugim biuletynie odnajdziesz zakres motocykli nimi objętej.
Także niestety w tym wypadku nie przysługuje klientowi bezpłatna wymiana napinacza."
Fajnie co. Teraz sam nie wiem, czy pisać wyżej niż do gościa z serwisu, czy to nic nie da.
Jakieś rady???
2016-05-09, 04:00 PM
Tak, wymiana na manualny APE
Tapnięte z S6 Edge +
Tapnięte z S6 Edge +
2016-05-09, 04:46 PM
(2016-05-09, 04:00 PM)[Ziutek] napisał(a): [ -> ]Tak, wymiana na manualny APE
Tapnięte z S6 Edge +
To będzie ostateczność, bo jakoś nie podoba mi się ten zamiennik. Taka ordynarna ta śruba.
Poza tym, napinacz cały czas pracuje, razem z łańcuchem, a nie jest w stałym, takim samym napięciu, co chyba lepiej wpływa na żywotność łańcucha?
Plusem jest to, że jak choć raz na dzień odpalę motocykl to nic nie słychać. Grzechotnięcie powstaje na razie tylko jak moto jest po 2-3 dniowym postoju.
2016-05-09, 04:56 PM
EEE tam standard. Czy komuś się coś przez to wysypało ?
2016-05-09, 05:02 PM
Koczis 100zł więcej i masz wersje PRO która nie wygląda tak wiejsko, praktycznie jej nie widać.
Tak to wygląda:
Tak to wygląda:
2016-05-09, 05:12 PM
adrian_00 wysypie się cały silnik jak łańcuch przeskoczy
2016-05-09, 06:00 PM
Kyniu, dasz namiar gdzie taki nabyłeś? Dowalili Ci cło?
Tapnięte z S6 Edge +
Tapnięte z S6 Edge +
2016-05-09, 08:34 PM
Kyniu to i ja poproszę namiar i cenę na PW. Może też jakieś bliższe foto.
Tylko kto mi to ew. zamówi???
Tylko kto mi to ew. zamówi???
2016-05-09, 09:08 PM
Oj Wy leniuszki macie na 1 stronie tego wątku linki, to jest APE PRO
http://www.ebay.pl/itm/Yamaha-2009-10-11...1582876261
Gdzieś już pisałem że dowalili cła 100zł, razem wyszło 500zł.
Tak wygląda z bliska:
http://www.ebay.pl/itm/Yamaha-2009-10-11...1582876261
Gdzieś już pisałem że dowalili cła 100zł, razem wyszło 500zł.
Tak wygląda z bliska:
2016-05-09, 09:27 PM
Nowy napinacz w ASO to na dziś prawie 1300zł
2016-05-09, 10:21 PM
998 zł ... ale mniejsza ..
Jako że znam już na pamięć konstrukcję tego pieca i rozrządu szczególnie .. To na MILION procent nie ma takiej opcji żeby ŁAŃCUCH PRZESKOCZYŁ przy zapalaniu !!! Absolutnie !!!
Napinacz sam w sobie ma sprężynę która dość mocno napiera na ślizg łańcucha to raz a dwa co chyba najważniejsze >> ON SIĘ NIE COFA !!
To nie jest tak że jak napnie łańcuch to podczas odpalania przestaje napinać czy zmniejsza siłę nacisku na łańcuch bo nie ma ciśnienia czy czego tam ... Żeby zmniejszył siłę nacisku musiałby się OBRÓCIĆ ( przekręcić ) na trzonku - tak jak go uzbrajamy po wyjęciu ...
Nie wiem co tak trzaska i co jest za to odpowiedzialne - notabene u mnie po tylu miesiącach stania zakręciłem dwa razy i moto zagadało BEZ grzechotania 2 sekundowego - ( dziwne ) ... ale nie jest to tak że on się cofa i łańcuch przeskoczy .. nie ma wała !
To podczas zmiany napinacza ważne jest żeby zrobić to odpowiednio kręcąc wałem za pomocą klucza aż ten nowy się uzbroi, a nie rozrusznika bo wtedy będzie jebudu i po ptokach ...
Dziwne to jest deko .. ale tak to wygląda .. Jest tam kanał olejowy ale bardzo mały, w 100% siła napięcia łańcucha nie jest zależna od ciśnienia oliwy - może ona wspomagać to napięcie kiedy ciśnienie oliwy jest w górnej granicy tylko że jak już napinacz się wysunie i napnie łańcuch to nie ma opcji jego samoczynnego cofnięcia się ..
Moim skromnym zdaniem .. napinacz jest wadliwy kiedy tłucze cały czas ( są filmiki na necie ) kiedy nie zależnie od obrotów naparza jak młockarnia - wtedy jest padnięty .. ale te 2 sekundy po dłuższym postoju to raczej zero smarowania gdzieś w okolicy rozrządu niż napinacz wadliwy ... Dziwne to wszystko ..
A jako smaczek powiem wam .. że nawet jak przeskoczy o jeden "ząb" .. a przeskakuje na wałku ssącym ponieważ w punkcie "T" wałek wydechowy jest podparty mocno ale stabilnie a ten ssący napiera bokiem krzywki na szklanki dwie i chce "uciec" .. to NIC SIĘ NIE DZIEJE .. Nie wiem jak na odpalonym silniku .. ale kiedy wałek przeskoczy ( a ucieka w kierunku odwrotnym niż się kręci ) to znaki na nim są ok 2 mm poniżej lica głowicy a swobodnie można kręcić wałem I NIC NIE KOLIDUJE - tzn. zawory nie spotykają się z tłokami ..... NO ALE WIADOMO ma być jak należy ...
Jako że znam już na pamięć konstrukcję tego pieca i rozrządu szczególnie .. To na MILION procent nie ma takiej opcji żeby ŁAŃCUCH PRZESKOCZYŁ przy zapalaniu !!! Absolutnie !!!
Napinacz sam w sobie ma sprężynę która dość mocno napiera na ślizg łańcucha to raz a dwa co chyba najważniejsze >> ON SIĘ NIE COFA !!
To nie jest tak że jak napnie łańcuch to podczas odpalania przestaje napinać czy zmniejsza siłę nacisku na łańcuch bo nie ma ciśnienia czy czego tam ... Żeby zmniejszył siłę nacisku musiałby się OBRÓCIĆ ( przekręcić ) na trzonku - tak jak go uzbrajamy po wyjęciu ...
Nie wiem co tak trzaska i co jest za to odpowiedzialne - notabene u mnie po tylu miesiącach stania zakręciłem dwa razy i moto zagadało BEZ grzechotania 2 sekundowego - ( dziwne ) ... ale nie jest to tak że on się cofa i łańcuch przeskoczy .. nie ma wała !
To podczas zmiany napinacza ważne jest żeby zrobić to odpowiednio kręcąc wałem za pomocą klucza aż ten nowy się uzbroi, a nie rozrusznika bo wtedy będzie jebudu i po ptokach ...
Dziwne to jest deko .. ale tak to wygląda .. Jest tam kanał olejowy ale bardzo mały, w 100% siła napięcia łańcucha nie jest zależna od ciśnienia oliwy - może ona wspomagać to napięcie kiedy ciśnienie oliwy jest w górnej granicy tylko że jak już napinacz się wysunie i napnie łańcuch to nie ma opcji jego samoczynnego cofnięcia się ..
Moim skromnym zdaniem .. napinacz jest wadliwy kiedy tłucze cały czas ( są filmiki na necie ) kiedy nie zależnie od obrotów naparza jak młockarnia - wtedy jest padnięty .. ale te 2 sekundy po dłuższym postoju to raczej zero smarowania gdzieś w okolicy rozrządu niż napinacz wadliwy ... Dziwne to wszystko ..
A jako smaczek powiem wam .. że nawet jak przeskoczy o jeden "ząb" .. a przeskakuje na wałku ssącym ponieważ w punkcie "T" wałek wydechowy jest podparty mocno ale stabilnie a ten ssący napiera bokiem krzywki na szklanki dwie i chce "uciec" .. to NIC SIĘ NIE DZIEJE .. Nie wiem jak na odpalonym silniku .. ale kiedy wałek przeskoczy ( a ucieka w kierunku odwrotnym niż się kręci ) to znaki na nim są ok 2 mm poniżej lica głowicy a swobodnie można kręcić wałem I NIC NIE KOLIDUJE - tzn. zawory nie spotykają się z tłokami ..... NO ALE WIADOMO ma być jak należy ...